Miła niespodzianka przed Wigilią

Warszawska giełda pozytywnie zaskoczyła podczas ostatniej sesji ubiegłego tygodnia. Większość głównych indeksów zyskała na wartości. Poprawa nastrojów nie przyszła jednak łatwo. Lokalny pozytywny przełom dokonał się w drugiej połowie sesji, a kupującym częściowo pomogły „trzy wiedźmy” i rozliczenie grudniowych instrumentów pochodnych.

WIG20 ponownie powyżej 2.400 pkt.

Koniunktura całego ubiegłego tygodnia charakteryzowała się częstymi zmianami nastrojów. Krajowy rynek akcji spadał niejako z rozpędu, co w dużej mierze było konsekwencją otwarcia spadkowej luki na WIG20 w przedziale 2.453-2.470 pkt. z dnia 12 grudnia. Z drugiej strony natomiast jest spora szansa, iż poziom 2.350 pkt. stanowić będzie kres czterotygodniowej fali spadkowej. Tezę tę w pewnym stopniu potwierdziły piątkowe notowania. Indeks WIG20 rozpoczął notowania w okolicach 2.380 pkt. W pierwszej połowie sesji doszło do nieudanej prób powrotu ponad 2.400 pkt. Falstart zniechęcił kupujących do działania, aż do godzin późno południowych. Pozytywnie należy ocenić zachowanie naszego rynku w ostatniej godzinie sesji. Spore wymiany akcji, wynikające przede wszystkim z rozliczenia grudniowych instrumentów pochodnych, podniosły indeks WIG20 powyżej poziomu 2.400 pkt. Podobnie, tj. z szansą na wyhamowanie spadków, prezentuje się sytuacja na indeksie WIG. Czwartkowy sporej wielkości czarny korpus straszył możliwością utrzymania wysokiej dynamiki korekty. W piątek jednak rynek otworzył się nisko, ale nie doszło do pogłębienia przeceny. Zamiast tego ostatecznie na wykresie świecowym dziennym powstał biały korpus. Stopniowo zaczyna się tym samym rysować dno w okolicach strefy 50,0-50,5 tys. pkt. Jeżeli tylko z otoczenie zewnętrznego nie pojawi się negatywna niespodzianka, rosną szansę, iż inwestorzy w dobrych nastrojach spędzą okres świąteczny.

Rynek broni dolnych ograniczeń spadkowych kanałów

Z punktu widzenia analizy technicznej, na wykresach zarówno indeksu WIG, jak i WIG20 możemy zaryzykować wyrysowanie formacji spadkowych kanałów. Układy te świadczą, iż w średnim terminie krajowy rynek prawdopodobnie będzie na razie znajdował się w tendencji spadkowej. Jednak w krótkim terminie, coraz więcej symptomów może zwiastować wystąpienie odreagowania w górę. Oprócz wspomnianych wyżej technicznych wsparć (2.350 dla WIG20 i 50,0 tys. pkt.), za takim scenariuszem dodatkowo przemawiają bardzo mocno wyprzedane krótkoterminowe oscylatory. Wskaźnik RSI dla WIGu pod koniec tygodnia zszedł poniżej poziomu 30,0 pkt., by w piątek powrócić ponad ten poziom. Tym samym z punktu RSI wygenerowany został krótkoterminowy sygnał kupna.

Nadal widoczna siła Wall Street

Wygląda na to, iż w bardzo dobrych nastrojach zakończą rok gracze za Oceanem. Mimo, iż źródło światowego niepokoju dotyczącego wygaszania QE3 pochodzi z Ameryki, rynek ten zachowuje się relatywnie najsilniej. Wynika to z faktu, iż przy mniejszej płynności na rynkach finansowych, środki w pierwszej kolejności będą wycofywanie z bardziej ryzykownych aktywów, czyli np. z rynków wschodzących. W piątek poznaliśmy bardzo dobre dane makro z USA. PKB największej gospodarki świata wzrósł w III kw. o 4,1% kw./kw. wobec prognozy 3,6%. i w porównaniu do 2,5% w II kw. Jest to najwyższy odczyt od IV kw. 2011 r., kiedy odnotowano 4,9%.