Informacje

Przewodniczący Parlamentu Europejskiego David Sassoli  / autor: PAP/EPA/FRANCOIS LENOIR / POOL
Przewodniczący Parlamentu Europejskiego David Sassoli / autor: PAP/EPA/FRANCOIS LENOIR / POOL

Szef PE przeciw cięciom w budżecie UE na naukę

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 22 lipca 2020, 15:50

  • 3
  • Powiększ tekst

Przewodniczący Parlamentu Europejskiego David Sassoli opowiedział się w środę przeciw cięciom w wynegocjowanym przez unijnych liderów budżecie UE na naukę. Zapowiedział też, że w toku prac legislacyjnych PE będzie chciał „poprawić” unijny budżet i fundusz odbudowy

Sassoli ocenił na konferencji prasowej w Brukseli, że proponowane cięcia w unijnych ramach finansowych na badania oraz program edukacyjny Erasmus są nie do przyjęcia.

Jest propozycja na stole, ale chcielibyśmy ją poprawić, przede wszystkim próbując udzielić odpowiedzi na niektóre cięcia, które uznaliśmy za nieuzasadnione. (…) Nie możemy obciąć budżetu na badania, młodzież i program Erasmus, nie możemy - powiedział na konferencji prasowej.

Powiedział, że w budżecie nie może być też cięć na kwestie związane z migracją.

Sassoli podkreślił, że konieczne będą negocjacje, zanim europarlament zatwierdzi budżet. Powiedział, że ostateczne głosowanie w parlamencie nad obydwoma pakietami odbędzie się za kilka miesięcy. Wskazał też, że PE jest zadowolony z kształtu funduszu odbudowy.

Szef PE poinformował, że Parlament Europejski będzie chciał szczegółów w sprawie powiązania nowego funduszu na odbudowę koronawirusa z wartościami demokratycznymi po tym, jak przywódcy pozostawili tę sprawę otwartą na ostatnim szczycie Unii Europejskiej.

Musimy dokładnie zbadać, jakie środki interwencyjne zostaną zastosowane, aby to wesprzeć. Nie możemy poprzeć obniżenia naszych oczekiwań co do wspólnych wartości. (…) Uważamy, że to sprawa otwarta, chcemy w niej uczestniczyć. Tutaj nie zadowalają nas same wzmianki o zasadach - powiedział.

Czytaj też: Premier: Polska wraca ze szczytu UE jako wielki zwycięzca

PAP/KG

Powiązane tematy

Komentarze