W tym regionie świata Polska jest potęgą
Polska wspiera dążenia integracyjne Bałkanów Zachodnich i krajów Partnerstwa Wschodniego z UE. Jest kluczowym graczem w tych regionach i pomaga w tej kwestii KE - mówi unijny komisarz ds. sąsiedztwa i rozszerzenia Oliver Varhelyi, który w czwartek składa wizytę w Polsce.
Będzie to pierwsza oficjalna wizyta przedstawiciela Komisji Europejskiej w Polsce od wybuchu pandemii koronawirusa w Europie. Komisarza do Polski zaprosił szef MSZ Jacek Czaputowicz. Jak mówi Varhelyi, rozmowy w Warszawie z polskimi władzami będą dotyczyły zarówno integracji z Unią Europejską wspomnianych dwóch regionów, jak i wsparcia UE w walce z pandemią Covid-19.
„Polska jest kluczowym krajem nie tylko, jeśli chodzi o relacje z naszymi sąsiadami we wschodniej Europie, ale także jeśli chodzi o politykę rozszerzenia. To są kwestie, którymi zajmuję się w KE, dlatego ważne jest dla mnie utrzymanie polskiego wsparcia dla tej polityki. Cieszę się, że patrzymy na te kwestie tak samo z ministrem Czaputowiczem” – powiedział PAP.
Varhelyi podkreśla, że choć UE udało się zrobić wiele w kwestii Partnerstwa i rozszerzenia, to czeka ją jeszcze dużo pracy. „W Polsce będziemy dyskutowali o kolejnych krokach dotyczących rozszerzenia UE, o negocjacjach akcesyjnych, ale również o priorytetach dotyczących Partnerstwa Wschodniego, które wyznaczyli unijni liderzy na niedawnej wideokonferencji. Ten szczyt UE-Partnerstwo Wschodnie jest jasnym dowodem na to, że strony nie zamierzają rezygnować ze współpracy” – powiedział.
Węgierski komisarz dodał, że jest świadomy zainteresowania Polski sprawami związanymi z tym wschodnim formatem. „Wizyta w Polsce w tym kontekście jest czymś naturalnym. Fakt, że rozmowy na ten temat mają toczyć się na najwyższym szczeblu, świadczy o tym, jaką wagę przykłada do tego tematu Warszawa” – powiedział.
Rozmowy mają dotyczyć również wsparcia finansowego UE dla Bałkanów Zachodnich i krajów Partnerstwa Wschodniego w związku z Covid-19. Komisarz podkreśla, że Wspólnota zrobiła już wiele w tym zakresie. Komisja Europejska stworzyła pakiet wsparcia dla Armenii, Azerbejdżanu, Białorusi, Gruzji, Mołdawii i Ukrainy. Kraje otrzymały ok. 1 mld euro na pilne potrzeby związane z kryzysem Covid-19. Wraz z pomocą makroekonomiczną cały pakiet to prawie 2,5 mld euro.
„Zareagowaliśmy tak szybko, jak to było możliwe, w sprawie pomocy tym dwóm regionom. Bałkany Zachodnie mogły otrzymać pomoc szybciej z uwagi na wcześniejszą decyzję dotyczącą wsparcia finansowego dla regionu i dlatego, że mieliśmy dokładniejsze informacje o ich potrzebach. Jeśli chodzi o Partnerstwo Wschodnie, potrzebowaliśmy najpierw oceny Światowej Organizacji Zdrowia” – powiedział Varhelyi.
Pomoc jest podzielona na trzy komponenty. Pierwszy – jak mówi unijny komisarz – dotyczy bezpośredniej reakcji na kryzys w opiece zdrowia. „Zaczęliśmy dostarczać niezbędny sprzęt medyczny i cały czas wysyłamy dostawy, na przykład na Ukrainę. Mam na myśli maski, testy, respiratory i sprzęt ochrony osobistej, których tam brakuje” – powiedział.
Drugi komponent to wsparcie gospodarcze. Chodzi o utrzymanie płynności w gospodarce, np. o dostęp do finansowania dla małych i średnich firm, żeby zatrzymać wzrost bezrobocia.
„Trzeci (komponent) to inwestycje w gospodarce po zakończeniu pandemii i jej odbudowa. Dostarczamy na przykład pomoc makrofinansową dla krajów Partnerstwa Wschodniego – Ukrainy, Gruzji i Mołdawii. Jesteśmy także w kontakcie z pozostałymi krajami w sprawie ewentualnych potrzeb dotyczących pomocy makroekonomicznej” – powiedział.
Varhelyi podkreśla, że w najbliższych miesiącach zamierza być w stałym kontakcie z każdym z krajów regionów, by odpowiadać na ich potrzeby w zakresie odbudowy po pandemii. „Te kwestie też będę omawiał w Polsce. Chodzi o to, żeby pomoc dotarła tam, gdzie to najbardziej potrzebne, i aby była jak najbardziej skuteczna”- powiedział.
Przypomniał też, że pomoc ze strony UE nie jest bezwarunkowa. UE zabiega o reformy w tych krajach w zakresie walki z korupcją i zorganizowaną przestępczością, praworządności, podstawowych wolności. Rozmowy w Warszawie mają dotyczyć też przyszłego unijnego budżetu na lata 2021-2027. Negocjacje w sprawie wieloletnich ram finansowych trwają w UE.
„Pieniądze, które znalazły się w budżecie na politykę sąsiedztwa i rozszerzenia, to absolutne minimum, jeśli chcemy rzeczywiście wzmocnić obecność UE w tych dwóch regionach. Tę wiadomość przekażę polskim władzom w Warszawie. Jestem przekonany, ze Polska będzie wspierać tę część budżetu” – zaznaczył.
Pytany o rozmowy pomiędzy Kosowem a Serbią w sprawie porozumienia odpowiedział, że jest to ostatnia kwestia do rozwiązania w tym regionie po wojnach na Bałkanach. „To przeszkoda dla integracji całego regionu. Dlatego mamy nadzieję, że po wyborach w Serbii pojawi się silny mandat do zawarcia porozumienia między Belgradem i Prisztiną” – wskazał. Dodał, że zdaje sobie sprawę, iż nie będzie to łatwe. „Strony muszą same znaleźć rozwiązanie, a UE może w tym pomagać” – podsumował.
PAP/ as/