Opinie

Fot.Bromundt/sxc.hu
Fot.Bromundt/sxc.hu

Obnażone kłamstwa rządu. Jak Tusk z Rostowskim okłamuje Polaków?

Małgorzata Dygas

Małgorzata Dygas

Dziennikarka i publicystka "Gazety Bankowej"

  • Opublikowano: 29 lipca 2013, 08:15

    Aktualizacja: 29 lipca 2013, 15:09

  • Powiększ tekst

Czarny pijar rządu dotyczący funduszy emerytalnych ma zniechęcić Polaków do prywatnych instytucji zarządzających pieniędzmi ubezpieczonych gromadzonych w II filarze i wyrobić w obywatelach przekonanie, że tylko ZUS gwarantuje pewne emerytury – teraz i w przyszłości.

Zgodnie z tym założeniem Jacek V. Rostowski, minister finansów powtarza jak „pacierz”, że „Gdyby nie konieczność przekazywania środków z budżetu do otwartych funduszy emerytalnych, to Polska miałaby znacznie lepszą relację długu do PKB, a emerytury Polaków byłyby godziwe”.

Z tym i innymi poglądami rezolutnego ministra nie zgadzają się uczeni w mowie i piśmie – profesorowie, i nie tylko - którzy podjęli się obnażenia kłamstw zawartych w raporcie rządu „Przegląd funkcjonowania systemu emerytalnego — bezpieczeństwo dzięki zrównoważeniu”. Ów dokument (na razie nie został on przyjęty przez RM) zawiera groźne błędy i zafałszowania.

Raport przygotowany przez MF i MPiPS jest w opinii wielu ekonomistów stronniczy, mający na celu udowodnienie założonej tezy, że działalność otwartych funduszy emerytalnych jest niekorzystna nie tylko dla finansów państwa, ale także ubezpieczonych.

„Obywatelski kontrraport. Krytyczna analiza rządowego przeglądu systemu emerytalnego” jest szczegółową, krytyczną analizą rządowego dokumentu, który zawiera przemilczenia/półprawdy. Autorzy obywatelskiego kontrraportu podkreślają, że zawarte w rządowym raporcie rekomendacje budzą również wątpliwości konstytucyjne w związku z naruszeniem zasad praworządnego państwa prawa.

Ewidentne błędy koncepcji ministrów

Jedną z tez, jaką obalają autorzy obywatelskiego kontrraportu jest pokazanie właściwego wpływu II filara na zadłużenie państwa. Wbrew zdrowej logice minister Rostowski jak mantrę powtarza, że gdyby nie OFE, to Polska miałaby znacznie mniejszy deficyt budżetowy i nie byłoby groźby przekroczenia, a tym samym potrzeby zawieszenia progu ostrożnościowego - pod koniec 2012 roku relacja długu publicznego do PKB wyniosła 52,7 proc.

Członkowie Komitetu Obywatelskiego do spraw Bezpieczeństwa Emerytalnego podkreślają, że zasadniczym błędem rządowego raportu jest przypisywanie OFE głównej winy za chroniczny deficyt budżetu państwa oraz wysoki poziom zadłużenia publicznego.

„Statyczne, buchalteryjne podejście rządu sprowadza się do stwierdzenia, że gdyby nie było potrzeby refundowania FUS przekazywanej do OFE części składki emerytalnej, to obecne zadłużenie byłoby o 280 mld zł niższe. O tym, że jakiś wydatek zwiększa zadłużenie, można twierdzić tylko udowodniwszy, że jest on zbędny, nie wart tego, by zastąpić nim inne wydatki publiczne lub podnieść podatki. Taki dowód rząd próbował przeprowadzić w stosunku do OFE, ale ze względów wymienionych trzeba uznać go za rażąco błędny” – napisano w obywatelskim kontraporcie.

Inny błąd metodologiczny polega na tym, że autorzy rządowego raportu „Bezpieczeństwo dzięki zrównoważeniu” całkowicie pomijają dodatni wpływ poszczególnych wydatków na PKB i finanse publiczne. „Obecna sytuacja finansów publicznych nie jest wynikiem rozpoczętej w 1999 roku transformacji emerytalnego systemu repartycyjnego w trójfilarowy system repartycyjno-kapitałowy, lecz utrwalenia się politycznej akceptacji dla wysokiego 4-5 proc. deficytu sektora finansów publicznych” – czytamy w kontrraporcie.

Przekłamania i kłamstwa rządu dotyczące II filara

Poza merytorycznymi błędami rządowy dokument zawiera liczne przekłamania. W raporcie zawarto zabiegi związane z subkontem prowadzonym przez ZUS. „”Przegląd funkcjonowania systemu emerytalnego” kreuje tezę, że waloryzacja na subkoncie w ZUS-ie przynosi 8,5 proc. rocznie, wyliczając tę wielkość dla okresu, w którym subkonto nie istniało, czyli za lata 2000 – 2011 (członkowie OFE mają subkonto w ZUS od 1 maja 2011 roku – przyp. MD). W innym miejscu podaje się stopę zwrotu 6,9 proc. dla składek wpłaconych w latach 2011–2012, ale i ona jest fałszywa — prawdziwa stopa wynosi 5,2 proc.” – napisano w obywatelskim kontrraporcie.

Waloryzacja subkonta ZUS pełni w rządowym raporcie „Bezpieczeństwo dzięki zrównoważeniu” ważną rolę, ponieważ ma być „przynętą” skłaniająca uczestników OFE do dobrowolnego przejścia/przeniesienia kapitałów zgromadzonych w II filarze do ZUS, na subkonta ubezpieczonych. „Przez następnych kilka lat waloryzacje zobowiązań na subkontach nie mają dużego znaczenia, gdyż dzisiaj dotyczą zaledwie 30 mld zł, podczas gdy zobowiązania na kontach podstawowych - FUS - opiewają już na 2,2 bln zł. Dziwi, dlaczego państwo nierówno wynagradza wpłacane do ZUS składki — daje dużo tam, gdzie jest niewiele kapitału, a mało tam, gdzie to właśnie z FUS-u ma być wypłacana znacząca część emerytury” – dziwią się autorzy obywatelskiego kontrraportu.

Jedno z chwytliwych kłamstw zawartych w raporcie „Przegląd systemu emerytalnego” to demonizowanie kosztów funkcjonowania powszechnych towarzystw emerytalnych zarządzających OFE. „Błędem rządowego raportu jest oderwanie kosztów od ekonomicznego kontekstu funkcjonowania PTE. Łączne zyski netto towarzystw emerytalnych za lata 2000–2012 wyniosły 5,1 mld zł, co dało zwrot z kapitału na poziomie około 10 proc. Nie jest to mało, ale nie jest to wynik szokujący. Większość zysków została osiągnięta została w latach 2009–2012, co świadczy o tym, że od czterech lat regulator rynku nie wywiązuje się ze swych obowiązków i zamiast naprawiać mechanizmy regulacyjne, gromadzi dossier przeciwko OFE” – napisano w kontraporcie.

Fałszywe rekomendacje rządu Tuska

Rządowy raport zawiera rekomendacje zmian kapitałowej części systemu emerytalnego, które ograniczają się do przejęcia przez Skarb Państwa znacznej części aktywów OFE i przekierowania ich do repartycyjnego systemu, tzn. FUS-u (I filar). „Decyzja o tym, że nie będzie kapitałowych emerytur, a transfer aktywów z OFE rozpocznie się na 10 lat przed przejściem na emeryturę członka OFE zredukuje do połowy aktywa funduszy emerytalnych (od 2014 roku świadczenia z nowego systemu zaczną pobierać pierwsze roczniki mężczyzn, a obecnie emerytury kapitałowe otrzymuje ponad 3,5 tys. kobiet, uczestniczek OFE – przyp. MD).” – napisano w obywatelskim kontrraporcie. Na koniec czerwca aktywa OFE wyniosły blisko 280 mld zł. Jeżeli do tej propozycji zawartej w raporcie MF i MPiPS dodamy inną rekomendację zawartą w rządowym raporcie (likwidację nieakcyjnej części aktywów OFE), to w tzw. II filarze zostanie około 20 proc. obecnych aktywów, tzn. niewiele ponad 55 mld zł.

Wątpliwości konstytucyjne i rekomendacje ekspertów

Autorzy obywatelskiego kontrraportu podkreślają, że zawarte w rządowym raporcie rekomendacje budzą również wątpliwości konstytucyjne w związku z naruszeniem zasad praworządnego państwa prawa. „Przymusowe przeniesienie obligacji z OFE do ZUS w proponowanym systemie wypłat jest nacjonalizacją tej części środków i dyskryminacją części obligatariuszy, tj. członków OFE w stosunku do pozostałych posiadaczy obligacji tych samych serii. Natomiast domyślna opcja wyjścia z OFE i krótki czas na podjęcie decyzji w wariantach z formalnie dobrowolnym uczestnictwem oznaczają ustawowe rozwiązanie ponad 16 mln umów cywilnoprawnych i naruszają zasady pewności obrotu, zaufania obywateli do państwa oraz zasadę proporcjonalności w związku z nieadekwatnością zastosowanych środków do założonych celów” – czytamy w Obywatelski raport, którego autorami są członkowie Komitetu Obywatelskiego ds. Bezpieczeństwa Emerytalnego zawiera również ocenę systemu emerytalnego i pewne rekomendacje. „Uważamy zatem, że przenoszenie zobowiązań z OFE do ZUS nie służy interesom przyszłych emerytów i zagraża bezpieczeństwu emerytalnemu tych, którzy dzisiaj płacą składki. Dlatego rekomendujemy rządowi, parlamentowi i Prezydentowi następujące rozwiązania: 1. Zmniejszanie dopłat z budżetu do repartycyjnego I filaru, KRUS oraz systemu budżetowego poprzez różnego rodzaju reformy, m.in. szybsze zrównanie wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn do 65 lat oraz szybsze zmniejszanie innych przywilejów emerytalnych. 2. Zwiększenie elastyczności systemu emerytalnego przez danie możliwości wyboru składkowiczom przechodzenia między I i II filarem (w obie strony), ale przy zachowaniu równowagi w całkowitych przepływach zobowiązań. 3. Pozostawienie środków gromadzonych przez członków w II filarze nie tylko do osiągnięcia wieku emerytalnego, lecz także po jego przekroczeniu” – rekomendują członkowie KOBE.

Dalsze rekomendacje dotyczą sposobu waloryzacji składek w FUS i na subkontach w ZUS-ie oraz powrotu do rozwiązań zawartych w raporcie opracowanym na zlecenie ministra Boniego w 2010 roku. Chodzi o rozwiązania, o jakie zabiegali przez lata przedstawiciele PTE, zarzadzający OFE, m.in.: opracowanie zewnętrznego benchmarku, pozwalającego na bardziej skuteczną ocenę stopy zwrotu z aktywów OFE; silniejsze powiązania przychodów PTE ze wzrostem wartości jednostek uczestnictwa; utworzenie subfunduszy o zróżnicowanym profilu inwestycyjnym oraz mechanizmu płynnego przechodzenia wraz z wiekiem członka OFE do docelowego funduszu kapitałowego o minimalnym poziomie ryzyka.

Jako bardzo ważne autorzy obywatelskiego kontrraportu podkreślają utrzymanie zapisów ustawy z 2011 roku dotyczących stopniowego powrotu składki emerytalnej do OFE do poziomu 3,5 proc. w 2017 roku. Członkowie KOBE obnażają w swoim kontraporcie jedną z głównych tez raportu MF i MPiPS, że obniżanie składki emerytalnej do funduszy emerytalnych okazało się nieskuteczną metodą naprawy finansów publicznych i nie należy powracać do polityki podważającej zaufanie obywateli do sprawności i stabilności systemu emerytalnego w Polsce.

Z dużym niepokojem przedstawiciele PTE, eksperci, a przede wszystkim członkowie funduszy emerytalnych czekają na informację rządu w sprawie ostatecznych zmian w kapitałowej części systemu emerytalnego. Na tę decyzję rząd ma jeszcze miesiąc. Pod koniec sierpnia dowiemy się, co ekipa Donalda Tuska zgotowała blisko połowie obywateli – 16,5 mln członkom OFE. Nie trzeba być prorokiem – II filar jest do kasacji, do tego przygotowuje nas rezolutny J.V. Rostowski, kreatywny minister, wszechwładny pan nie swoich pieniędzy.

 

 

 

-------------------------------------------------------------------

-------------------------------------------------------------------

Polecamy wSklepiku.pl:"Twój osobisty fundusz emerytalny"

autor:Jagielnicki Adam

Pewne pieniądze w niepewnych czasach!

 

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych