Analizy

fot. Pixabay / autor: fot. Pixabay
fot. Pixabay / autor: fot. Pixabay

Trump atakuje Xi Jinpinga

Kamil Cisowski Dyrektor Analiz i Doradztwa Inwestycyjnego Dom Inwestycyjny Xelion

  • Opublikowano: 21 maja 2020, 09:21

  • 0
  • Powiększ tekst

Środowa sesja, rozpoczynająca się na głównych europejskich rynkach neutralnie lub lekko pod kreską, finalnie zakończyła się wyraźnymi wzrostami. Główne indeksy zyskały od 0,9% (CAC40) do 1,3% (DAX), WIG20 i sWIG80 wzrosły o 0,8%, a mWIG40 o 0,7%. Z perspektywy głównego indeksu sesja zależała niemal wyłącznie od CD Projektu, który czteroprocentowym wzrostem wniósł ponad dwukrotnie większą kontrybucję niż wszystkie pozostałe rosnące spółki razem wzięte.

S&P500 zyskało 1,7%, a NASDAQ 2,1%. Szeroki rynek znalazł się tym samym powyżej kwietniowych maksimów. Tak dobra sesja w USA zazwyczaj doprowadziłaby do wyraźnych wzrostów w Azji, ale w momencie pisania komentarza większość rynków na Dalekim Wchodzie znajduje się pod kreską. Jest to ewidentnie efekt ponownego zaostrzenia retoryki Donalda Trumpa wobec Chin. W serii tweetów amerykański prezydent po raz pierwszy w ostatnich miesiącach zaatakował personalnie Xi Jinpinga, z którym, jak zawsze twierdził, łączyły go przyjacielskie relacje.

Zmienność podczas dzisiejszej sesji może być stłumiona z uwagi na obchody Dnia Wniebowstąpienia w części europejskich państw, ale kalendarz makroekonomiczny prezentuje się interesująco. W godzinach porannych poznamy wstępne odczyty PMI dla Niemiec i Francji oraz całej strefy euro, po południu analogiczne dane zostaną podane dla USA. Konsensus dotyczący cotygodniowej publikacji nowych wniosków o zasiłek w Stanach Zjednoczonych zakłada spadek ich liczby z około 3 mln do 2,4 mln.

Kontrakty futures na europejskie i amerykańskie indeksy sugerują wyraźne spadki na fali obaw o zaognienie amerykańsko-chińskich relacji, poddając w wątpliwość znaczenie wczorajszego wybicia rynków na nowe szczyty.

Kamil Cisowski

Dyrektor Analiz i Doradztwa Inwestycyjnego

Dom Inwestycyjny Xelion

Powiązane tematy

Komentarze