Ceny ropy znowu w dół!
Ropa na amerykańskiej giełdzie paliw tanieje. Rynki niepokoją się o rosnącą liczbę przypadków koronawirusa, która może negatywnie wpłynąć na popyt na ropę naftową.
Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na VIII, na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku jest wyceniana po 40,69 USD, po zniżce o 0,15 proc.
Ropa Brent w dostawach na VIII na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie jest wyceniana po 43,25 USD za baryłkę, niżej o 0,28 proc.
Niepokój na rynkach budzi rekord liczby przypadków koronawirusa w USA, który pod znakiem zapytania stawia odbicie w gospodarce i utrzymanie popytu na ropę.
W Stanach Zjednoczonych odnotowano w ciągu ostatniej doby rekordowy przyrost nowych zakażeń wynoszący 75.255 przypadków. Tym samym został pobity rekord z piątku, gdy Uniwersytet Johnsa Hopkinsa w Baltimore informował o 69.070 zakażeniach koronawirusem.
W czerwcu średni dobowy przyrost nowych zakażeń nie przekraczał 28 tys., ale w lipcu podniósł się do 57,2 tys. przypadków dziennie. Od początku epidemii w Stanach Zjednoczonych potwierdzono blisko 3 mln 564 tys. zakażeń.
Rekordowy przyrost zakażeń w ciągu ostatniej stwierdzono w 30 spośród 50 amerykańskich stanów. Najwięcej w Arizonie, Kalifornii, na Florydzie i w Teksasie.
Czwartek przyniósł również wysoką liczbę zgonów spowodowanych Covid-19 - najwyższą od początku czerwca. W ciągu ostatnich 24 godzin w Stanach Zjednoczonych zmarły 974 osoby. W przeddzień informowano o 850 przypadkach śmiertelnych.
W czwartek opublikowano dane, które wskazują, że liczba nowych bezrobotnych nie ulega szybkiemu spadkowi. Liczba osób ubiegających się po raz pierwszy o zasiłek dla bezrobotnych w ubiegłym tygodniu w USA wyniosła 1,3 mln. Oczekiwano, że liczba nowych bezrobotnych wyniesie 1,25 mln, wobec 1,310 mln poprzednio, po korekcie z 1,314 mln.
„Na rynku zbliża się czas weryfikacji. Ceny ropy znacznie wyprzedzają jakiekolwiek ożywienie gospodarcze i spodziewam się korekty” - powiedział Michael McCarthy, główny strateg rynkowy w CMC Markets Asia Pacific.
Mimo to ceny ropy i tak mogą zakończyć tydzień na plusie.
W środę Organizacja Krajów Eksportujących Ropę Naftową i jej sojusznicy (OPEC+) podali, że zmniejszają cięcia produkcji surowca do 7,7 mln baryłek dziennie do grudnia z 9,7 miliona baryłek dziennie od maja, czyli 10 proc. globalnej podaży, po tym, jak koronawirus zniszczył jedną trzecią globalnego popytu. Jednakże faktyczna redukcja w przyszłym miesiącu wyniesie 8,3 miliona b/d z 8,1 miliona b/d wcześniej, z powodu ograniczeń wyrównawczych m.in. z Iraku i Nigerii. (PAP Biznes)