Analizy

Dzisiejsze publikacje ze strefy euro dały decydentom ze Wspólnoty mocny argument do rozważenia październikowej obniżki stóp procentowych / autor: Pixabay
Dzisiejsze publikacje ze strefy euro dały decydentom ze Wspólnoty mocny argument do rozważenia październikowej obniżki stóp procentowych / autor: Pixabay

Dane ze strefy euro. Czy EBC utnie stopy w październiku?

Dawid Górny

Dawid Górny

analityk walutowy Walutomat.pl

  • Opublikowano: 1 października 2024, 16:15

  • Powiększ tekst

Kurs głównej pary walutowej świata nie przebił oporu 1,12 USD, czemu przeszkodziło wczorajsze wystąpienia prezesa Fed. Dziś spadek notowań EUR/USD wzmocniły kolejne recesyjne dane ze strefy euro. Z twarzą wyszła natomiast Szwajcaria, której odczyty znalazły się powyżej prognoz.

Powell wyjaśnia „edka”

Wczorajsze wystąpienie szefa Fed wyklarowało postrzeganie rynku przez amerykańskich decydentów. Jerome Powell wyraził jasne stanowisko w sprawie kolejnych obniżek kosztu pieniądza o 50 punktów bazowych w tym roku – byłyby to ruchy przesadzone. Pozostaje pytanie, dlaczego dokonano takiej obniżki we wrześniu? Niemniej jednak oznacza to, że – wierząc słowom Powella –  obecnie w USA do końca roku w grę wchodzą co najwyżej dwa cięcia o 25 p.b. Nie do końca jest to widoczne w prognozach rynkowych od CME Group, gdzie prawdopodobieństwo pojedynczego ruchu w listopadzie wzrosło do 61 proc., jednak dominującym scenariuszem na grudzień pozostaje 50 p.b. Wynika z tego, że część analityków nadal uzależnia ostatnią w tym roku decyzję FOMC od danych, które będą napływać z rynku, co wydaje się być rozsądnym podejściem. Narracja ostrożnych obniżek w Stanach umocniła dolara, który na wykresie EUR/USD jeszcze przed południem zszedł poniżej 1,11 USD. Oznacza to istotne oddalenie się od oporu 1,12 USD, o którym pisałem wczoraj.

EBC analizuje napływające dane

Dzisiejsze publikacje ze strefy euro dały decydentom ze Wspólnoty mocny argument do rozważenia październikowej obniżki stóp procentowych. Inflacja HICP zgodnie z oczekiwaniami spadła do 1,8 proc., a jej bazowy odpowiednik do 2,7 proc., czyli o 0,1 punktu procentowego poniżej oczekiwań. Ponadto odczyty indeksów PMI dla przemysłu, z wyjątkiem Hiszpanii, znalazły się poniżej 50 pkt., co sugeruje dalszą dekoniunkturę badanej gałęzi gospodarki. W recesyjnym gronie znalazła się Polska z wynikiem 48,6 pkt. Najniższą wartość wskazały Niemcy – 40,6 pkt. Nie dziwi więc fakt, że wskaźnik dla całej strefy wyniósł 45 pkt. 

Spadek tempa wzrostu cen konsumenckich spowodowany osłabieniem aktywności w tak dużej gałęzi gospodarki jakim jest przemysł zaczyna być powoli stąpaniem po cienkim lodzie, który w przypadku pęknięcia może zakończyć się pogłębieniem i tak już nieciekawej sytuacji. Dodatkowo, nikt z decydentów nie chciałby nastania głębokiej recesji za swojej kadencji. To przemawia za wcześniejszym niż dotychczas zakładano cięciem kosztu pieniądza w strefie euro. Osłabienie unijnej waluty jest jednocześnie kolejnym klockiem do układanki, która wpływa na dzisiejsze spadki na eurodolarze.

Lepsze wieści ze Szwajcarii

Odczyty indeksu PMI dla przemysłu opublikowano także w Szwajcarii. Rezultat 49,9 pkt. był wyższy od poprzedniego (49 pkt.) i spadkowych oczekiwań (47,9 pkt.). Ostatecznie, publikacja jest pozytywna i w dodatku zbliżyła Helwetów do neutralnego poziomu 50 pkt., powyżej którego ostatnio byli w grudniu 2022 roku. Pozytywnie wypadła również sprzedaż detaliczna w ujęciu rocznym, która wzrosła o 3,2 proc. (prognoza 2,6 proc.) po zwyżkowej korekcie poprzedniego odczytu. Dzisiejsze dane umocniły franka nie tylko do złotego, ale również do funta czy euro. W momencie pisania tekstu kurs CHF/PLN znajduje się powyżej 4,56 PLN. 

Dawid Górny, analityk walutowy Walutomat.pl

»» Odwiedź wgospodarce.pl na GOOGLE NEWS, aby codziennie śledzić aktualne informacje.

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych