Samorządy bez pieniędzy? Nieprawda!
Na poniedziałkowym briefingu odniosłem się do ostatnich drastycznych podwyżek fundowanym mieszkańcom przez prezydentów Gdańska, Gdyni i Sopotu.
Rzekomo powodem ma być „zabranie” pieniędzy samorządom przez rząd. Tymczasem:
1 - To nie “zabranie” tylko pozostawienie w kieszeni mieszkańców. Rząd nic nie zabrał z budżetu samorządów do budżetu państwa. Obniżyliśmy podatek PIT i te środki zostaną w Gdańsku, Gdyni i innych miastach - tyle, że u ludzi a nie w gestii miejskich urzędników. Zostanie dwa razy więcej (udział samorządów w PIT to mniej więcej 50%, reszta to budżet państwa).
2 - I tak samorządy będą miały znacznie więcej pieniędzy z udziału w podatkach dochodowych niż w 2015 roku. Gdańsk teraz szacuje „straty” na 100 mln zł - a przecież jeszcze w 2015 miał o 400 mln zł rocznie mniej niż obecnie. Dzięki uszczelnieniu systemu i dobrej polityce gospodarczej wpływy samorządów z PIT i z CIT wzrosły ok. 40%. Teraz tylko częścią tych dodatkowych pieniędzy podzielą się z własnymi mieszkańcami.
Proste fakty na temat udziałów miast w podatkach PIT i CIT
Gdańsk
2015 - 750 mln zł
2019 - 1050 mln zł
Gdynia
2015 - 400 mln zł
2019 - 570 mln zł