Opinie

Zdjęcie ilustracyjne / autor: Fratria
Zdjęcie ilustracyjne / autor: Fratria

Z najnowszej projekcji inflacji oraz PKB wyłania się optymistyczna wizja polskiej gospodarki

Eryk Łon

Eryk Łon

prof. nadzw katedry Finansów Publicznych, Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu oraz członek Rady Polityki Pieniężnej w kadencji 2016–2022

  • Opublikowano: 15 listopada 2021, 11:06

  • 0
  • Powiększ tekst

Coraz bardziej utrwala się przekonanie, że zarówno w tym, jak również w przyszłym roku realny wzrost PKB ukształtuje się w Polsce na poziomie zbliżonym do 5 %. Z najnowszych prognoz makroekonomicznych Komisji Europejskiej wynika, że polskie PKB w ujęciu realnym urośnie w 2021 roku o 4,9 % a w 2022 roku o 5,2 %. Jednocześnie można spodziewać się, że okres podwyższonej inflacji będzie dłuższy, niż można było tego oczekiwać jeszcze kilka miesięcy temu. Przed podwyższoną inflację rozumiem inflację wyższą od górnej granicy odchyleń od celu inflacyjnego, czyli inflację wyższą od 3,5 %

Nie wykluczam, że podwyżka stóp procentowych w Polsce w grudniu tego roku nie będzie potrzebna

Pojawienie się ryzyka wystąpienia stosunkowo długiego okresu podwyższonej inflacji było jednym z powodów rozpoczęcia fazy zaostrzania polityki pieniężnej przez Radę Polityki Pieniężnej. Generalnie uważam, że inflacja po ustanowieniu szczytu na przełomie tego i następnego roku nie powinna już rosnąć, choćby z tego powodu, że na przestrzeni ostatnich 12 miesięcy byliśmy świadkami bardzo znaczących zwyżek cen wielu surowców, w tym zwłaszcza ceny ropy naftowej w tym okresie o około 40 %. Zwyżkowały także na przykład ceny miedzi oraz kukurydzy a także pszenicy i sądzę, że potencjał zwyżkowy cen surowców powoli wyczerpuje się a przynajmniej można spodziewać się nadejścia wkrótce jakieś poważniejszej korekty spadkowej. Powinno to zmniejszyć presję inflacyjną. Nie wykluczam więc, że podwyżka stóp procentowych w Polsce w grudniu tego roku nie będzie potrzebna, choć oczywiście tego jeszcze do końca nie przesądzam.

Nasilenie tendencji inflacyjnych ma swoje źródła globalne

Warto przy okazji zaznaczyć, że wzrost inflacji pojawił się w wielu krajach i z tego powodu można mówić o tym, że nasilenie tendencji inflacyjnych ma swoje źródła globalne. Najważniejsze i najbardziej optymistyczne jest to, że wzrostowi inflacji towarzyszy poprawa wskaźników charakteryzujących aktywność gospodarczą. O wiele gorzej byłoby, gdyby zwyżce inflacji towarzyszyła słaba koniunktura gospodarcza. Mielibyśmy wówczas do czynienia z tak zwaną stagflacją. Na szczęście z tego typu sytuacją nie mamy obecnie do czynienia. Aby w sposób przykładowy pokazać w jakim stopniu obecne nasilenie tendencji inflacji ma swe źródła globalne można zauważyć, że inflacja kształtuje się na wyższym poziomie od 6,0 % nie tylko w Polsce, lecz także w Stanach Zjednoczonych.

Dodatni charakter krzywej dochodowości obligacji skarbowych w USA

Gospodarka światowa znajduje się obecnie w fazie ożywienia gospodarczego. O tym, że tak się dzieje świadczą nie tylko dane o stosunkowo wysokim poziomie realnego wzrostu gospodarczego, lecz także sygnały z rynku papierów dłużnych w USA. Do optymistycznych wniosków można dojść analizując różnicę pomiędzy rentownością 10-letnich obligacji rządu Stanów Zjednoczonych a rentownością 3-miesięcznych tamtejszych weksli skarbowych. Różnica ta ma charakter dodatni, co jest typowe dla okresów zapowiadających dobrą koniunkturę w gospodarce realnej.

Kiedy różnica ta przyjmuje wartość ujemną sytuacja jest niepokojąca. Sytuacja ta zapowiada bowiem nadejście recesji. W tym kontekście warto przypomnieć, że ujemna różnica występowała w różnych momentach 2019 roku i na początku 2020 roku i faktycznie okazało się to zwiastunem nadejścia recesji. Teraz skoro różnica jest dodatnia możemy oczekiwać, że tempo wzrostu gospodarczego w najbliższej przyszłości w USA może utrzymać się na wysokim poziomie. Jest to o tyle ważne, że gospodarka amerykańska jest wciąż jednym z kluczowym silników gospodarki światowej. Jednym co może niepokoić jest fakt, że na bardzo niskim poziomie kształtuje się amerykański wskaźnik nastrojów konsumenckich obliczany przez Uniwersytet Michigan.

Pozytywnie oceniam pojawienie się projektu tarczy antyinflacyjnej zaproponowanej przez polski rząd

W obecnej sytuacji bardzo ważne jest to, żeby starać się minimalizować negatywne skutki wzrostu cen artykułów i usług konsumpcyjnych dla uboższych gospodarstw domowych. Z tego punktu widzenia pozytywnie oceniam pojawienie się projektu tarczy antyinflacyjnej zaproponowanej przez rząd. Ze swej strony bank centralny może skoncentrować się przede wszystkim na prowadzeniu działań zmierzających do obniżenia oczekiwań inflacyjnych. Kluczowym instrumentem, jakim dysponuje bank centralny jest możliwość kształtowania stóp procentowych.

Zakładam, że dokonane już 2 podwyżki stóp procentowych stanowią stosunkowo znaczną dawkę leku antyinflacyjnego

Generalnie zakładam, że dokonane już 2 podwyżki stóp procentowych stanowią stosunkowo znaczną dawkę leku antyinflacyjnego, zważywszy przede wszystkim na to, że obie były dość duże. W każdym razie można powiedzieć, że wspólne działania banku centralnego oraz rządu powinno zarówno obniżyć presję inflacyjną, jak również doprowadzić do tego, że negatywne skutki inflacji dla uboższych obywateli będą mogły być minimalizowane.

Kolejny przykład udanej współpracy między NBP a polskim rządem

Po raz kolejny okazuje się, że współpraca banku centralnego i rządu jest bardzo ważna w rozwiązywaniu polskich wyzwań makroekonomicznych. Wiosną 2020 roku takim wyzwaniem było podjęcie działań zmierzających do jak najszybszego wyprowadzenia polskiej gospodarki z okresu recesji wywołanej potrzebą zamrożenia różnych dziedzin życia społeczno-gospodarczego, co było reakcją na znaczny wzrost liczby zakażeń koronawirusem. Obecnym wyzwaniem jest nasilenie tendencji inflacyjnych będące konsekwencją ożywienia gospodarczego, które przyszło po okresie recesji.

Kolejne dobre informacje z polskiego rynku pracy

Wyrażam zdecydowane przekonanie, że bank centralny w realiach XXI wieku powinien w jak największym stopniu przejawiać troskę nie tylko o odpowiedni poziom inflacji, lecz także o to, aby jak najlepsza była koniunktura gospodarcza a także sytuacja na rynku pracy. Z tego powodu jestem bardzo zadowolony z tego, że napływają kolejne informacje o tym, że sytuacja na rynku pracy ulega dalszej poprawie. W sporządzonym przez Grant Thornton raporcie „Rynek pracy w czasie COVID-19” znalazła się informacja o tym, że w październiku 2021 roku opublikowano 323,97 tys. nowych ofert pracy, tj. o 34,8% więcej niż przed rokiem. To bardzo pozytywna wiadomość. Warto tego typu informacje uważnie analizować. Co ciekawe z Barometru Ofert Pracy przygotowanego przez Katedrę Ekonomii i Finansów WSIiZ w Rzeszowie oraz Biuro Inwestycji i Cykli Ekonomicznych wynika, że liczba internetowych ofert pracy wzrosła w październiku w stosunku do września we wszystkich województwach. Także i ta informacja jest bardzo pozytywna.

,,Centralna ścieżka projekcji inflacji i PKB”

Jednym z najważniejszych wydarzeń mających miejsce na początku listopada tego roku było opublikowanie najnowszego ,,Raportu o inflacji”. Przedstawiona w rozdziale 4 Raportu projekcja inflacji i PKB została opracowana w Departamencie Analiz i Badań Ekonomicznych Narodowego Banku Polskiego. Nadzór merytoryczny nad pracami związanymi z projekcją sprawował Piotr Szpunar, Dyrektor Departamentu Analiz i Badań Ekonomicznych. Do opracowania projekcji wykorzystano model makroekonomiczny NECMOD. Jak możemy przeczytać w ,,Raporcie o inflacji” projekcja inflacji i PKB stanowi jedną z przesłanek, na podstawie których Rada Polityki Pieniężnej podejmuje decyzje w sprawie stóp procentowych NBP. Jednym z kluczowych elementów składowych ,,Raportu o inflacji” jest opublikowana tabela zatytułowana ,,Centralna ścieżka projekcji inflacji i PKB”. Szczególne znaczenie mają dla mnie elementy projekcji, które dotyczą dwóch najbliższych lat. Generalnie okazuje się, że zarówno w 2022, jak również w 2023 będziemy mieli do czynienia zgodnie z przewidywaniami analityków NBP z takim obrazem polskiej gospodarki, który można ocenić optymistycznie.

Przede wszystkim warto zauważyć, że po ustanowieniu w I kwartale 2022 roku szczytu inflacja będzie spadać. Po drugie w latach 2022-2023 realne tempo wzrostu gospodarczego będzie wysokie a towarzyszyć będzie mu jeszcze szybsze realne tempo wzrostu nakładów inwestycyjnych, co jest typowe dla bardziej zaawansowanych faz procesu ożywienia gospodarczego. Po trzecie w latach 2022-2023 ma dojść do stopniowej kontynuacji procesu poprawy sytuacji na rynku pracy. Spadać będzie stopa bezrobocia a rosnąć ma zatrudnienie.

Polska gospodarka staje się coraz potężniejsza na tle zagranicy

Po czwarte wreszcie warto zwrócić uwagę na 2 elementy: ,,PKB” oraz ,,PKB za granicą”. ,,PKB” to realna zmiana PKB w Polsce a ,,PKB za granicą” to realna zmiana PKB za granicą. Okazuje się, że zarówno w 2022, jak również w 2023 realny wzrost PKB w Polsce ma być wyższy, niż analogiczny wskaźnik obliczany dla zagranicy”. Co ciekawe z analogiczną sytuację będziemy mieli w roku 2021. Warto przy okazji przypomnieć, że w roku 2020 recesja w Polsce mierzona realnym spadkiem PKB była znacznie płytsza, niż zagranicą. Wynika z tego, że polska gospodarka staje się coraz potężniejsza na tle zagranicy. Z jednej strony okazuje się, że w okresie recesji potrafimy być bardziej odporni niż reszta świata a z drugiej strony w okresie ożywienia gospodarczego następującego po okresie recesji także radzimy sobie lepiej, niż zagranica.

W okresie od opublikowania mojego ostatniego artykułu na stronie Radia Maryja, czyli od 7 listopada tego roku decyzję o poziomie stóp procentowych podjęło 7 banków centralnych. 4 banki centralne podwyższyły stopy procentowe. Były to między innymi banki centralne w Meksyku, Urugwaju oraz Peru. Co ciekawe wszystkie 3 kraje leżą w Ameryce Południowej. Można więc wyciągnąć z tego wniosek, że w Ameryce Południowej nasilają się szczególnie żwawo procesy inflacyjne. Do podwyżki stóp doszło także w Rumunii. Z kolei w Serbii, Rwandzie i Tajlandii stopy utrzymano na dotychczasowym poziomie.

Bank Tajlandii nadal utrzymuje bardzo niskie stopy procentowe

Szczególnie interesujący jest przypadek Tajlandii. Tamtejszy bank centralny utrzymuje stopy procentowe na stały poziomie 0,5 % od maja 2020 roku. Brak jakiejkolwiek podwyżki w tym okresie bankierzy centralni z tego kraju tłumaczą, jak można przeczytać na stronie internetowej http://www.centralbanknews.info/ tym, że gospodarka Tajlandii bardzo silnie negatywnie odczuła 2 i 3 falę zwyżek liczby zakażeń koronawirusem. Ten przykład pokazuje, że czynnik ryzyka jakim jest wzrost liczby zakażeń koronawirusem wciąż brany jest przez bankierów centralnych pod uwagę zważywszy choćby na możliwość pojawienia się jego kolejnych mutacji.

Prezes NBP prof. Adam Glapiński uhonorowany przez Krajową Szkołę Administracji Publicznej im. Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Lecha Kaczyńskiego

Warto podkreślić, że w pierwszych dniach listopada miało miejsce bardzo ważne wydarzenie, w którym po raz kolejny podkreślone zostały zasługi prezesa NBP prof. Adama Glapińskiego. Prezes NBP został uhonorowany przez Krajową Szkołę Administracji Publicznej im. Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Lecha Kaczyńskiego medalem ,,30 lat w służbie publicznej”. W trakcie wykładu inaugurującego proces kształcenia w tej szkole prof. Adam Glapiński wskazał między innymi na to, że ceną za szybką i mocną walkę z inflacją byłby znaczny wzrost bezrobocia a ,,choć NBP nie ma w ustawie, ani w Konstytucji zapisane dbałości o rozwój gospodarczy, to w oczywisty sposób NBP musi brać to pod uwagę”. Po raz kolejny możemy się więc przekonać, że na czele Narodowego Banku Polskiego stoi człowiek, który zdaje sobie doskonale sprawę z potrzeby troski o realną sferę polskiej gospodarki.

Powiązane tematy

Komentarze