Analizy

Zdjęcie ilustracyjne / autor: Pexels.com
Zdjęcie ilustracyjne / autor: Pexels.com

Powiew optymizmu zza oceanu

Patryk Pyka Analityk Zespołu Analiz i Doradztwa Inwestycyjnego Dom Inwestycyjny Xelion

  • Opublikowano: 16 września 2021, 12:00

  • 0
  • Powiększ tekst

W środę WIG20 drugi dzień z rzędu zakończył dzień na minusie

Przy czym należy zaznaczyć, że w przeciwieństwie do wtorku, był to rzeczywisty spadek pozbawiony efektu w postaci odcięcia dywidend, o którym pisaliśmy we wczorajszym komentarzu. Polski indeks blue chipów zamknął ostatecznie sesję ze spadkiem o 0,9%, generując przy tym obroty na poziomie nieco poniżej 1 mld zł. Najlepiej spośród flagowych indeksów krajowych radził sobie mWIG40, który zyskał 0,7%. Gorzej sytuacja rozstrzygnęła się w trzeciej linii spółek, gdzie sWIG80 zaliczył zniżkę o 0,3%.

W gronie największych polskich spółek słabością wyróżniał się sektor bankowy. W środę akcje Pekao potaniały o 3,1% a PKO BP o 2,2%. Po drogiej stronie rynku znalazł się z kolei Mercator, który wzrostem o 6,5% odreagował bolesną serię ostatnich czterech sesji spadkowych. Na wyróżnienie ponownie zasługuje Jastrzębska Spółka Węglowa, której akcje po wzroście o 4,5% przekroczyły poziom 56 zł. Głośno zrobiło się również wokół Taurona (+2,4%) – spółka podpisała ze Skarbem Państwa list intencyjny w sprawie zbycia 100% akcji Tauron Wydobycie, co w praktyce oznacza formalne rozpoczęcie procesu wydzielenia aktywów węglowych ze spółki. Tauron podał jednocześnie w komunikacie, że transakcja mogłaby zostać sfinalizowana do końca roku.

Tymczasem na Wall Street mogliśmy wczoraj obserwować odreagowanie, które przerodziło się w najsilniejsze wzrosty od trzech tygodni. Na zamknięciu sesji za oceanem S&P500 zyskiwał 0,9%, DJIA 0,7%, a Nasdaq 0,8%. Szczególnie dobrze radziły sobie spółki naftowe, które korzystały z wyraźnych wzrostów ropy. W ubiegłym tygodniu zapasy surowca w USA spadły o ponad 6 mln baryłek i są najniższe od dwóch lat. Wydobycie „czarnego złota” w Zatoce Meksykańskiej po huraganie Ida nie dotarło jeszcze swojego potencjału. Według analityków surowcowych, ponad 40% produkcji z tego rejonu nie powróciło jeszcze na rynek. Warto przy okazji wspomnieć, że w poniedziałek OPEC opublikował miesięczny raport na temat sytuacji popytowo-podażowej na świecie. Według kartelu, powrót popytu do poziomów sprzed pandemii nastąpi w pierwszej połowie 2022 r.

W momencie pisania komentarza, na parkietach azjatyckich dominuje kolor czerwony. Hang Seng traci 2%, co w praktyce oznacza wyznaczenie nowych tegorocznych dołków. Efekt chińskich ryzyk regulacyjnych wciąż odczuwalny jest w wycenach. Na początku tygodnia wspominaliśmy o zainteresowaniu Pekinu sektorem producentów pojazdów elektrycznych, od dwóch dni z kolei kryzys przeżywa branża kasyn.

Patryk Pyka Analityk Zespołu Analiz i Doradztwa Inwestycyjnego Dom Inwestycyjny Xelion

Powiązane tematy

Komentarze