URE: wzrost kosztów ciepła przekroczył 50 proc.
Wzrost taryf dla ciepła, zatwierdzanych przez prezesa Urzędu Regulacji Energetyki (URE) skutkował wyższym niż 50-proc. wzrostem łącznych opłat dla 17 proc. na 927 taryf, poinformował prezes URE Rafał Gawin. Najwyższy wzrost dotyczył przedsiębiorstw, korzystających ze źródeł ciepła w których paliwem był gaz ziemny.
Odnosząc się do pytania […] dotyczącego zatwierdzonych w 2022 r. przez prezesa URE taryf dla ciepła informuję, że na 927 decyzji regulatora w sprawie tych taryf, około 17% skutkowało wyższym niż 50-proc. wzrostem łącznych opłat odbiorców za usługi w zakresie dostarczania ciepła do odbiorców, napisał Gawin w odpowiedzi na interpelację.
Najwyższy wzrost opłat i ostatecznie najwyższe ceny dostarczania ciepła do odbiorców zostały zatwierdzone dla przedsiębiorstw eksploatujących niekogeneracyjne źródła ciepła, w których paliwem jest gaz ziemny, dodał.
Podkreślił, że „szczególnie wysoki” wzrost kosztów dostarczania ciepła do odbiorców wystąpił w przypadkach, gdy zakończeniu modernizacji źródeł ciepła, polegającej na wymianie kotłów opalanych miałem węgla kamiennego na kotły opalane gazem ziemnym, towarzyszył wzrost cen gazu ziemnego (często wielokrotny w porównaniu do cen, jakie były stosowane przed podjęciem decyzji inwestycyjnych w tym zakresie) oraz w konsekwencji wielokrotnie wyższa cena gazu ziemnego w porównaniu z ceną miału węgla kamiennego - paliwa stosowanego przed modernizacją tych źródeł.
Zwrócił uwagę, że tak jak w przypadku wielu innych przedsiębiorstw energetycznych, „wysokie podwyżki cen wytwarzania ciepła wynikające z zatwierdzanych przez prezesa URE w 2022 r.” taryf/zmian taryf, wynikały przede wszystkim ze wzrostu kosztów podstawowych czynników produkcji ciepła: kosztów paliw, uprawnień do emisji dwutlenku węgla, kosztów energii elektrycznej, ale również amortyzacji oraz podatków i opłat wynikających z realizowanych inwestycji.
Czytaj też: Prawo.pl: Milion złotych kary za reklamę suplementów
Czytaj też: Przestrzeń nad Petersburgiem znów otwarta po incydencie z UFO
ISBnews, jb