Prezes Grupy Azoty: duże zapotrzebowanie na zielone produkty
Obserwujemy duże zapotrzebowanie na zielone produkty wśród klientów Grupy Azoty, będziemy rozszerzać portfolio w tym kierunku - przekazał PAP prezes Azotów Tomasz Hinc. Dodał, że spółka już wprowadza na rynek zielone produkty w głównych segmentach działalności
Prezes Grupy Azoty Tomasz Hinc udzielił PAP komentarza dotyczącego perspektyw na 2023 rok.
Mamy zaplecze badawczo-rozwojowe, dzięki któremu już teraz wprowadzamy na rynek zielone produkty w każdym z naszych głównych segmentów biznesowych: w Agro, w Tworzywach i w Chemii. Obserwujemy duże zapotrzebowanie na zielone produkty wśród naszych klientów, dlatego będziemy rozszerzać portfolio produktów w tym kierunku - stwierdził Hinc.
Przypomniał, że spółka zarówno w 2023 r., jak i w kolejnych latach będzie realizować projekt „Zielone Azoty” dotyczący transformacji klimatyczno-energetycznej spółek grupy kapitałowej. Założenia tej transformacji obejmują: dostarczanie zielonej energii dla przemysłu, dekarbonizację, ograniczanie emisyjności oraz nowe zielone produkty.
Prezes Grupy Azoty zwrócił uwagę, że sytuacja na europejskim rynku gazu potwierdziła, że zwrot w stronę zielonych technologii i produktów „był słuszną decyzją”.
W przypadku europejskich producentów dywersyfikacja źródeł energii to nie tylko kwestia ciągłości biznesu, ale również docelowo możliwość zapewnienia bezpieczeństwa żywnościowego naszego kontynentu - podkreślił.
Hinc wskazał, że do 2030 r. średni udział OZE w produkcji energii elektrycznej w Grupie Azoty ma wynieść 40 proc. „Dzięki planowanym inwestycjom zredukujemy koszt zakupu energii o ponad 200 mln zł w skali roku. Wdrażamy ambitny plan dekarbonizacji. Dążymy do redukcji emisji CO2 o 34 proc. w stosunku do 2020 r. dla emisji energetyki własnej oraz redukcji o 51 proc. w przypadku emisji energii elektrycznej kupowanej spoza grupy kapitałowej” - przypomniał.
W roku 2023 Grupa Azoty uruchomi flagową inwestycję - Polimery Police. „Projekt ten jest odpowiedzią na rosnące zapotrzebowanie rynku krajowego i europejskiego na polipropylen. Polska od wielu lat jest importerem netto polipropylenu, dlatego znacząca część wolumenu Gryfilenu - nowych produktów Grupy Azoty Polyolefins S.A., naszej spółki celowej - będzie kierowana na rynek polski” - zapowiedział Hinc.
Jak ocenił, „nasz kraj dołączy do czołówki producentów polipropylenu w Europie i będzie jego największym wytwórcą w regionie Europy Środkowo-Wschodniej”.
Hinc poinformował, że postęp prac w ramach projektu wynosi ponad 98 proc. Wskazał też, że pierwsza dostawa propanu, która miała miejsce w drugiej połowie grudnia br., to potwierdzenie, że uruchomienie nowej fabryki Polimerów Police nastąpi już w 2023 r.
Prezes Grupy Azoty odniósł się również do zawirowań na europejskim rynku gazu i związanego z tym wstrzymywania lub ograniczania produkcji nawozów przez kluczowych producentów w Europie.
„Nie ma wątpliwości, że agresja rosyjska, której jednym z efektów były m.in. drastycznie wysokie, nieodnotowywane wcześniej ceny gazu, jeszcze spotęgowała to zjawisko. Grupa Azoty zdecydowała o ograniczeniu produkcji nawozów dopiero pod koniec sierpnia 2022 r., kiedy to europejskie ceny gazu pobiły swoje historyczne rekordy” - zaznaczył Hinc.
Wskazał też, że w Unii Europejskiej nadal część mocy produkcyjnych pozostaje wyłączonych lub ograniczonych, pomimo zbliżającego się sezonu aplikacyjnego na polach.
„Produkcja przy obecnych, bardzo rozchwianych warunkach rynkowych obarczona jest dużym ryzykiem biznesowym” - ocenił Hinc. Dodał, że „nawet w czasie ograniczenia produkcji spółki grupy kapitałowej bez przerw prowadziły sprzedaż nawozów ze swoich magazynów. Obecnie instalacje produkcyjne Grupy Azoty pracują bez przeszkód” - podkreślił.
Grupa Azoty to największy w Polsce producent nawozów. Zajmuje też drugą pozycję w Unii Europejskiej w produkcji nawozów azotowych i wieloskładnikowych; ma również istotną pozycje na rynkach takich produktów jak: melamina, poliamid, alkohole OXO, plastyfikatory czy biel tytanowa.
Czytaj też: Śliwka przypomina: „Geniusze” z PO-PSL wpuścili Rosjan do Azotów
PAP/KG