Kto wyprzedawał Polskę, a kto sprawia, że rośnie w siłę?
Czy po odkupieniu PKP Energetyki przez Polską Grupę Energetyczną Donald Tusk znów pobawi się klockami? Strategiczna dla państwa Spółka, która odpowiada przede wszystkim za dostarczanie energii do kolejowej sieci trakcyjnej wraca w polskie ręce i to za cenę dużo niższą niż jeszcze wczoraj prognozowali analitycy rynku energii.
PGE poinformowała, że wycena wartości firmy na dzień 31 marca br. opiewała na sumę niemal 6 mld złotych, co sprawia, że kwota transakcji na poziomie 1,9 mld złotych jest bardzo atrakcyjna. Zwłaszcza, że w latach 2014 – 2021 w PKP Energetykę zainwestowano 4 mld złotych.
W 2015 roku znany ze sprzedaży wszystkiego co się da w obce ręce rząd PO-PSL zezwolił, by Polskie Koleje Państwowe sprzedały kluczową dla swojego funkcjonowania spółkę amerykańskiemu funduszowi CVC Capital Partners za 1,4 mld zł. Amerykanie chcieli pozbyć się firmy ze swojego portfolio już w 2020 roku, ale oferowali wówczas cenę na poziomie 1,8 mld… euro. Sumując te wszystkie wartości tacy analitycy rynku jak np. Piotr Maciążek spodziewali się, że zapowiadana „repolonizacja” Spółki będzie kosztowała PGE ok. 8 miliardów złotych.
Tymczasem… firma wraca do PGE za 1,9 mld złotych! Jest to więc z pewnością sukces negocjacyjny PGE i bardzo ważny krok z punktu widzenia bezpieczeństwa energetycznego państwa polskiego. Na tym przykładzie widać także bardzo dobrze priorytety jakimi kierują się obecnie rządzący polską politycy i ich poprzednicy z koalicji PO-PSL. W niepewnych czasach, w dobie zagrożenia wojną i szantażem energetycznym utrzymywanie strategicznych spółek energetycznych w polskich rękach ma pierwszorzędne znaczenia dla bezpieczeństwa obywateli. Kluczowe jest także posiadania mocnych podmiotów, które liczą się na globalnym rynku jako kooperant i dlatego właśnie doszło do fuzji Orlenu z Lotosem i PGNiG. Na tej samej zasadzie rozbudowa aktywów PGE o PKPE Holding, do której należy PKP Energetyka zdecydowanie poprawia zdolności negocjacyjne całej Grupy PGE w handlu energią.
Zagrożenia na przyszłość? Jest tylko jedno – powrót do władzy ludzi, którzy poza wyprzedażą majątku narodowego, w tym spółek strategicznych nie mają żadnego innego pomysłu na rządzenie państwem. No może jeszcze umieją bawić się klockami.
Czytaj też: PKP Energetyka wróci w polskie ręce. PGE kupuje za 1,913 mld zł PKPE Holding