Kolejna podwyżka stóp w USA scenariuszem bazowym
Giełdy europejskie rozpoczęły czwartkową sesję od minusów, które były pogłębiane po starcie handlu, ale po jego pierwszej godzinie większość z nich zdołała wygenerować odbicie
Po początkowych problemach grunt znalazł m.in. obserwowany obecnie uważnie koncern LVMH. W żadnym z kluczowych przypadków ruch w górę nie wystarczył do zamknięcia nad kreską, ale najsilniejszy IBEX tracił zaledwie 0,01%, a najsłabsze FTSE MiB 0,42%. Publikowane w ciągu dnia dane nie miały wielkiego wpływu na rynek akcji, ale wspierały dolara, który dalej umacniał się względem euro. Drugi odczyt amerykańskiego PKB za 1Q21023 przyniósł jego lekką rewizję z 1,1% k/k saar do 1,3% k/k saar. Wyraźnie lepsze od prognoz były dane o wnioskach o zasiłek (229 tys. vs. 249 tys.). Słabo wyglądał tylko indeks podpisanych umów kupna domów (0,0% m/m przy oczekiwaniach 1,0% m/m). WIG20 spadł o 0,89%, mWIG40 o 0,19%, a sWIG80 o 1,04%. Duże spółki walczyły z potężnym balastem generowanym przez Allegro (-6,89%) i Orlen (-2,77%). Przynajmniej w tym pierwszym przypadku skala realizacji zysków po wynikach lepszych w większości aspektów od oczekiwań była zaskakująca. Na obu spółkach wygenerowano łącznie ponad 366 mln zł obrotu. Wyraźny spadek sWIG80 to z kolei wina przede wszystkim Wieltonu (-17,64%) i CI Games (-7,85%).
Po rewelacyjnym raporcie nVIDIi S&P500 wzrosło o 0,88%, NASDAQ o 1,71%, a bohaterka dnia o 24,37%, utrzymując właściwie całość zwyżki z handlu posesyjnego. Potężne wzrosty notowała też reszta sektora, AMD zyskiwało 11,16%, Broadcom 7,25%, Micron 4,63%. Silnie spadał natomiast Intel (-5,52%). Ponownie rosły rentowności amerykańskich obligacji skarbowych, w przypadku 2-latek przekroczony został poziom 4,50%, chwilowo notowano nawet 4,55%.
Amerykański dług skarbowy ponownie staje się w naszej ocenie bardzo atrakcyjny, rynek wycenia już, że podczas jednego z najbliższych dwóch posiedzeń (w czerwcu albo lipcu) dojdzie do kolejnej podwyżki stóp procentowych, przypisuje też 15% scenariuszowi dwóch kolejnych ruchów. Sprawia to, że Fed wydaje się mieć pełną swobodę działania w zależności od napływających danych, natomiast naszym scenariuszem bazowym cały czas pozostaje zakończenie cyklu na obecnym poziomie (choć początkowo bez wykluczenia możliwości dalszych działań).
W godzinach porannych pod nieobecność Hong Kongu trzydniową spadkową passę przełamują giełdy azjatyckie, notowania kontraktów na indeksy amerykańskie lekko się korygują, natomiast w Polsce i Europie spodziewamy się otwarcia na lekkich plusach i potencjalnie większego odreagowania, gdyby w ciągu dnia napływały pozytywne informacje z frontu negocjacji amerykańskiego limitu zadłużenia. Wpływ na rynek będą miały zapewne kwietniowe dane o inflacji bazowej PCE (oczekiwane jest jej utrzymanie na poziomie 4,6% r/r), ale w tym momencie wszystko poza negocjacjami schodzi na dalszy plan. Rynek oczekuje obecnie, że porozumienie zostanie zawarte najpóźniej w poniedziałek, by we wtorek mogło się odbyć głosowanie w Izbie Reprezentantów. Naruszenie tego harmonogramu spowodowałoby bardzo poważne skutki.
Kamil Cisowski Dyrektor Zespołu Analiz i Doradztwa Inwestycyjnego Dom Inwestycyjny Xelion