Analizy

W piątek złoty słabszy głównie wobec dolara

źródło: PAP

  • Opublikowano: 6 listopada 2015, 17:23

  • Powiększ tekst

Piątkowe osłabienie złotego, zwłaszcza wobec dolara, to efekt danych o rynku pracy w USA - uważają analitycy i nie wykluczają, że w przyszłym tygodniu amerykańska waluta osiągnie pułap 4 zł. Ok. godz. 17 za euro kosztowało 4,25 zł, dolar 3,96 zł, a frank 3,94 zł.

Szymon Zajkowski z DM mBanku zwrócił uwagę, że złoty w piątek i tak "radził sobie nie najgorzej do momentu publikacji raportu z amerykańskiego rynku pracy". Dane te, jak zaznaczył, wypadły bardzo dobrze, co "przełożyło się na wzrost rynkowej wyceny podwyżek stóp przez Rezerwę Federalną oraz gwałtowne umocnienie amerykańskiego dolara".

"Kurs USD/PLN wystrzelił o ponad 6 groszy i na chwilę naruszył nawet maksimum z marca, na 3,97, tym samym znalazł się na najwyższym poziomie od ponad 10 lat. Kolejne minuty przyniosły jednak cofnięcie do 3,95. Dłuższa perspektywa pozostaje jednak bez zmian - zbliżające się podwyżki stóp w USA i obniżki w Polsce powinny windować kurs USD/PLN nawet powyżej 4 zł" - skomentował Zajkowski.

W najbliższych dniach, jak dodał, należy się spodziewać raczej "stabilizacji w okolicach obecnych poziomów".

Zajkowski ocenił, że wzrost prawdopodobieństwa podwyżki stóp w USA to również zła wiadomość dla notowań złotego w stosunku do innych walut. Zwrócił uwagę, że po publikacji danych z USA silnie rosły notowania CHF/PLN i GBP/PLN i w najbliższym czasie "złoty powinien pozostać pod lekką presją także wobec franka i funta".

Na dane z USA spokojnie zareagował natomiast kurs EUR/PLN - skomentował analityk mBanku. "Powodem tego jest prawdopodobnie fakt, że gwałtowną reakcję w notowaniach dolara i spadki EUR/USD w całości zaabsorbował kurs USD/PLN. Dla notowań EUR/PLN znacznie ważniejsze powinny być perspektywy polityki pieniężnej ECB i sytuacja polityczna w Polsce" - ocenił.

Tym niemniej, jego zdaniem, ryzyka - zwiększenia luzowania przez ECB i wprowadzenia niekorzystnych dla finansów państwa pomysłów PiS - powinny w dużej mierze się równoważyć. To, zaznaczył analityk, "powinno utrzymywać kurs EUR/PLN w ostatnim przedziale wahań między 4,22 a 4,29".

Marek Rogalski z DM BOŚ także zwrócił uwagę na spadek złotego wobec dolara po pozytywnych danych zUSA. Jego zdaniem jest już pewne, że grudniu FED podniesie stopy procentowe.

"Teraz jest tylko pytanie, jakie będą decyzje FED w przyszłym roku" - mówił Rogalski.

Zdaniem analityka w przyszłym tygodniu można oczekiwać dalszego osłabienia złotego, przede wszystkim z powodów politycznych - ogłoszenia składu nowego rządu, pierwszego posiedzenia Sejmu itd. Wszystko to, podkreślił Rogalski, może spowodować że "na parze USD/PLN zobaczymy poziom 4,0".

PAP, sek

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych