YouTube dla młodych ludzi zastępuje telewizję
YouTube dociera do 24,6 miliona internautów w Polsce, a średni dzienny czas oglądania filmów na platformie wynosi ponad 40 minut. W Polsce rośnie także liczba tzw. light TV viewers, którzy zamiast linearnej telewizji wybierają platformy wideo ‒ wynika z danych zaprezentowanych podczas YouTube Brandcast
W obecnej sytuacji dzięki technologii możemy pracować i uczyć się, a także utrzymywać kontakt ze znajomymi. Jedną z platform, która pomaga nam w tym czasie, jest YouTube, dzięki któremu możemy uczestniczyć w wydarzeniach online i oglądać transmisje na żywo, ale także m.in. ćwiczyć wraz z mistrzami i nauczyć się nowych umiejętności z tutoriali lub filmów edukacyjnych. W trakcie konferencji YouTube Brandcast, organizowanej w Polsce po raz pierwszy, platforma przedstawiła dane dotyczące oglądalności polskiego YouTube, a także nowe narzędzia przydatne reklamodawcom. Zaprezentowane zostały także wyniki badania Nielsen, które pokazują, ile czasu dziennie przeznaczamy na oglądanie telewizji i dlaczego młodsi widzowie chętnie wybierają YouTube.
Ponad 40 minut dziennie
YouTube, który wystartował w 2005, jest obecnie najpopularniejszą platformą wideo w Polsce. Polacy doceniają ją szczególnie za to, że mogą oglądać co chcą, gdzie chcą i kiedy chcą. Według badania Gemius/PBI z lipca 2020, YouTube dociera do ponad 24,6 milionów internautów w Polsce. To aż 91 proc. zasięgu w tej grupie. Według najnowszych danych zaprezentowanych po raz pierwszy przez Google, YouTube ma już ponad 10 milionów widzów w przedziale 24-44 lat. W grupie 18+ - ponad 20 milionów. Jak się okazuje, średni dzienny czas oglądania YouTube w Polsce to ponad 40 minut.
YouTube to wideo dla każdego, a wyjątkowe treści przyciągają kolejnych widzów. YouTube przyciąga także nowych twórców, w tym osoby dobrze znane z innych mediów, np. z telewizji. Bliskość z odbiorcą pozwala na szybką reakcję, wyłapywanie nowych trendów i odpowiedź na zainteresowanie widzów. To właśnie także dzięki temu, szczególnie w ostatnim czasie, platforma i zamieszczane tam treści, mogły pomagać nam w zdobywaniu nowych umiejętności w domu ‒ mówi Piotr Marzec, Head of Market Development w Google. ‒ Ucząc się w domu korzystamy z materiałów przygotowanych przez utalentowanych nauczycieli i wykładowców. Gotujemy z mistrzami kuchni, a ćwiczymy z najlepszymi trenerami fitness. Możemy także oglądać transmisje z koncertów i wydarzeń kulturalnych.
Wskazują na to także dane: od czerwca 2020 r. czas oglądania filmów związanych z matematyką na YouTube w Polsce wzrósł o ponad 300 proc., czas oglądania filmów dotyczących gotowania o ponad 150 proc., a popularne wideo prezentujące ćwiczenia cardio oglądamy dłużej o ponad 350 proc.
Light TV Viewers rosną w siłę
Współcześnie treści wideo na żądanie oraz platformy streamingowe stały się dla wielu osób substytutem telewizji. Chociaż praktycznie wszystkie gospodarstwa domowe w Polsce posiadają dostęp do linearnej telewizji, rośnie w siłę grupa tzw. Light TV Viewers, czyli osób, które z telewizji korzystają mało, znacząco mniej niż ogólnokrajowa średnia.
W 2019 roku przeciętny Polak oglądał telewizję przez 4 godziny i 16 minut każdego dnia. Light TV Viewer to osoba, która ogląda telewizję nie więcej niż jedną godzinę dziennie. Według badania przeprowadzonego przez Nielsen, zdefiniowanych w ten sposób Light TV Viewers w skali kraju jest około 23 proc., co daje około 8 milionów osób. Dodatkowo 3 proc. osób nie posiada w ogóle dostępu do telewizji (1.1 mln osób, gospodarstwa bez telewizora). Okazuje się więc, że do co czwartego Polaka w praktyce trudno jest dotrzeć dotrzeć z przekazem za pośrednictwem telewizji.
Żyjemy w czasach przełomowych dla rynku mediowego. Treści dostępne na żądanie bezpowrotnie zmieniły oczekiwania widzów. Liczne ekrany, eksplozja treści wideo, dostępnych kiedy chcemy i gdzie chcemy - to wszystko sprawia, że docieranie za pomocą telewizji linearnej do widzów staje się coraz trudniejsze ‒ mówi Joanna Kopeć z Nielsen.
Co więcej, średni dzienny czas oglądania telewizji w grupie Light TV Viewers to zaledwie 36 minut, czyli odpowiednik jednego odcinka serialu lub pasma informacyjnego - mówi Michał Protasiuk, Media Research Manager w Google. ‒ To niezwykle ważna zmiana dla reklamodawców, szczególnie w sytuacji kiedy coraz większa grupa widzów ogranicza korzystanie z tradycyjnej telewizji ‒ dodaje.
Dzienny czas oglądania telewizji jest także skorelowany z wiekiem: im starszy widz, tym więcej czasu spędza przed telewizorem. Najmniej czasu na telewizję poświęcają przedstawiciele pokolenia Z, czyli osoby w wieku 13-24 lata, najwięcej z kolei osoby z pokolenia Silver, czyli osoby powyżej 55 roku życia. Wśród Light TV Viewers dużo częściej napotykamy osoby młodsze - 65 proc. z nich jest w wieku 16-44 lata.
YouTube - substytut telewizji?
Jeżeli młodsi ludzie oglądają mało telewizji, to z jakich mediów korzystają? Okazuje się, że przeciętnie każdego dnia połowa Light TV Viewers w wieku 18-55 ogląda treści wideo na YouTube, podczas gdy przed telewizorem zasiada jedynie 39 proc. z nich. Główne powody, dla których odchodzą od TV to mało interesujący content, poczucie straty czasu podczas oglądania TV, przekonanie, że informacjom w TV nie można ufać oraz sztywna ramówka, która nie pasuje do ich stylu życia.
Mimo rekordowej oglądalności telewizji w marcu i kwietniu tego roku - spowodowanej pozostawaniem w domach, pandemia nie zmieniła na stałe zwyczajów Light TV Viewers ‒ podsumowuje Joanna Kopeć z Nielsen ‒ Powody, dla których YouTube jest coraz chętniej oglądany są niemal lustrzanym odbiciem słabych stron telewizji: oferuje interesujący content, który można oglądać w dowolnym momencie i w różnych miejscach, ważny jest także fakt, że pozwala się rozwijać i uczy nowych rzeczy.
Bogactwo treści na YouTube dobrze odpowiada na różnorodne potrzeby, które mają użytkownicy w różnych sytuacjach. Jeśli Light TV Viewer szuka rozrywki, chce być na czasie, zainspirować się czymś, sprawdzić, jak coś zrobić - wówczas pierwszym wyborem jest dla niego YouTube ‒ dodaje Michał Protasiuk.
Wskazuje także na liczby z badania: dla 35% Light TV Viewers w przypadku poszukiwania rozrywki, pierwszym wyborem jest YouTube (w przypadku TV jedynie 9%). 55% z nich, gdy chce się czymś zainspirować, wybiera także platformę YouTube, a dla 53% YouTube jest pierwszym wyborem, jeśli chodzi o naukę. Dla telewizji odsetek Light TV Viewers w tych kategoriach wynosi odpowiednio 6% i 5%. Co więcej, Light TV Viewers są przekonani, że będą oglądać więcej YouTube w przyszłości.
Nowe rozwiązania dla reklamodawców Stale rosnąca liczba widzów YouTube to doskonała szansa dla reklamodawców na dotarcie do grup docelowych. Jednak olbrzymia liczba różnych filmów na YouTube sprawia, że prowadzenie kampanii reklamowych wydaje się skomplikowane. Dlatego w 2020 roku YouTube wprowadził szereg narzędzi, które ułatwiają reklamodawcom oraz agencjom pracę nad kampaniami.
Planer Zasięgu - narzędzie, które pozwala szybko i dokładnie zaplanować kampanię zasięgową w YouTube i u Partnerów Wideo
rozwiązanie Custom Intent Audiences, które pozwala zdefiniować konsumentów na podstawie ich wyszukiwań w Google i połączyć ich z wideo marki. Analogicznie do wyszukiwarki, wystarczy tylko dodać do kampanii YouTube odpowiednie słowa kluczowe
Video Builder - narzędzie, które bazując na gotowych szablonach, pomaga w 3 prostych krokach stworzyć gotową kreację. Przy użyciu Video Buildera można zbudować film reklamowy z posiadanych już materiałów (jak np. zdjęcia), dostosować go do charakteru produktu (dopasowując kolory i czcionki), wybrać muzykę
Bumper Machine - proste narzędzie do tworzenia bumperów, czyli krótkich, 6-sekundowych reklam, na podstawie dłuższych spotów
Sekwencjonowanie reklam - produkt, który pozwala na opowiedzenie widzowi dłuższej historii w kilku różnych fragmentach i dostosowanie jej do tego, jak na nią zareaguje
W trakcie YouTube Brandcast ogłoszone zostało także wprowadzenie na początku przyszłego roku nowego sposobu zakupu kampanii YouTube Select. YouTube Select da reklamodawcom możliwość wyboru najbardziej jakościowych treści, wcześniej sprawdzonych i zweryfikowanych, spośród lokalnie najatrakcyjniejszych kategorii.
Czytaj też: YouTuber na celowniku UOKiK. Promował nielegalną działalność
Mat.Pras./KG