Analizy
Mimo redukcji kosztu pieniądza przez RPP krajowa waluta ma się dobrze na forex / autor: Pixabay
Mimo redukcji kosztu pieniądza przez RPP krajowa waluta ma się dobrze na forex / autor: Pixabay

Złoty w formie, mimo cięć RPP

Dawid Górny

Dawid Górny

analityk walutowy Walutomat.pl

  • Opublikowano: 4 września 2025, 18:04

    Aktualizacja: 4 września 2025, 18:08

  • Powiększ tekst

Mimo redukcji kosztu pieniądza przez Radę Polityki Pieniężnej krajowa waluta ma się dobrze na forex. Pomaga w tym wizja cięć stóp za oceanem, która ciąży amerykańskiemu dolarowi. Sytuację wykorzystuje złoto, które wyznacza kolejne rekordy.

RPP tnie, ale ostrożnie

Wczoraj Rada Polityki Pieniężnej zdecydowała się na obniżkę stóp procentowych o 25 punktów bazowych. Aktualny koszt pieniądza w Polsce to 4,75 proc. Dla szerszej perspektywy warto przed spotkaniem przyjrzeć się zapisom Komunikatu Rady po posiedzeniu. Podkreślono w nim, że środowy ruch stanowi dostosowanie polityki pieniężnej do aktualnych warunków gospodarczych. Kluczowym elementem jest poprawa w zakresie dynamiki cen. Inflacja CPI spadła w Polsce z 3,1 proc. do 2,8 proc. r/r, a Rada spodziewa się obniżki inflacji bazowej (po wyłączeniu energii i żywności) za sierpień. W otoczeniu spadającej inflacji i solidnego wzrostu polskiej gospodarki gremium decyzyjne zwraca jednak uwagę na czynniki ryzyka mogące sprzyjać wzrostowi cen. Wśród nich wymieniono m.in. utrzymującą się silną presję cenową w sektorze usług, politykę fiskalną, tempo wzrostu płac czy wyższy popyt konsumencki. Z zagrożeń zewnętrznych wskazano niestabilną sytuację w światowej polityce handlowej. Rada zaznaczyła również, że kolejne kroki będą uzależnione od napływających danych makroekonomicznych. Wczorajsza decyzja nie wpłynęła istotnie na notowania krajowej waluty, gdyż była zgodna z rynkowymi prognozami. W środowy wieczór złoty pozostawał stabilny na forex i nie wykazywał wzmożonej zmienności.

Cięcia pewne także w USA?

W ślad za RPP najprawdopodobniej pójdzie amerykański odpowiednik, czyli Fed. Rezerwa Federalna w tym roku nie wykonała jeszcze żadnego ruchu na stopach procentowych, które znajdują się w przedziale 4,25-4,5 proc.. Stan ten najprawdopodobniej zmieni się na kolejnym posiedzeniu, które już 17 września. Skąd ta (prawie) pewność? Otóż Rezerwa Federalna, w przeciwieństwie do większości banków centralnych na świecie, ma podwójny mandat. Jej celem są stabilizacja cen i utrzymywanie maksymalnego zatrudnienia. Obecnie wokół drugiego z wymienionych pojawia się coraz więcej ryzyk, o czym mówią nam kolejne odczyty z amerykańskiej gospodarki. Tylko wczoraj negatywnie zaskoczył spadek liczby wakatów do 7,181 mln, mimo oczekiwanej zwyżki do 7,377 mln. Ponadto, dowiedzieliśmy się o redukcji zamówień w przemyśle (-1,3 proc. m/m), w tym na dobra trwałego użytku (-2,8 proc. m/m). Dziś złą kondycję gospodarki USA potwierdził wzrost liczby planowanych zwolnień z 62,08 tys. do 85,98 tys. i głęboki spadek zmiany zatrudnienia z 104 tys. do 54 tys. (prognoza 71 tys.) w sektorze prywatnym, poza rolnictwem. Tak słabe odczyty powodują, że wśród analityków panuje ponad 97,5 proc. przekonanie o wrześniowym cięciu. Perspektywa redukcji kosztu pieniądza ciąży dolarowi, który nie potrafi trwale umocnić się na forex. W czwartek przed godziną 15:00 kurs EUR/USD oscyluje przy 1,164 USD.

Złoto i złoty mają się dobrze

Słaba forma dolara sprzyja zarówno krajowej walucie, jak i królewskiemu kruszcowi. Zarówno złoty, jak i złoto wykazują ujemną korelację do amerykańskiego dolara. Oznacza to, że mają się dobrze gdy „zielony” traci (i odwrotnie). Zacznijmy od forex. Kursy EUR/PLN i USD/PLN wykazują niską zmienność i znajdują się odpowiednio przy poziomach 4,25 PLN i 3,65 PLN. Oznacza to względną siłę złotego, który jest narażony na słabość ze względu na cięcia RPP. Drugim wspomnianym aktywem jest złoto, które podczas wczorajszej sesji wyznaczyło historyczne szczyty przy poziomie 3575 USD za uncję. Wśród przyczyn hossy na rynku tego metalu szlachetnego wskazuje się nie tylko utrzymujący się wysoki popyt na kruszec i słabość dolara. Kolejnym czynnikiem jest atak Trumpa na bank centralny. Obawy o niezależność FED zwiększają niepewność wokół światowego systemu finansowego, co kieruje wzrok inwestorów w stronę inwestycji alternatywnych, do których należy złoto. Po wczorajszym rekordzie cenowym padają coraz odważniejsze predykcje cenowe. Tym razem Goldman Sachs poszedł na całość. Analitycy banku przewidują poziom bazowy na poziomie 4000 USD do połowy 2026 roku. Jako powód wskazują niepewność geopolityczną i narastające obawy o inflację. Co więcej, uważają, że jeżeli niezależność Rezerwy Federalnej zostanie istotnie naruszona, to cena szlachetnego metalu może wzrosnąć nawet do 5000 USD!

Dawid Górny, analityk walutowy Walutomat.pl

»» Odwiedź wgospodarce.pl na GOOGLE NEWS, aby codziennie śledzić aktualne informacje

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych