Analizy

Fot.sxc.hu
Fot.sxc.hu

Rynki regionu chwilowo przestały reagować na rozwój sytuacji na linii Ukraina - Rosja

źródło: Biuro Maklerskie BNP Paribas

  • Opublikowano: 26 sierpnia 2014, 07:41

  • Powiększ tekst

Miniony tydzień upłynął pod znakiem kontynuacji odbicia zapoczątkowanego w zeszłym tygodniu. Rynki regionu chwilowo przestały reagować na rozwój sytuacji na linii Ukraina – Rosja, a pozytywny sentyment wspierały dodatkowo wzrosty na parkietach europejskich oraz w USA.

Szeroki indeks WIG w relacji do zeszłego czwartku zyskał 1,2%, indeks WIG20 skupiający 20 największych spółek o 1,0%, relatywnie dobrze zachowywały się również małe i średnie spółki skupione w indeksie WIG250. W tym samym czasie rosyjski indeks MICEX wzrósł o 2,0%, a samo piątkowe zamknięcie zakończyło serię 10-ciu z rzędu wzrostowych sesji podczas, których indeks zyskał w sumie 9,6%.

W odróżnieniu do poprzednich tygodni, inwestorzy nie byli skupieni jedynie na napływających danych makro, ale również na doniesieniach i komunikach odnośnie kształtowania się polityki monetarnej Polski oraz Stanów Zjednoczonych.

Publikacja protokołu z lipcowego posiedzenia krajowej Rady Polityki Pieniężnej tzw. „minutes” potwierdziła, iż utrzymuje się niepewność odnośnie kondycji gospodarki i tempa powrotu inflacji do celu, wobec czego część członków RPP wskazywało na konieczność obniżenia stóp procentowych w najbliższym czasie. Z drugiej strony, zwracano uwagę na rosnącą dynamikę akcji kredytowej dla przedsiębiorstw i gospodarstw domowych, co sugeruje kontynuację ożywienia popytu krajowego w kolejnych miesiącach.

Decyzje odnośnie ewentualnych obniżek stóp będą uzależnione od napływających danych makroekonomicznych. Sierpniowe dane o produkcji przemysłowej nie przyniosły w tej kwestii przełomu, odczyt na poziomie 2,3% r/r okazał się nieco lepszy od prognoz, niemniej dynamika wzrostu znacznie osłabła względem początku roku.

Za oceanem opublikowano protokół z posiedzenia FOMC (organ odpowiedzialny za kształtowanie polityki pieniężnej w USA), na którym wskazano na znaczną poprawę wskaźników koniunktury w Stanach. Zarówno zapisy amerykańskiego „minutes” jak i komentarze członków FOMC wskazują, że do zacieśniania polityki pieniężnej w Stanach może dojść wcześniej niż oczekiwano.

Zaznaczono, że poprawa na rynku pracy może spowodować szybsze podniesienie stóp procentowych. Informacje o odchodzeniu od stymulowania gospodarki, nie są zazwyczaj dobrze odbierane przez rynek, aczkolwiek patrząc z szerszej perspektywy oznacza to, że w ocenie amerykańskiej Rezerwy Federalnej kondycja gospodarki USA jest na tyle silna, że nie potrzebuje już dodatkowego wsparcia. Potwierdzeniem tej tezy jest publikacja wstępnego odczytu wskaźnika PMI za sierpień, który wzrósł do najwyższego poziomu od kwietnia 2010.

Komentarze w podsumowaniu badania wskazują na najszybsze tempo wzrostu zatrudnienia od półtora roku, a eksportu od trzech lat, co pozwala z optymizmem patrzeć na następne kwartały. W świetle dobrych danych makroekonomicznych z USA oraz odchodzeniem od ekspansywnej polityki pieniężnej dalsze umocnienie dolara wydaje się być scenariuszem bazowym na najbliższe miesiące.

W okresie kilku ostatnich tygodni rosnące ryzyko geopolityczne oraz seria publikacji makroekonomicznych spowodowały osłabienie euro względem dolara. Deprecjacyjne tendencje euro zostały wzmocnione także przez wystąpienie Mario Draghi’ego w Jackson Hole pod koniec zeszłego tygodnia, podczas którego szef Europejskiego Banku Centralnego wypowiedział się w sposób klarowny, iż jest zwolennikiem uruchomienia kolejnych etapów luźnej polityki pieniężnej w Strefie Euro.

Wypowiedź ta zbiegła się z pozytywnymi informacjami z gospodarki Stanów Zjednoczonych, wskazującymi na coraz lepszą kondycję zarówno rynku pracy jak i nieruchomości, co zdaniem wielu ekonomistów w perspektywie kilku kwartałów może zapowiadać nasilenie tendencji inflacyjnych w amerykańskiej gospodarce. Powyższa sytuacja może skłonić Fed do zacieśnienia polityki monetarnej. Podczas wystąpienia w Jackson Hole szefowa Fed’u wskazała na szereg słabości utrzymujących się w gospodarce realnej, ale całkowita ocena bieżącej sytuacji była bardziej optymistyczna niż w przypadku banku centralnego na Starym Kontynencie. Wystąpienie Janet Yellen zostało potraktowane jako kolejny pretekst do umocnienia dolara do euro.

Nasze aktualne nastawienie do polskich akcji znajduje się obecnie na poziomie neutralnym. Przed przeważeniem akcji w portfelu powstrzymuje nas napięta sytuacja geopolityczna w regionie Europy Środkowo-Wschodniej oraz niskie wolumeny nabyć do polskich funduszy inwestycyjnych o strategiach akcyjnych. Nasze nastawienie do rynku akcji krajów rozwiniętych jest umiarkowanie pozytywne. Nasze nastawienie do polskich obligacji skarbowych jest neutralne.

W chwili obecnej nasze średnioterminowe oraz długoterminowe nastawienie do polskiej waluty jest neutralne. Polski złoty wspierany jest przez słabą inflację i relatywnie wysoką dynamikę wzrostu PKB. Czynnikiem ryzyka jest wygaszanie programu skupu obligacji przez amerykański bank centralny w 2014 roku oraz wyższe od prognozowanego tempo inflacji w Polsce.

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych