Informacje

KPRM / autor: KPRM
KPRM / autor: KPRM

Plotki o rekonstrukcji rządu. Kogo obejmie?

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 20 lipca 2020, 19:20

  • 1
  • Powiększ tekst

Będzie rekonstrukcja rządu, ale premier zostaje” – powiedział ostatnio Jarosław Kaczyński. Wiadomo już, że z resortem spraw zagranicznych pożegna się Jacek Czaputowicz. Kto za niego? – Typuje się Pawła Jabłońskiego – zdradza Interii Witold Waszczykowski, były szef MSZ

Kto mógłby zostać nowym szefem resortu spraw zagranicznych?

Mówi się, że może go (Czaputowicza - red.) zastąpić jeden z wiceministrów. Typuje się Pawła Jabłońskiego, bo to niegdyś najbliższy współpracownik premiera Mateusza Morawieckiego - uważa Witold Waszczykowski, były szef MSZ. Zaznacza jednak, że rola resortu uległa znaczącej zmianie. - Ośrodek prezydencki przejął sprawy bezpieczeństwa państwa, relacje z NATO i Stanami Zjednoczonymi. Ośrodek premiera wziął na siebie kierunek europejski ze względu na uwarunkowania w Europie - wylicza Waszczykowski. - Pytanie, co zrobić teraz z resortem spraw zagranicznych, skoro nie będzie zajmował się ani bezpieczeństwem, ani sprawami europejskimi - zastanawia się były minister.

Jak odnotowuje Interia, rozrost biurokracji i ośrodków decyzyjnych zauważył też prezes Jarosław Kaczyński. Dlatego, jak czytamy, nieoficjalnie, ma dojść do połączenia ministerstw. Jeśli zakulisowe doniesienia się potwierdzą, swój resort ma stracić Małgorzata Jarosińska-Jedynak, szefowa ministerstwa funduszy i polityki regionalnej.

Żadne wiążące ustalenia jeszcze nie zapadły. Jednak dyskutowany ma być temat podziału ministerstwa środowiska, zmiany w resorcie sportu oraz Ministerstwie Zdrowia.

Wielu w PiS uważa, że rozdzielenie ministerstwa środowiska i klimatu to bzdura. Jednak (ponowne połączenie resortów - red.) to raczej myślenie życzeniowe. Zbigniew Ziobro chciał mieć kontrolę nad Lasami Państwowymi, więc dostał środowisko - mówi nam jeden z polityków Zjednoczonej Prawicy. - Z kolei Mateusz Morawiecki potrzebuje instrumentów, żeby rozgrywać „green deal” i wszystko, co jest związane z energetyką odnawialną. Z punktu widzenia pragmatyki podział resortów był bez sensu, ale politycznie chodziło o rozdzielenie ognia i wody - wyjaśnia informator Interii.

Więcej: Interia.pl

Interia.pl, mw

CZYTAJ TEŻ: Jacek Czaputowicz odejdzie z rządu? „To dobry moment na zmianę

CZYTAJ TEŻ: Premier: wchodzimy w decydującą fazę tego maratonu

CZYTAJ TEŻ: Wiceszef MSZ: stanowisko premiera ws. szczytu jest radykalne

Powiązane tematy

Komentarze