TYLKO U NAS
Czas próby
Okres pandemii to nie tylko test na sprawność zarządzania w kryzysowej sytuacji i umiejętność szybkiej adaptacji do nowych warunków. To również sprawdzian społecznej odpowiedzialności. Dla biznesu i dla ludzi. Z tej próby jako Grupa PZU wychodzimy zwycięsko – pisze Dorota Macieja, członek zarządu PZU ŻYCIE SA na łamach rocznika „Polski Kompas 2020”
Okres pandemii to czas dla wszystkich firm, żeby okazać nie tylko odpowiedzialność, lecz i empatię. To ona jest źródłem zaangażowania już nie tylko ze strony firm, lecz także pracowników. Nasza pomoc w walce z pandemią nie byłaby tak szybka i szeroka, gdyby nie osobiste zaangażowanie setek pracowników PZU, którzy nie ustają w pomysłach, jak nieść wsparcie, i wkładają w nie tytaniczny wysiłek. Robią to w poczuciu odpowiedzialności i solidarności, z potrzeby serca, z głębokim przekonaniem, że tak po prostu trzeba. Poświęcają swój prywatny czas i są skuteczni mimo utrudnień i ograniczeń związanych ze zdalną pracą.
To jedno z najcenniejszych i najbardziej budujących doświadczeń wyniesionych przez nas z okresu pandemii. Osobiste zaangażowanie pracowników w połączeniu z instytucjonalnym wsparciem Grupy PZU przynosi imponujące efekty.
Na nas możesz polegać
Wyjątkowa sytuacja wymagała wyjątkowych działań. Wyjątkowe działania – szybkich i odważnych decyzji. Ich rezultatem była sprawna organizacja zdalnej pracy pracowników, zapewnienie klientom możliwie szerokiego dostępu do usług PZU bez konieczności wychodzenia z domu oraz oferta wszechstronnej pomocy. Rezultatem były też usprawnienie procesów biznesowych i rzetelna komunikacja. Jako firma ubezpieczeniowa, która przewidywanie ryzyka ma „wpisane w obowiązki”, byliśmy do tego solidnie przygotowani.
Ale swoją „listę obowiązków”, jako spółka Skarbu Państwa, definiujemy znacznie szerzej. Jest nią osiąganie nie tylko biznesowych, lecz i społecznych celów. To jest prawdziwa miara sukcesu – w myśl hasła „Na nas możesz polegać”, które dla PZU nie jest wyłącznie sloganem reklamowym. Dlatego jedni z pierwszych włączyliśmy się w walkę z pandemią. Skoncentrowaliśmy się na tym, by docierać z pomocą do jak największej liczby Polaków, a jednocześnie nieść ją tam, gdzie jest najbardziej potrzebna.
Błyskawiczna reakcja
Zaczęliśmy w pierwszych dniach marca 2020 r., gdy pandemia jeszcze nie dotarła do Polski. Uruchomiliśmy bezpłatną pomoc medyczną dla wszystkich Polaków zaniepokojonych koronawirusem. Nowe i nieznane zagrożenie budziło strach. Dlatego tak ważna była rzetelna i fachowa konsultacja. Postawiliśmy na zdalną pomoc medyczną, żeby ograniczyć ryzyko rozprzestrzeniania się wirusa. W kolejnych tygodniach i miesiącach lekarze PZU Zdrowie udzielali dziennie nawet kilkuset porad – telefonicznie bądź przez połączenia wideo, żeby ci, którzy podejrzewali u siebie zarażenie wirusem, nie narażali innych, odwiedzając przychodnie.
Nasza inicjatywa była jednocześnie wsparciem publicznej służby zdrowia, która w obliczu pandemii znalazła się w krytycznej sytuacji. W ślad za uruchomieniem pomocy medycznej ruszyła pomoc finansowa. Na zakup najbardziej potrzebnego sprzętu: respiratorów, bronchoskopów do badania tchawicy i oskrzeli czy kardiomonitorów, jeszcze w marcu przeznaczyliśmy sześć milionów złotych. Sprzęt trafił w pierwszej kolejności do tzw. szpitali jednoimiennych, zajmujących się osobami zakażonymi koronawirusem.
Nowością, na światową skalę, są tzw. opaski życia. Zamówiliśmy ich do szpitali prawie tysiąc. To wdrażane od zeszłego roku, we współpracy z Ministerstwem Zdrowia, innowacyjne rozwiązanie, które służy zdalnej opiece nad chorymi. W błyskawicznym czasie zorganizowaliśmy produkcję opasek przystosowanych do potrzeb zakażonych koronawirusem.
Zakładane na rękę elektroniczne urządzenia dokonują pomiarów pulsu i temperatury ciała chorych, a także saturacji. Analizują wyniki i alarmują personel medyczny, gdy parametry życiowe chorego spadną do krytycznych poziomów. Możliwość zdalnego monitorowania stanu zdrowia pacjentów zmniejsza ryzyko zakażenia się wirusem przez opiekujących się nimi lekarzy czy pielęgniarki.
Duzi wspierają małych
Kiedy okazało się, że służbom sanitarnym brakuje samochodów, którymi są przewożone m.in. próbki do badań od osób pozostających w domowej kwarantannie, błyskawicznie odpowiedzieliśmy na apel Ministerstwa Aktywów Państwowych. Dostarczyliśmy aż dwieście aut. Pierwsze już następnego dnia.
Pomoc, warta dwa i pół miliona złotych, ma podwójny wymiar. Jest też wsparciem małych i średnich firm, od których PZU wypożycza samochody, a których obroty w pierwszych tygodniach pandemii spadły nawet o kilkadziesiąt procent. Społeczna odpowiedzialność biznesu dotyczy bowiem także samego biznesu. Duzi powinni wspierać małych. I to robimy. Troszcząc się o małe i średnie firmy, które są siłą polskiej gospodarki, troszczymy się jednocześnie o miejsca pracy dla milionów Polaków.
Z myślą o przedsiębiorcach, którzy prowadzą jednoosobową działalność gospodarczą, uruchomiliśmy również bezpłatną pomoc prawną. Podpowiadamy, jak mogą ubiegać się o zwolnienie ze składek ZUS czy uzyskać tzw. świadczenie postojowe. Chcemy w ten sposób wpierać działania podejmowane przez rząd w ramach Tarczy Antykryzysowej.
Wszystkie ręce na pokład
Obowiązuje zasada: wszystkie ręce na pokład. Od wybuchu pandemii w pomoc zaangażowały się wszystkie spółki z Grupy PZU, wedle własnych możliwości. TUW Polski Zakład Ubezpieczeń Wzajemnych na zakup środków ochrony osobistej i materiałów sanitarnych dla szpitali przeznaczył aż jedną trzecią swojego rocznego funduszu prewencyjnego. Armatura Kraków w swoim laboratorium, w którym na co dzień bada jakość produktów, rozpoczęła produkcję płynu do dezynfekcji rąk. Rozdaje go domom opieki społecznej, instytucjom samorządowym i oświatowym.
Te „ręce na pokładzie” należą też do szeregowych pracowników. Z własnej inicjatywy i z własnych kieszeni uzbierali 200 tys. zł na zakup tzw. namiotów barierowych dla zakażonych koronawirusem. Drugie tyle dołożyły wchodzące w skład Grupy PZU spółki. Udowodniliśmy, że potrafimy skutecznie działać razem nie tylko w biznesie, lecz również niosąc Polakom bezinteresowną pomoc w potrzebie.
I to jest właśnie największa wartość, którą przynosi trudny czas próby. Dzięki niej jako Grupa PZU wychodzimy z tej próby zwycięsko.
Dorota Macieja, członek zarządu PZU Życie SA
Tekst Doroty Maciei został opublikowany w elektronicznym wydaniu „Polskiego Kompasu 2020” dostępnym bezpłatnie do pobrania na stronie www.gb.pl a także w aplikacji „Gazety Bankowej” na urządzenia mobilne
»» Pobierz teraz bezpłatnie PDF „Polskiego Kompasu 2020”:
APPLE APP STORE - KLIKNIJ TUTAJ
HUAWEI APP GALLERY - KLIKNIJ TUTAJ
Polecamy i zachęcamy do lektury tego wyjątkowego rocznika
»» O roczniku „Polski Kompas 2020” i nagrodach Polskiego Kompasu czytaj tutaj:
Premiera rocznika Polski Kompas 2020
Nagrody Polskiego Kompasu przyznane
UWAGA OD REDAKCJI: wszystkie teksty zamieszczone w roczniku „Polski Kompas 2020” zostały przygotowane przez autorów i nadesłane do redakcji do 5 września 2020 roku