Analizy

Spadek ryzyka sprzyja złotemu

Roman Ziruk

Roman Ziruk

Starszy analityk Ebury

  • Opublikowano: 27 marca 2018, 13:16

  • Powiększ tekst

Zmiany obserwowanego poziomu ryzyka i związanego z nim sentymentu to element, który w ostatnich dniach miał niebagatelny wpływ na globalne aktywa finansowe, odbijając się przede wszystkim na światowych indeksach akcji. Pamiętamy, jak mocno traciły giełdy po informacjach dotyczących potencjalnego wprowadzenia amerykańskich i chińskich ceł pod koniec zeszłego tygodnia. Odwrót od ryzyka był związany z obawami, że działania amerykańskich władz mogą stanowić zalążek wojny handlowej.

Percepcja sytuacji nieco zmieniła się na początku tygodnia. Rynek zareagował na informacje o tym, że trwają rozmowy Stanów Zjednoczonych i Państwa Środka. Negocjacje prowadzą Steve Mnuchin, sekretarz skarbu USA oraz Liu He, nowy wicepremier i jeden z najbardziej zaufanych doradców prezydenta Xi Jinpinga. Amerykańskimi żądaniami są m.in. redukcja chińskich ceł na import samochodów (obecnie wynoszą one 25%), wzrost wolumenu zakupów amerykańskich półprzewodników przez Chiny oraz łatwiejszy dostęp firm z USA do chińskiego rynku. Prezydent Trump za cel stawia sobie przede wszystkim ograniczenie deficytu w handlu z Państwem Środka i powstrzymanie procederu kradzieży amerykańskiej własności intelektualnej przez Chiny.

Na informacje o tym, że oba państwa prowadzą dialog rynki zareagowały pozytywnie: światowe giełdy odżyły, odrabiając część strat z poprzedniego tygodnia, zyskiwały również ryzykowne waluty EM (takie jak PLN), traciły z kolei waluty safe haven (przede wszystkim JPY). Spadek zanotował również tzw. „indeks strachu”, czyli VIX. Wskaźnik nadal znajduje się na podwyższonym poziomie, jednak jego spadek sugeruje, że rynkowa percepcja krótkoterminowego ryzyka jest lepsza niż była jeszcze w piątek.

SPOJRZENIE NA GŁÓWNE WALUTY

EUR

Kurs EUR/PLN w poniedziałek osłabił się o 0,1%, wahając się w widełkach 4,22 - 4,23. Wspólna waluta zyskiwała natomiast w relacji do głównych walut, wspierana przez poprawę sentymentu i osłabienie dolara amerykańskiego

Dzisiejsze, wstępne dane o inflacji CPI w Hiszpanii nie napawają optymizmem. Miesięczna dynamika cen w marcu była głęboko ujemna, odczyt w relacji do ubiegłego roku wyniósł z kolei marne 1,2% wobec oczekiwanych 1,5%. Są to dane z zaledwie jednego kraju, jednak jeśli tendencja będzie widoczna również w innych, większych gospodarkach strefy euro - których odczyty dynamiki cen poznamy w kolejnych dniach - może to być powodem osłabienia wspólnej waluty.

Ostatecznie to właśnie oczekiwania względem działań EBC odpowiadają za istotną część umocnienia wspólnej waluty na przestrzeni ostatnich kwartałów. Jeśli zabraknie makroekonomicznych przesłanek do tego, żeby w oczekiwanym przez rynek momencie EBC zacieśniał politykę monetarną w strefie euro, kurs powinien zareagować.

GBP

Kurs GBP/PLN w poniedziałek osłabił się o 0,4%, wahając się w widełkach 4,82 - 4,85. Brytyjska waluta kontynuowała dobrą passę z zeszłego tygodnia, zyskując na poprawie nastrojów wokół negocjacji w kwestii Brexitu oraz z uwagi na wzrost oczekiwań rynku względem ruchu ze strony Banku Anglii podczas kolejnego spotkania. Obecnie rynek wycenia prawdopodobieństwo podwyżki stóp procentowych podczas spotkania BoE w maju na około 70%. Wzrost rynkowych szacunków do 100% w kolejnych tygodniach powinien być czynnikiem, który może wspierać brytyjską walutę.

USD

Kurs USD/PLN w poniedziałek osłabił się o 0,8%, wahając się w widełkach 3,38 - 3,42. Dolar istotnie tracił również w relacji do głównych walut. Ważony indeks USD obniżył się do najniższego poziomu od pięciu tygodni. Wczorajsza słabość dolara amerykańskiego była związana ze wspomnianym powrotem do ryzyka. Inwestorzy zareagowali na informacje o tym, że Chiny i Stany Zjednoczone będą prowadziły dialog dotyczący relacji handlowych obu państw.

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych