Prośba o odwagę
Słynna już niezwykle kontrowersyjna dyrektywa budynkowa, której wdrożenie kosztować będzie w naszym kraju ponad półtora biliona złotych, uderzy po kieszeni nie tylko właścicieli domów ale także mieszkań.
Wielokrotnie na naszym portalu ostrzegaliśmy przed skutkami unijnych przepisów, które mają spowodować, że całe budownictwo na kontynencie będzie bezemisyjne. Teraz chyba po raz pierwszy odważnie o gigantycznych kosztach z tym związanych – przynajmniej 13 tysięcy zł na mieszkanie, które będą musieli ponieść mieszkańcy starych blokowisk - opowiedział na łamach Business Insider jeden z szefów firm zarządzających nieruchomościami. A do tego trzeba jeszcze dorzucić co najmniej wydatki na nowe trzywarstwowe okna. Zaś koszty dociepleń i eko- ogrzewania w starym domu jednorodzinnym to minimum 150 tys. zł.
Wypada tylko pogratulować odwagi Panu Prezesowi, bo takiej brakuje stronie rządowej, która tylko zapewnia, że będą pieniądze na termomodernizację, więc nie ma powodu do niepokoju. I przekonuje, że będziemy mieć Zielony Ład „z ludzką twarzą”. Tak jak kiedyś mieliśmy mieć „socjalizm z ludzką twarzą”, o efektach którego wielu Polaków dobrze pamięta. Wypada zapytać, czy teraz będziemy mieć „powtórkę z rozrywki”.
Nie ma co się łudzić, że mityczna Unia dopłaci nam wszystkim do funduszu remontowego i pokryje wszystkie wydatki na docieplenie, pompę ciepła i panele PV. Większość z nich będziemy musieli ponieść sami. Może więc pora, by przedstawiciele rządu - a szczególnie Minister Klimatu i Środowiska - otwarcie powiedzieli, czego mamy się jako społeczeństwo spodziewać i jak zamierzają wdrażać przepisy dyrektywy budynkowej (na co kraj ma dwa lata). Obawiam się jednak, że nie ma na to szans, podobnie jak na zaskarżenie do unijnych trybunałów tych przepisów, które formalnie nie są nakazem, ale do tego się sprowadzają.
»» O bieżących wydarzeniach w gospodarce i finansach czytaj tutaj:
Za pięć lat już nie wrzucisz węgla do pieca?
Przedwyborcze KPO, czyli półtora miliarda na elektryki
Po 50 latach pracy, nie ma prawa do emerytury
Agnieszka Łakoma