Energetyka jądrowa nie dla wszystkich?
Chiny są jedynym krajem na świecie, który zdecydował się na rozpoczęcie w tym roku budowy reaktorów jądrowych i to już czterech. Jak wynika z najnowszego raportu o globalnej energetyce atomowej, obecnie w budowie są 53 obiekty, ale prace na co drugim z nich opóźniają się.
Dziś opublikowany został coroczny raport o Stanie Przemysłu Jądrowego na Świecie (World Nuclear Industry Status Report), który wskazuje że energetyka jądrowa traci na znaczeniu w porównaniu z innymi źródłami produkcji. W ubiegłym roku udział elektrowni jądrowych w globalnej produkcji energii elektrycznej brutto spadł poniżej 10 proc. a zatem do najniższego poziomu od około czterech dekad. Dane na koniec pierwszego półrocza 2022 r. pokazują, że z energetyki jądrowej korzystają 33 kraje, w których działała 411 reaktorów (spadek o jeden procent rok do roku). Ze względu na fakt, że w niektórych państwach - także tych przez dekady korzystających z elektrowni atomowych - zmienia się nastawienie społeczeństwa i przybywa ich przeciwników, a także z powodu słabego tempa inwestycji średni wiek reaktorów to około 31 lat.
Raport wskazuje, że spośród 53 budowanych obecnie reaktorów co najmniej połowa projektów jest opóźniona. Na tym tle wyjątkowo wypadają Chiny, które mają ambitne plany i realizują kolejne projekty, a w tym roku ruszyły z budową czwartego już reaktora. W Europie na nowe projekty zdecydowali się Francuzi (jeden reaktor) oraz Brytyjczycy (dwa reaktory). Rząd w Londynie przyjmując strategię „zeroemisyjności do 2050 roku” zakłada, że produkcja z elektrowni atomowych pokrywać będzie jedną czwartą zapotrzebowania kraju na energię. (Obecnie 9 działających reaktorów dostarcza 15 proc. energii).
Francja, gdzie średnia wieku elektrowni atomowych szacowana jest na 37 lat, boryka się w tym roku z wieloma problemami technicznymi, w efekcie których znacząco spadła produkcja energii jądrowej i jej eksport do krajów sąsiednich, co odbiło się na cenach energii. Francja posiada 56 czynnych reaktorów i jeszcze w zeszłym roku – gdy nie było problemów technicznych - pokrywały one zapotrzebowanie na energię w tym kraju na poziomie blisko 70 proc. Obecnie w Europie to Słowacja, Belgia i Węgry należą do czołówki krajów wykorzystujących energetykę atomową, gdyż dostarcza około połowę potrzebnego prądu.
W pierwszym półroczu tego roku na świecie oddano do użytku pięć nowych bloków. Według raportu wydatki na inwestycje w budowę elektrowni jądrowych szacuje się na ok. 24 mld dolarów. Dokument wskazuje, że energia jądrowa traci pozycję na rzecz odnawialnych źródeł energii ze względu na koszty, ponieważ reaktory są coraz częściej postrzegane jako mniej ekonomiczne i wolniejsze w budowie. Dane za 2021 rok pokazują, że tzw. uśredniony koszt energii jądrowej (uwzględniając koszt budowy i eksploatacji elektrowni w całym cyklu życia) wzrasta do 167 dolarów za 1 MWh ze 123 dolarów w 2009 roku. Natomiast w przypadku fotowoltaiki to było 36 dolarów (z 359 dolarów w 2009 r.) a dla energii z wiatru - 38 dolarów (ze 135 dolarów 13 lat wcześniej).
Agnieszka Łakoma (Reuters)
Czytaj też: Niemcy w ogniu krytyki