Informacje

Glasgow / autor: Pixabay.com
Glasgow / autor: Pixabay.com

Szkocja ponownie zawalczy o niepodległość

Adrian Reszczyński

Adrian Reszczyński

Absolwent SGGW, zainteresowany szeroko pojętą ekonomią i gospodarką, autor bloga Las Mgieł. Związany ze środowiskami wolnościowymi i narodowymi. W czasie wolnym pasjonat literatury fantasy, kalisteniki oraz gier komputerowych.

  • Opublikowano: 6 maja 2021, 13:00

  • Powiększ tekst

Zbliżające się wybory w Szkocji mogą być początkiem dużych zmian na scenie politycznej Europy.

Dzisiejsze wybory w Szkocji wyłonią skład kolejnego parlamentu. Jednak zależnie od wyników wyborów może także dojść do zorganizowania kolejnego referendum niepodległościowego w Szkocji.

Obecnie rządząca Szkocka Partia Narodowa (SPN) ma charakter niepodległościowy i socjaldemokratyczny. Jednak o ile program partii zakłada wystąpienie z Wielkiej Brytanii, tak preferuje członkostwo w Unii Europejskiej. Brexit zaostrzył więc tendencje niepodległościowe znacznej części Szkotów.

Co więcej, SPN jest trzecią największą partią w całej Wielkiej Brytanii i cieszy się wysokim poparciem społecznym. Szkocki ruch niepodległościowy jest zaś uznawany za jeden z największych, jeśli nie największy ruch niepodległościowy w Europie.

Pierwsza Minister Szkocji (odpowiednik polskiego premiera) zapowiedziała, że jeśli SNP wygra większość miejsc w parlamencie, zażąda wówczas od rządy brytyjskiego, by do końca 2023 roku zostało zorganizowane referendum niepodległościowe.

Podobna sytuacja miała miejsce w 2011 roku. Wówczas SNP wygrało większość miejsc w parlamencie, zaś w 2014 roku zostało zorganizowane referendum. Wówczas 55% Szkotów opowiedziało się za pozostaniem w Wielkiej Brytanii. Teraz jednak wyniki referendum mogą być inne, biorąc pod uwagę chęć pozostania Szkotów w Unii Europejskiej.

Nawet jednak jeśli SNP wygra wybory samodzielnie, co nie jest wcale pewne, tak potrzebna będzie zgoda rządu centralnego w Londynie na zorganizowanie referendum. Bez rządowej zgody referendum nie będzie wiążące, niezależnie od wyniku.

Z drugiej strony, SNP być może nie będzie potrzebowało samodzielnego zwycięstwa. Szkocka Partia Zielona również opowiada się za niepodległością Szkocji. W koalicji z Zielonymi SNP mogłoby wówczas domagać się referendum od rządu centralnego.

Jeśli rzeczywiście doszłoby do ogłoszenia przez Szkocję niepodległości, oznaczałoby to, że Zjednoczone Królestwo utraci blisko 1/3 swojego terytorium i 1/10 obecnej populacji. Wpłynęłoby to także znacząco na mapę polityczną Europy oraz wzmocniło tendencje niepodległościowe w Hiszpanii, Francji, Niemczech, a być może także i Polsce.

Źródło: Reuters

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych