Nie będzie blokady KPO za spór o wyrok TK
Europoseł Prawa i Sprawiedliwości Jacek Saryusz-Wolski zamieścił na Twitterze interesującą informację dotyczącą polskiego Krajowego Planu Odbudowy. Komisja Europejska nie bierze pod uwagę blokowania funduszy dla Polski w związku z wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego
Zdaniem Saryusz-Wolskiego, jest to efekt zdecydowanego stanowiska polskiego Trybunału.
Pierwsze owoce zdecydowanego stanowiska @TK_GOV_PL: „Komisja Europejska [mówi że] nie zablokuje pieniędzy z KPO dla Polski za wyrok TK”
Jak czytamy w udostępnionym przez europosła artykułu z „Dziennika Gazety Prawnej”, Parlament Europejski i Holandia mają zamiar w przyszłotygodniowej debacie naciskać na zablokowanie środków z KPO dla Polski za wyrok TK o wyższości prawa krajowego nad unijnym. „DGP” pisze, że szefowa Komisji, Ursula von der Leyen, mówiąc o możliwych konsekwencjach dla Polski, wymieniła postępowanie o naruszenie prawa UE i mechanizm „pieniądze za praworządność”. Nie dotyczy to jednak Krajowego Planu odbudowy. Brukselskie źródła „DGP” wskazują, że blokowanie funduszy z EFO nie jest dobrym instrumentem do prawnego rozwiązania „kwestii prymatu prawa europejskiego”.
Choć część frakcji w PE (zwłaszcza Zieloni) ma zamiar naciskać na KE w tej kwestii, stanowisko Polski przedstawi we wtorek 19 października premier Mateusz Morawiecki.
Choć Komisja Europejska w ostatnim czasie ostro uderza w Polskę, Parlament Europejski zarzuca jej opieszałość i zamierza wywrzeć bardziej zdecydowany nacisk. Jak podaje RMF FM, komisja prawna PE przegłosowała pozew do TSUE za opieszałe stosowanie mechanizmu „pieniądze za praworządność” w przypadku Polski i Węgier. Głosowanie było tajne.
PE postanowił pozwać KE do sądu za brak działania. Nie możemy dłużej czekać na demontaż praw podstawowych, demokracji i zasad państwa prawa w państwach członkowskich UE. Mechanizm warunkowości musi być zastosowany teraz! — napisał na Twitterze Sergey Lagodinsky, sprawozdawca z frakcji Zielonych.
Po decyzji komisji prawnej nie potrzeba już głosowania na sesji plenarnej. Wniosek do TSUE skieruje przewodniczący PE David Sassoli.
Za pozwem opowiedzieli się socjaldemokraci, Zieloni i liberałowie.
Czytaj też: Premier: Polska powierzyła część kompetencji UE, ale nie zrzekła się suwerenności
DGP, wPolityce/KG