Analizy
Notowania kontraktów futures na indeksy amerykańskie znajdują się na wyraźnie ujemnych poziomach / autor: Pixabay
Notowania kontraktów futures na indeksy amerykańskie znajdują się na wyraźnie ujemnych poziomach / autor: Pixabay

Koniec promocji na akcjach amerykańskich

Kamil Cisowski

Kamil Cisowski

dyrektor analiz i doradztwa inwestycyjnego, Dom Inwestycyjny Xelion

  • Opublikowano: 5 maja 2025, 09:32

  • Powiększ tekst

Notowania kontraktów futures na indeksy amerykańskie znajdują się na wyraźnie ujemnych poziomach, Donald Trump powiedział w niedzielę, że nie planuje w tym tygodniu rozmów z Xi Jinpingiem. Lekko odbija złoto. Początek dnia w Polsce i Europie powinien mieć miejsce w pobliżu poziomów neutralnych, ryzyko większych spadków wciąż wydaje się jednak ograniczone.

Początek maja przebiegł w sposób wymarzony dla inwestorów. Pomimo tego, że publikowane po czwartkowej sesji raporty Apple i Amazonu nie prezentowały takiej jakości jak wcześniejsze Alphabetu, Microsoftu i Meta Platforms, ich lekkie spadki w handlu posesyjnym nie wywołały znaczącego wzrostu awersji do ryzyka, a pierwsze deklaracje ze strony Chin o możliwym rozpoczęciu negocjacji handlowych z USA przechyliły szalę na stronę kupujących. Rynki europejskie otwierały się na dużych plusach, a jakiekolwiek obawy o pogorszenie sytuacji w drugiej połowie sesji zniknęły wraz z publikacją raportu BLS, który pokazał wzrost zatrudnienia w amerykańskim sektorze pozarolniczym o 177 tys., tłumiąc obawy związane z wcześniejszym odczytem PKB za 1Q2025. Dane spowodowały kolejną falę popytu, giełdy w Europie zamykały się wzrostami od 1,17 proc. (FTSE100) do 2,62 proc. (DAX).

Polska, która miała do odrobienia także zwyżki z czwartku, od początku była jednym z liderów ruchu w górę. O 2,67 proc. wzrósł WIG20, ale rewelacyjnie zachowywały się także mniejsze spółki – mWIG40 zyskał 2,30 proc., a sWIG80 1,85 proc. Całości towarzyszyły niezwykłe jak na długi weekend obroty, które przekroczyły 2,1 mld zł. Na plusie zamknęły się wszystkie duże spółki, ale absolutną gwiazdą był CD Projekt (+10,61 proc.), który drożał w takiej skali z nie do końca wyjaśnionych przyczyn – próby tłumaczenia takiej zwyżki doniesieniami, że cena nadchodzącego GTA VI (podobno 112 USD) wyznaczy nowy standard dla gier AAA wydają się nieco na wyrost. Olbrzymie pozytywne kontrybucje do głównego indeksu wnosiły również PKO (+3,62 proc.) i PZU (+3,81 proc.).

S&P500 wzrosło w piątek o 1,47 proc., a NASDAQ o 1,51 proc., co jest wynikiem niewiarygodnie dobrym w dniu, w którym Apple przeceniało się o 3,74 proc. Amazon zamykał się niemal neutralnie, wśród sektorów wyróżniały się finansowy (+2,15 proc.) i przemysłowy (+1,81 proc.). Na czele tabeli głównego indeksu znalazły się m.in. Palantir (+6,95 proc.), Meta (+4,34 proc.) i Eli Lilly (+3,73 proc.). Sezon wynikowy oceniamy pozytywnie, ale widać również, że potwierdziła się teza o tym, że poprzeczka dla pozytywnych reakcji powynikowych będzie postawiona znacznie niżej niż w poprzednich kwartałach. Po sprawozdaniach 72 proc. spółek zagregowana dynamika zysków dla S&P500 może sięgnąć 12,8 proc., co nie zmienia faktu, że po ostatnich wzrostach wyprzedzający wskaźnik cena/zysk ponownie przekroczył 20, także za sprawą ponadprzeciętnych cięć prognoz na 2Q.

Pod nieobecność Tokio i Hong Kongu na giełdach azjatyckich panuje umiarkowany optymizm, turbulencje widać na rynku walutowym po gwałtownej aprecjacji tajwańskiego dolara, który umocnił się o 5 proc. (największy jednodniowy ruch od lat 80-tych). Brak reakcji banu centralnego wywołuje spekulacje, że pozwolenie na aprecjację lokalnego dolara jest elementem porozumienia handlowego z USA. Notowania kontraktów futures na indeksy amerykańskie znajdują się na wyraźnie ujemnych poziomach, Donald Trump powiedział w niedzielę, że nie planuje w tym tygodniu rozmów z Xi Jinpingiem. Lekko odbija złoto. Początek dnia w Polsce i Europie powinien mieć miejsce w pobliżu poziomów neutralnych, ryzyko większych spadków wciąż wydaje się jednak ograniczone. W trakcie dnia poznamy wskaźnik ISM z amerykańskiego sektora usługowego, rynek będzie wyczekiwał również na szczegóły dotyczące amerykańskich umów handlowych, które rzekomo mają być podpisane w tym tygodniu.

Kamil Cisowski, Dyrektor Zespołu Analiz i Doradztwa Inwestycyjnego, Dom Inwestycyjny Xelion

»» Odwiedź wgospodarce.pl na GOOGLE NEWS, aby codziennie śledzić aktualne informacje

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych