Bułgaria chce zaostrzyć przepisy dot. walki ze szpiegostwem
W raporcie o stanie bezpieczeństwa narodowego, przyjętym przez rząd Bułgarii na ostatnim grudniowym posiedzeniu, zaproponowano zaostrzenie przepisów dotyczących walki ze szpiegostwem
W dokumencie stwierdza się również, że w obliczu braków kadrowych i uzbrojenia w bułgarskiej armii potrzebne jest krótkoterminowe wypełnienie tych luk personelem i bronią innych państw NATO.
Raport dotyczy sytuacji w zakresie bezpieczeństwa kraju za rok 2021 i propozycje mają być w najbliższym czasie przekazane parlamentowi.
Stwierdza się w nim m.in., że jeśli chodzi o walkę ze szpiegostwem, kary powinny być surowsze. Zdaniem ministrów należy karać nie tylko próby dostarczania i przekazywania niejawnych informacji, lecz i wszelkich niepublicznych danych, rozpowszechnianie których mogłoby zaszkodzić bezpieczeństwu kraju. Karać należy także przypadki, w których obce siły wpływają na procesy podejmowania decyzji.
W raporcie podkreślono konieczność strategicznej komunikacji na szczeblu centralnym w celu koordynacji działań wszystkich instytucji, aby identyfikować i walczyć z fałszywymi informacjami.
Rosyjska inwazja na Ukrainę zmieniła stanowisko bułgarskich polityków w sprawach bezpieczeństwa. Z powodu poważnych deficytów, zarówno kadrowych, jak i w dziedzinie uzbrojenia, zaleca się krótkoterminowe wypełnienie braków siłami innych państw NATO.
„Byłby to również sygnał dla Rosji o jedności Sojuszu i jego gotowości do obrony terytorium swoich członków” - stwierdzono w raporcie.
Czytaj też: Imigranci w Szwecji szpiegowali dla Rosji… przez 10 lat!
PAP/KG