Niemcy ws. Odry: Nie mówiliśmy, że tylko pestycydy trują
Nikt w Niemczech nie twierdził, że pestycydy były jedyną przyczyną śnięcia ryb - podkreśliło niemieckie ministerstwo środowiska, odrzucając oskarżenia strony polskiej, że Niemcy rozpowszechniają w tej sprawie „fake news” w związku z sytuacją na Odrze. „Żałujemy, że doszło do tej oceny ze strony polskiej” - powiedział rzecznik resortu w Berlinie
Obecnie istnieje kilka substancji organicznych i nieorganicznych, które mogą być odpowiedzialne za wymieranie ryb w rzece - dodał rzecznik.
Naprawdę wydaje się, że to chemiczny koktajl. Żadna z tych substancji, według naszych dotychczasowych ustaleń, nie doprowadziła samodzielnie do zabicia ryb, może to być „zdarzenie wieloprzyczynowe” - dodał przedstawiciel niemieckiego resortu, cytowany przez portal dziennika „Welt”.
Ale nikt w Niemczech nigdy nie twierdził, że pestycydy były jedyną przyczyną śmierci ryb. Szkoda, że polskie ministerstwo środowiska zinterpretowało teraz wyniki laboratoryjne jako obarczanie winą - podkreślił.
Polska minister środowiska Anna Moskwa napisała w sobotę wieczorem na Twitterze: Uwaga kolejny fake news powielany w Niemczech!!! Pestycydy herbicydy. W Polsce substancja jest zbadana i wykryta poniżej progu oznaczalności, czyli bez wpływu na ryby i inne gatunki i bez związku ze śnięciem. Teraz tylko czekamy, który polityk upowszechni jak rtęć.
Czytaj też: Ciemna strona semantyki „Wyborczej”. KGHM nie zasolił, ale… zasolił
PAP/mt