Informacje

Zdjęcie ilustracyjne / autor: pixabay.com
Zdjęcie ilustracyjne / autor: pixabay.com

Limit cen gazu coraz bliżej

Agnieszka Łakoma

Agnieszka Łakoma

dziennikarka portalu wGospodarce.pl, publicystka miesięcznika "Gazeta Bankowa", komentatorka telewizji wPolsce.pl; specjalizuje się w rynku paliw i energetyce

  • Opublikowano: 19 grudnia 2022, 13:37

  • 0
  • Powiększ tekst

W Unii Europejskiej dziś ważą się losy limitu ceny gazu. Ministrowie odpowiedzialni za energię są bliscy osiągnięcia porozumienia w tej sprawie, pomimo silnego sprzeciwu kilku krajów, w tym Niemiec i Holandii.

Postulowany przez grupę kilkunastu krajów – z Polską na czele ogólnounijny pułap na zakup gazu wzbudza emocje od wielu tygodni. Zwłaszcza, że propozycje przedstawione w listopadzie przez Komisję Europejską, by był na poziomie 275 euro na megawatogodzinę zostały ostro skrytykowane przez wiele państw członkowskich. Polska minister klimatu Anna Moskwa nazwała ten limit cenowy wręcz „za żart”. Zaś te kraje, które popierają limit domagają się, by wnosił poniżej 200 euro za MWh. Dziś szanse na jego ustalenie wydają się bardzo duże, zwłaszcza że na stole jest propozycja Czech, by pułap wynosił 188 euro.

Cytowany przez Der Spiegel minister gospodarki Robert Habeck przyznał, że limit może zostać ustalony wbrew woli Niemiec. – Jeśli tak się stanie, będziemy musieli z tym żyć – dodał.

Z kolei czeski minister Jozef Sikela przyznał, że możliwe iż dojdzie do głosowania i decydująca będzie większość kwalifikowana. (Zatem pomysł limitu musiałby zyskać poparcie 15 państw, które zamieszkuje 65 proc. mieszkańców UE.)

Jeśli czeska propozycja zostanie przyjęta, bo mechanizm ograniczania ceny uruchomiany byłby, gdy ceny w kontrakcie miesięcznym w hubie gazowym Dutch Title Transfer Facility (TTF) przekroczą 188 euro za  MWh przez trzy dni. Notowania na TTF wyznaczają poziom cen gazu dla rynku europejskiego. I w tym roku – po agresji Rosji na Ukrainę oraz zatrzymaniu dostaw rosyjskiego gazu do wielu państw unijnych, osiągnęły rekordowe poziomy. W ostatnich tygodniach sytuacja się nieco ustabilizowała, ale w opinii wielu krajów wprowadzenie mechanizmu limitowania cen jest niezbędne.

Agnieszka Łakoma

(Der Spiegel, Reuters)

Powiązane tematy

Komentarze