TYLKO U NAS
Stopy w USA do góry? Takiej inflacji nie było od 40-tu lat! [wideo]
O tym, jak będzie kształtowała się koniunktura gospodarcza na świecie, ale także na polskim rynku w perspektywie najbliższych kwartałów – rozmawiamy w Wywiadzie Gospodarczym dla telewizji wPolsce z Mirosławem Budzickim, Strategiem w PKO BP.
Obecnie mamy bardzo wysoką inflację, a także oczekiwania na kolejne podwyżki stóp procentowych. Początek 2022 roku stoi także pod znakiem silnie rosnących cen energii, paliw, a także uprawnień do emisji CO2. Oprócz mocnych zawirowań gospodarczych dochodzą również coraz większe napięcia geopolityczne, które destabilizują sytuację makroekonomiczną w Europie i na świecie.
Inflacja w Stanach Zjednoczonych bije rekordy i jest najwyższa od 40-lat, osiągając w grudniu poziom 7 proc. Coraz częściej mówi się też o podwyżce stóp procentowych za oceanem, a jej początek – w ramach cyklu zacieśniania polityki pieniężnej przez amerykańską Rezerwę Federalną – miałby nastąpić już w marcu.
-Za zmianą polityki pieniężnej przemawia tutaj nie tylko najwyższa od dziesięcioleci inflacja, ale także ryzyko jej dalszego wzrostu. Mamy również bardzo pozytywne tendencje na rynku pracy, a stopa bezrobocia spadła w USA w okolice historycznych minimów. W grudniu wyniosła 3,9 proc., podczas gdy przed pandemią, na początku 2020 roku było to 3,5 proc. – podkreśla Mirosław Budzicki.
Jego zdaniem, nieco niższe poziomy były notowane w latach 60-tych. Stąd taki układ danych makroekonomicznych (z jednej strony wysoka inflacja, z drugiej niskie bezrobocie) wymusza na banku centralnym działania w kierunku możliwego zaostrzenia polityki pieniężnej.
-A pamiętajmy, że w tym momencie Fed ją de facto jeszcze luzuje. Do końca marca prowadzony będzie program skupu aktywów z rynku. W tej sytuacji Fed mógłby teoretycznie podnieść stopy już począwszy od połowy marca (16.03 posiedzenie Rezerwy Federalnej – przyp. red.). Jeśli nie nastąpi to w I kw., to kolejne posiedzenie zaplanowane jest na 4 maja i tu już można się spodziewać pierwszej podwyżki o 25 pkt. bazowych – ocenia ekspert PKO BP.
Według niego, rynek wycenia obecnie łączną podwyżkę stóp procentowych za oceanem o 100 pkt. bazowych do końca 2022 roku. Jest to w dużej mierze już uwzględnione przez inwestorów, choć oczywiście istnieją elementy ryzyka, które mogą istotnie wpłynąć na koniunkturę oraz nastroje rynkowe.
Należy zauważyć, że historycznie podwyżki stóp procentowych w USA często wiązały się na świecie ze wzrostem rentowności obligacji. Obserwowaliśmy wówczas także odpływ kapitału z aktywów charakteryzujących się wyższym stopniem ryzyka.
-Tym razem może być podobnie zwłaszcza, że bank centralny poza samymi podwyżkami stóp również może przymierzyć się do obniżenia swojego bilansu poprzez sprzedaż obligacji. To z kolei spowodowałoby spadek płynności w systemie finansowym – mówi Mirosław Budzicki.
Czytaj też: Energetyczny szok na rynkach! Ta inflacja przyszła z zewnątrz!
Oglądaj też: Gospodarka rośnie, rynek pracy w rozkwicie! Skąd ta inflacja? [wideo]
Krzysztof Pączkowski