Koniec żniw dla Netflix?
Poniedziałkowa niepewność przerodziła się we wtorek w korektę. Otwierające się w okolicach zera rynki europejskie wygenerowały swoje dzienne maksima krótko po starcie handlu, a następnie tylko spadały. Najsilniejszy spośród głównych indeksów DAX stracił 1,6%, najsłabszy IBEX 2,9%.
W absencji jakichkolwiek nowych danych makro za przyczynę uznano coraz gorszą sytuację COVID-ową w Indiach, ale sami zwracamy uwagę przede wszystkim na problemy kryptowalut z wzrostami po weekendowej korekcie. W drugiej połowie dnia silnie tracił nawet dogecoin, najbardziej jaskrawy przykład absurdów, w które obfituje ta klasa aktywów.
WIG20 spadł o 0,6%, mWIG40 o 1,0%, a sWIG80 o 0,7%, co nie jest złym rezultatem na tle reszty świata. Mimo to trudno oprzeć się wrażeniu, że nastroje inwestorów indywidualnych gwałtownie się pogarszają w miarę jak ich flagowe ubiegłoroczne inwestycje notują coraz poważniejsze straty. Allegro i CDR znowu dały spadkom największe kontrybucje, o 8,7% przeceniał się Mercator, w teorii w reakcji na decyzję o przeznaczeniu ubiegłorocznego zysku na skup akcji (zamiast na dywidendę), w praktyce zapewne nie bez związku z podanymi po sesji wynikami. Po bardzo słabym raporcie coraz gorzej wyglądają perspektywy dla Huuuge, który tracił wczoraj 4,7%.
S&P500 spadło o 0,7%, NASDAQ o 0,9%. W Azji także dzisiaj widzimy wyraźne spadki. O ile dość łagodna kontynuacja korekty za oceanem nie byłaby problemem, dziś rynki będą musiały się zmierzyć z pierwszą poważną rysą na sezonie wynikowym, opublikowanym po sesji raportem Netflix. Spółka pozyskała w 1Q2021 zaledwie 4 mln nowych subskrybentów, 2 mln mniej niż sama przewidywała na początku roku, a w 2Q2021 przewiduje przyrost o zaledwie milion, najniższy od 2013 r. Niemal dziewięcioprocentowa przecena w handlu posesyjnym wcale nie wydaje się w kontekście tak głębokiej rewizji (w 2Q2021 analitycy spodziewali się 4,2 mln nowych użytkowników) wysokim wymiarem kary.
Kontrakty futures nie sugerują rano wyprzedaży w Europie, ale grunt wydaje się grząski, a po otwarciu rynku kasowego nastroje mogą się szybko pogorszyć. Najlepiej w tym otoczeniu wyglądają perspektywy metali szlachetnych, które po skrajnym wyprzedaniu z początku roku powoli odzyskują siły.
Kamil Cisowski
Dyrektor Zespołu Analiz i Doradztwa Inwestycyjnego
Dom Inwestycyjny Xelion