WIDEO Radny mniej bezradny, ale nie w Warszawie
Radny może być jak szeryf, ale potrafi być skutecznie blokowany, mimo niedawnych zmian w prawie. Bez żywego zainteresowania mediów regionalnych, dość bezczelnie np. miejskie spółki potrafią stosować rozmaite, czasem komiczne, wytrychy prawne wobec radnych. Czy radni mają coś do powiedzenia, zwłaszcza w Warszawie? Gościem dzisiejszego Wywiadu Gospodarczego w telewizji wPolsce.pl był Michał Szpądrowski - radny m. st. Warszawy
Niewiele osób wydaje się wiedzieć, że po zmianie ustawy samorządowej w 2018 roku radny, wzorem uprawnień posła, może dokonywać „kontroli poselskich”. Jak mogą one wyglądać mieliśmy okazję przekonać się przy okazji afery ws. „Czajki”. Jednak na co dzień sprawy bardziej regionalne bez zainteresowania regionalnych mediów bywają skutecznie odwlekane niemal w nieskończoność. Co może radny i czy przejęcie Polska Press przez PKN Orlen może pomóc radnym w sprawowaniu kontroli nad publicznymi spółkami i pieniędzmi?
Nowe uprawnienia radnych poszerzają katalog narzędzi, jakimi dysponują przedstawiciele społeczności lokalnych. Radni zyskali zatem prawo do: uzyskiwania informacji i materiałów, wstępu do pomieszczeń, w których znajdują się te informacje i materiały, wglądu w działalność: urzędu gminy, spółek z udziałem gminy, spółek handlowych z udziałem gminnych osób prawnych, gminnych osób prawnych, zakładów, przedsiębiorstw i innych gminnych jednostek organizacyjnych.
Tym samym otrzymali oni podobne uprawnienia kontrolne jakie do tej pory posiadali posłowie i senatorowie, jednak z oczywistych względów, zostały one ograniczone do jednostki samorządu terytorialnego w której radny sprawuje swój mandat.
Do czego i jak radni wykorzystują nowe uprawnienia? Wszyscy pamiętamy obrazki z kontroli poselskiej przy sprawie „Czajki”, gdy doszło do starcia posłów Kalety z Nitrasem. Była też sprawa kontroli w ZTM.
Najpierw doszliśmy do nieprawidłowości w kampanii, nadmiernych zniżek, później mieliśmy sprawę awantury w ZTM i przekraczaniu czasu pracy kierowców. ZTM zasłonił się również armią prawników miejskich i prawników spółki. Komisja rewizyjna miała dokonać kontroli. Taka kontrola ma również miejsce w „Czajce”, również w przypadku nieprawidłowości związanych z budżetem partycypacyjnym - mówi Michał Szpądrowski - radny m. st. Warszawy.
Czy były skuteczne? To zależy. Na pewno nie ułatwia sprawy dziwny układ w Warszawie. Ta jest specyficznym samorządem. Działa na odmiennej ustawie, tzw. Ustawie warszawskiej. Zgodnie z ustawą, przewodniczącym komisji rewizyjnej, kontrolnej, która sprawdza prawidłowość działania organów miasta, powinien być radny opozycji. Oczywiście, w praktyce, tak nie jest.
Tu są wszelkie formy, także w ZTM, w Czajce, przy wszelkich nieprawidłowościach, które dotykają samorządu warszawskiego, jak sprawa łapówkarza-burmistrza Włoch. Okazuje się, że bardzo wiele informacji wg urzędu jest chronione prawnie - ocenia Szpądrowski.
Teoretycznie radni mają szerokie uprawnienia kontrolne. Z drugiej strony pewne zapisy prawa skutecznie ich blokują.
Główne dwa wyjątki, czyli jedno, że informacja, którą radny chce zdobyć, mogłaby naruszyć dobre imię, czy prawo do prywatności danej osoby, tudzież np. pracownika spółki miejskiej. Druga to informacja chroniona prawem. Spółka może oklauzulować daną umowę, pewne dane objąć klauzulą poufności i potem zasłaniać się odmową ze względu na dobro spółki. Tak mieliśmy w sprawie Czajki.
Jak zaznacza, skuteczność kontroli w wykonaniu radnych zwiększa się przy medialnym zainteresowaniu danym tematem. Czy problem może być w tym, że media regionalne za mało interesują się regionalnymi aferami? Czy to się zmieni wobec przejęcia Polska Press przez PKN Orlen?
ZOBACZ CAŁY WYWIAD:
Podsumowując obecną sytuację władz lokalnych, zakres kompetencji i obowiązków radnych, Instytut im. Kazimierza Promyka opublikował raport poświęcony działalności radnych w świetle znowelizowanych przepisów. Wnioski płynące z raportu pozytywnie oceniają możliwości działań jednostek samorządu terytorialnego działających w myśl ustawy ze stycznia 2018 r.
Celem raportu opublikowanego przez Instytut im. Kazimierza Promyka jest dostarczenie podstawowej wiedzy na temat zakresu kompetencji i możliwości sprawowania funkcji radnego w JST (jednostka samorządu terytorialnego), jak również podnoszenie kompetencji i jakości kadr samorządowych.
Przeprowadzona na początku 2018 roku nowelizacja ustawy o samorządzie gminnym, ustawy o samorządzie powiatowym oraz ustawy o samorządzie wojewódzkim nadała radnym szereg nowych uprawnień w dostępie do informacji. Przeprowadzone nowelizacje miały na celu zwiększenie udziału obywateli w procesie wybierania, funkcjonowania i kontrolowania niektórych organów publicznych – piszą autorzy raportu