Informacje

Miedź / autor: Pixabay
Miedź / autor: Pixabay

Czeka nas wystrzał cen miedzi? Prognoza nt. surowców szokuje!

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 7 kwietnia 2022, 17:00

  • Powiększ tekst

Wzrost cen miedzi do ponad 13 tys. dol. za tonę w perspektywie 12 miesięcy przewidują eksperci Goldman Sachs, uzasadniając to gwałtownym wyczerpywaniem się zapasów tego surowca.

Jak wynika z opracowania „Copper: Sleepwalking towards a stockout”, eksperci GS zauważają, iż po raz pierwszy od dekady zapasy miedzi w marcu spadły, podczas gdy o tej porze roku powinny się zwiększyć.

W ich ocenie spowodowane jest to silnym popytem po stronie rynków rozwiniętych, ożywieniem gospodarczym w Chinach oraz niższą podażą chilijskich kopalni.

Obecnie Goldman Sachs zakłada, że deficyt miedzi rafinowanej w 2022 r. wyniesie 374 tys. ton, czyli dwukrotnie więcej niż we wcześniejszej prognozie, co wystarczy do wyczerpania zapasów do IV kwartału br.

Co więcej, ekonomiści Goldman Sachs przewidują również, że rynek będzie doświadczał braków miedzi w latach następnych – w 2023 r. deficyt ma wynieść 161 tys. ton (wobec 28 tys. ton w poprzedniej prognozie), a w 2024 r. będzie to 366 tys. ton (vs. 187 tys. ton poprzednio).

Z tego powodu ekonomiści Goldman Sachs zdecydowali się zrewidować w górę prognozę cen miedzi za tonę do 11 tys. 500 dol., 12 tys. dol. oraz 13 tys. dol. w perspektywie odpowiednio 3, 6 i 12 miesięcy.

Opracowanie Goldman Sachs odnosi się także do wydobycia miedzi w kopalniach rosyjskich. Jak piszą eksperci, pomimo początkowych obaw inwestorów, rosyjski eksport tego metalu jak na razie nie został zakłócony, jednak w ich ocenie potencjał rosyjskich kopalni maleje. Jednak ograniczenia importu sprzętu i przyjazdu pracowników, a także utrudniony dostęp do kapitału sprawia, że w ocenie Goldman Sachs, wydobycie w rosyjskich kopalniach będzie gwałtownie spadało od 2023 r.

Jeśli chodzi o kopalnie w Chile, które jest największym producentem miedzi na świecie, to - według ekspertów GS - w 2022 r. doświadczą one istotnego spadku wydobycia. Goldman Sachs uzasadnia tę opinię brakami wody, niską jakością rudy oraz trudnościami technicznymi, które sprawiają, że zakłócenia w wydobyciu dotyczą ok. połowy złóż. Jeśli sytuacja się nie poprawi, to - w opinii ekspertów GS - światowe wydobycie w tym roku może spaść nawet o dwie trzecie.

Czytaj też: Pełne embargo na ropę, gaz i węgiel z Rosji? Jest stanowisko PE!

PAP/kp

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych