Duda do dziennikarza TVN-u: rzucano na mnie codziennie kalumnie
Nie żałuję żadnych słów wypowiedzianych w tej kampanii. Mówiłem co uważam i to, co jest napisane w konstytucji - mówił Prezydent RP Andrzej Duda podczas konferencji prasowej w Pałacu Prezydenckim. Przy okazji doszło do jego wymiany zdań z dziennikarzem telewizji TVN
Podpisuje się pod apelem swojej córki. Wielokrotnie mówiłem, że mam szacunek do każdego człowieka i mówiłem, że pod biało-czerwonym sztandarem jest miejsce dla każdego. Moja córka dzisiaj powiedział to samo, tylko to rozwinęła — podkreślił.
Dopytywany, czy żałuje jakiś swoich słów, odpowiedział:
Nie żałuję żadnych słów wypowiedzianych w tej kampanii. Mówiłem co uważam i to, co jest napisane w konstytucji. Widocznie nie czytał pan moich wywiadów, których udzielałem. Mówiłem, że uważam, że każdy człowiek ma prawo do normalnego życia i mi nie przeszkadza to, co robią moi sąsiedzi, o ile zachowują normy obyczajowe. W pana telewizji rzucano na mnie codziennie kalumnie. Chciałbym, aby wreszcie był spokój w kraju, żeby ludzie mogli normalnie żyć. Też chciałbym spokojnie Polskę budować, a (…) najbardziej jestem atakowany przez państwa telewizję i byłem przez ten cały czas i tak było, i pan doskonale o tym wie — dodał Duda.
Czytaj też: Prezydent: Podtrzymuję zaproszenie dla Rafała Trzaskowskiego
KG/wPolityce