Internet Rzeczy jako napęd gospodarczy Polski
Stawiając na rozwój Internetu Rzeczy (Internet of Things - IoT) i sztucznej inteligencji polska gospodarka może stać się jedną z najbardziej innowacyjnych w Europie i znacznie poprawić swe miejsce w tego typu rankingach - uważają autorzy raportu „Internet of Things i Artificial Intelligence (AI) w Polsce. Jak wykorzystać rewolucję technologiczną Internetu Rzeczy i Sztucznej Inteligencji w rozwoju Polski” przygotowanego przez Instytut Sobieskiego
Zawarli w nim szereg rekomendacji i propozycji dla polskich polityków i decydentów gospodarczych. Liczą, że ci potraktują je poważnie, jeśli chcą, abyśmy jako kraj ekonomicznie skorzystali na nowej rewolucji technologicznej. Do każdego z członków rządu zostały już wysłane egzemplarze tego raportu.
Bo też według autorów opracowania, bo choć technologie IoT i AI będą tworzyć głównie firmy prywatne, to administracja i sektor publiczny mają tam kluczową rolę do odegrania. Z jednej strony jako ci, którzy będą składać zamówienia na takie rozwiązania i je wdrażać, a z drugiej promując popyt na te technologie.
Pierwszy raz, w czasach dokonującej się na świecie kolejnej rewolucji technologicznej, to od nas zależy, jaką rolę w niej odegrają polskie firmy i polscy przedsiębiorcy - podkreśla Bartłomiej Michałowski, autor opracowania.
Raport wyodrębnia 15 obszarów, gdzie technologie IoT mogą być szybko z powodzeniem wdrożone, jak i wskazuje polskie firmy, które już dziś rozwijają dla nich takie rozwiązanie. Są to takie obszary, jak człowiek i jego dom, biura i miejsca pracy, handel, opieka zdrowotna, transport, pojazdy autonomiczne, fabryki i magazyny, infrastruktura, rolnictwo, edukacja, media i rozrywka, usługi bankowe i finansowe, usługi ubezpieczeniowe, wojsko, służby mundurowe i bezpieczeństwo.
Dla każdego z tych obszarów autorzy raportu przedkładają konkretne pomysły działań i rekomendacje zastosowań IoT i AI. I tak np. w obszarze „Opieka Zdrowotna” wskazywane działania to wprowadzenie dodatkowych refundacji dla zakładów opieki zdrowotnej, których lekarze, określoną liczbę badań i konsultacji będą wykonywać zdalnie. Bez konieczności ściągania chorego lub rehabilitowanego do jednostki medycznej i trzymania go w kolejce na korytarzu lub sali szpitala.
Ich zdaniem należy powiązać wykorzystania technologii IoT i AI z wynagrodzeniami decydentów w administracji czy spółkach z udziałem państwa. I tak w obszarze „Transport”, autorzy sugerują, aby premie dla wojewodów były uzależnione od liczby zrealizowanych z sukcesem projektów PPP w obszarze transportu współdzielonego, a w obszarze „Rolnictwo”, powiązanie premii dyrekcji Lasów Państwowych z miarą wykorzystywania rozwiązań IoT i AI przy zarządzaniu posiadanymi zasobami leśnymi.
Z kolei w obszarze „Infrastruktura” autorzy rekomendują stworzenie zespołu podlegającego bezpośrednio Premierowi, składającego się z ekspertów pracujących na zlecenie wielu ministerstw. Celem tego zespołu byłoby zdefiniowanie nowego modelu biznesowego opłat za energię elektryczną z wykorzystaniem nowych możliwości IoT i AI. Jeśli natomiast chodzi o usługi bankowe to proponują, aby polski bank, zgodnie z istniejącym prawem i regulacją NBP i KNF dotyczącą emisji pieniądza elektronicznego, wyemitował określoną liczbę e-złotówek w technologii blockchain, a Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego płaciło w nich stypendia.
Równolegle eksperci z Instytutu Sobieskiego przedstawiają pięć rekomendacji ogólnych dla rządu, które ich zdaniem pozwolą wybić się polskim firmom tworzącym rozwiązania IoT i AI.
Ich zdaniem zacząć trzeba od przeprowadzenie analizy całego łańcucha tworzenia wartości w każdym z 15 obszarów pod kątem zysków i korzyści dla całej gospodarki. Następnie trzeba określić środki w ramach budżetów wszystkich ministerstw, które mają być przeznaczone na rozwiązania IoT i AI w sposób bezpośredni lub poprzez zachęty finansowe. Po trzecie, za niezbędne uważają wprowadzenie ulg podatkowych dla firm i przedsiębiorców wprowadzających rozwiązania IoT i AI podnoszące rentowność firmy lub redukujące emisję szkodliwych substancji. Czwarta na liście rekomendacja to wprowadzenie dedykowanych programów edukacyjnych o IoT i AI dla przedsiębiorców. Podkreślają przy tym, że w Polsce są dostępne środki finansowe na taki rozwój, którymi dysponują Polski Fundusz Rozwoju, NCBiR czy ARP. Można też sięgnąć po środki europejskie.
Jednak za najważniejszą uważają piątą rekomendację, tj. kreowanie popytu na rozwiązania IoT i AI, poprzez zamówienia publiczne oraz zachęty fiskalne dla inwestycji w rozwiązania, które zgodnie z wynikiem analizy całego łańcucha tworzenia wartości generują wartości dodane dla polskiej gospodarki.
Internet rzeczy i sztuczna inteligencja to technologie, które stwarzają możliwość krajom, które nie robiły historycznie potężnych inwestycji, a są zdeterminowane, by osiągnąć postęp, na zrobienie tzw. żabiego skoku. Oczywiście pewne fundusze są jak zawsze potrzebne, natomiast szanse wszystkich gospodarek są bardzo wyrównane - podkreśla Aleksander Poniewierski, współautor raportu, Globalny Lider Sektora IoT w EY.
Uważa on, że polski rząd powinien podjąć wyzwanie wspierania IoT i AI i wskazuje, że takie kraje jak: Niemcy, Włochy czy Francja ogłaszają rządowe programy wsparcia właśnie po to, by zapewnić stymulację tym technologiom i być w awangardzie na tym polu.
Marek Jaślan