DM TMS Brokers: Euro pod presją, złoty stabilny
Od początku sesji azjatyckiej kurs EUR/USD stabilizuj się w okolicach 1,3770. Stabilne pozostają również notowania polskiej waluty. Kurs EUR/PLN znajduje się na 4,1650, a USD/PLN na 3,0220.
Uważamy, że po wczorajszym odczycie inflacji w strefie euro na poziomie zaledwie 0,5 proc. r/r do czwartkowego posiedzenia ECB wspólna waluta pozostanie pod presją. Pogłębiająca się dezinflacja stawia pod sporym znakiem zapytania prognozę Banku wzrostu inflacji do poziomu 1 proc. na koniec bieżącego roku. Dlatego też uważamy, że choć stopy nie zostaną obniżone, to na konferencji prasowej Mario Draghi powinien zakomunikować gotowość do dalszego poluzowania polityki pieniężnej. Dziś natomiast największą uwagę powinny przykuć finalne odczyty indeksów PMI dla przemysłu w strefie euro oraz wstępne dla Hiszpanii (9:15) i Włoch (9:45). Ponadto z USA poznamy indeks ISM dla przemysłu za marzec. O godzinie 9:00 poznamy również indeks PMI dla polskiego przemysłu. Nasza prognoza zakłada dalszy wzrost, do 56,2 pkt. Tym samym dane powinny potwierdzić poprawiającą się koniunkturę w polskim przemyśle. Wskazuje na to również obserwowane od dziewięciu miesięcy przyspieszenie wzrostu produkcji przemysłowej. Uważamy, że w tym tygodniu notowania EUR/PLN pozostaną stabilne w okolicach obecnych poziomów. Wskazuje na to między innymi nasz model krótkoterminowej równowagi dla kursu EUR/PLN, który obecnie przybiera wartość 4,17.
USA: niejednoznaczne wskazania przed ISM
Dość tradycyjnie regionalne wskaźniki koniunktury nie wskazały jednoznacznego obrazu amerykańskiej gospodarki. W tym dwa najważniejsze: Fed z Filadelfii oraz Chicago PMI w marcu odnotowały, odpowiednio silny wzrost (do 9 pkt.) oraz silny spadek (do 55,9 pkt., czyli do najniższego poziomu od pół roku). Na korzyść ISM przemawia natomiast stosunkowo wysoka dynamika zamówień na dobra trwałego użytku. Uważamy, że po srogiej zimie, dane z USA zaczną stopniowo zaskakiwać in plus. To z kolei potwierdzi naszą opinie, że widoczne w ostatnich miesiącach spowolnienie w amerykańskiej gospodarce było przyczyną jedynie czynników jednorazowych. Wpisze się to również w ostatnie zaostrzenie retoryki przez Rezerwę Federalną oraz perspektywę nieprzerwanego wychodzenia z QE3. Tym samym dolar w najbliższych tygodniach powinien zyskiwać a wartości.