Premier: Mamy obowiązek solidarnego działania wobec Białorusinów
Trudna sytuacja na Białorusi była tematem popołudniowej odprawy premiera Mateusza Morawieckiego z członkami rządu. Polska jako państwo sąsiadujące na bieżąco obserwuje sytuację za naszą wschodnią granicą - informuje Kancelaria Prezesa Rady Ministrów
Rano szef polskiego rządu skierował list do przewodniczącego Rady Europejskiej Charlesa Michela oraz przewodniczącej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen, w którym zaapelował o zwołanie nadzwyczajnego szczytu Rady Europejskiej.
Premier Morawiecki odbył również rozmowę telefoniczną z unijnymi przywódcami, podczas której wskazał, że jako państwa Zjednoczonej Europy mamy obowiązek solidarnego działania wobec Białorusinów.
Wszystko z powodu trudnej sytuacji, która obecnie ma miejsce za wschodnią granicą naszego kraju. Po wyborach prezydenckich, które odbyły się w miniony weekend i wynikach exit poll, Białorusini w całym kraju wyszli na ulice. Sytuacja na Białorusi i pełne przemocy wydarzenia z nocy z niedzieli na poniedziałek budzi w Polsce poważny niepokój. Niestabilna sytuacja i ewentualna eskalacja konfliktu za wschodnią granicą UE, to bardzo duże ryzyko dla bezpieczeństwa Polski, ale i całej Wspólnoty.
W poniedziałek podano, że w noc po wyborach zatrzymano w całym kraju około 3 tys. osób za udział w zgromadzeniach masowych odbywających się bez zezwolenia; w tym około 1000 w Mińsku i ponad 2 tys. w innych miastach.
Odprawa z członkami polskiego rządu
Premier Mateusz Morawiecki spotkał się z przedstawicielami rządu, aby omówić niestabilną sytuację na Białorusi oraz dalszy kierunek działań, jaki Polska powinna podjąć w obecnej sytuacji. W spotkaniu oprócz szefa rządu uczestniczyli m.in. wicepremierzy Jadwiga Emilewicz, Piotr Gliński i Jacek Sasin, a także minister spraw zagranicznych Jacek Czaputowicz oraz wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Maciej Wąsik.
Polska wzywa kraje UE do wsparcia społeczności białoruskiej. Ewentualna eskalacja konfliktu to także duże zagrożenie dla bezpieczeństwa – nie tylko Polski, ale i całej Unii Europejskiej - podkreśla KPRM.
Czytaj też: Niemcy chcą rozmawiać o przywróceniu sankcji wobec Białorusi
KPRM, premier.gov.pl, PAP/KG