Efekt Cyberpunka? Branża gamingowa zatrudnia coraz więcej osób!
Rozwijająca się dynamicznie branża gamingu generuje coraz większy popyt na pracowników - pisze w poniedziałkowym wydaniu „Puls Biznesu”.
W Polsce jest już grubo ponad 400 firm produkujących gry, które zatrudniają około 10 tys. pracowników. To głównie programiści, graficy, testerzy, scenarzyści, dźwiękowcy czy kompozytorzy. Rozkwit sektora gier komputerowych przekłada się na rosnący popyt na specjalistów. Firma rekrutacyjna Devire podaje, że w porównaniu z ubiegłym rokiem obserwuje się około 7-procentowy wzrost zatrudnienia.
Jak podaje dziennik, szczególnie dużo ofert jest w Gdańsku, Katowicach i Poznaniu.
Najpopularniejszymi stanowiskami w branży gier wideo natomiast są: unity i unity3D developerzy, game project managerowie i graphic designerzy. Poza tym poszukiwani są kandydaci typowi dla innych branż z sektora IT, np. analitycy, testerzy czy produkt managerowie.
„Na portalach rekrutacyjnych i ogłoszeniowych można znaleźć blisko 300 ofert pracy na stanowiska związane z game developmentem” - powiedziała „PB” Dominika Opozda, starszy rekruter IT & Telecoms w Devire.
Gazeta zwraca przy tym uwagę, że w przypadku branży growej dla pracodawców liczy się nie tylko umiejętność kodowania czy logicznego myślenia, ale przede wszystkim kreatywność i pasja do gier. „Ponadto specjaliści muszą posiadać umiejętności z pogranicza IT, projektowania graficznego, animacji 3D czy montażu wideo” - czytamy.
PAP/ as/
