Morawiecki: fundusz dla Białorusi - co najmniej 1 mld euro
Premier Mateusz Morawiecki zapowiedział otwarcie się Polski na przedsiębiorców z Białorusi oraz tworzenie perspektyw dla Białorusi do uniezależnienia się od dostaw surowców strategicznych i cen dyktowanych przez Rosję
Podczas konferencji w Wilnie prezes Rady Ministrów stwierdził, że nastąpi „otwarcie na przedsiębiorców i stworzenie perspektyw po to, żeby gospodarka białoruska nie była tak mocno uzależniona od pewnej monokultury nazwijmy to surowcowej, i to jeszcze dodatkowo zależnej od cen proponowanych przez Federację Rosyjską i przez monopolistów w handlu między Rosją a Białorusią strategicznymi nośnikami energii”.
Fundusz dla Białorusi powinien wynosić na obecnym etapie co najmniej miliard euro – powiedział premier, który wziął w czwartek udział w Wilnie w polsko-litewskich konsultacjach międzyrządowych.
Pytany o warunki, jakie powinny być spełnione, by fundusz został uruchomiony, i jaka kwota powinna się na niego złożyć, Morawiecki powiedział: Fundusz powinien być znaczący, to znaczy taki, który w obecnej sytuacji białoruskiej gospodarki pozwoli ustabilizować oczekiwania inwestorów, perspektywy zaciągania nowych zobowiązań przez państwo białoruskie, a więc co najmniej wysokości jednego miliarda euro, co najmniej, na tym etapie.
Dodał, że dla rozwoju gospodarczego oprócz mechanizmów stabilizacyjnych bardzo ważne jest otwarcie się na towary, usługi_. _Dlatego Polska zaprasza dziś przedsiębiorców białoruskich, którzy chcą być ze swoją siedzibą na Białorusi, a świadczyć częściowo usługi z Polski, lub się relokować z różnych względów, także tych antywolnościowych, które są przez obecna władzę na Białorusi niestety stosowane.
mt/PAP
Czytaj też: Kolej przez Białoruś nie pojedzie?
Czytaj też: Premier Mateusz Morawiecki z wizytą na Litwie