Rozporządzenie dla kierowców zaakceptowane przez Ministerstwo
Rozporządzenie w sprawie kart do tachografów cyfrowych zostało zaakceptowane przez kierownictwo Ministerstwa Infrastruktury - poinformował w piątek PAP rzecznik resortu Szymon Huptyś. Dodał, że wkrótce nastąpi jego publikacja.
Proces wydawania kart do tachografów cyfrowych nie jest i w żadnym momencie nie był zakłócony. Natomiast prace nad nowym rozporządzeniem toczyły się zgodnie z przyjętym przez Ministerstwo Infrastruktury harmonogramem. Zostało ono już zaakceptowane przez kierownictwo MI i wkrótce nastąpi jego publikacja - przekazał rzecznik resortu infrastruktury.
Wcześniej w piątek Polska 2050 poinformowała, że jej poseł Mirosław Suchoń zaapelował na konferencji prasowej w Sejmie do ministra infrastruktury Andrzeja Adamczyka, „aby nie przeszkadzał naszym mikro, małym i średnim firmom”.
Wystarczy, że obecny rząd robi od dłuższego czasu wszystko, żeby polskie firmy upadły. Rząd musi włączyć zielone światło dla polskiej gospodarki i polskich firm, a pierwszą czynnością powinno być wydanie przez ministra Adamczyka rozporządzenia ws. kart do tachografów cyfrowych - podkreślił poseł Polski 2050.
Według niego, minister Adamczyk nie wypełnia należycie swoich obowiązków.
Od 3 miesięcy branża transportowa znajduje się pod ogromną presją, ponieważ pan minister znalazł czas na produkcję kiełbasy wyborczej, a nie znalazł czasu, aby wydać rozporządzenie dotyczące kart do tachografów cyfrowych. Dzisiaj występujemy do ministra Adamczyka z wezwaniem o wydanie tego rozporządzenia - podkreślił Suchoń.
Jak mówił, „karty do tachografów cyfrowych są potrzebne po to, aby nasi kierowcy, ale także kierowcy z zagranicy, którzy pracują w polskich firmach, mogli wykonywać swoją pracę”.
Branża transportowa tworzy krwiobieg gospodarki. Jeżeli samochody przestaną jeździć, to w sklepach nie będzie towarów, a nasza gospodarka stoczy się w przepaść. Dzisiaj minister Adamczyk dokłada cegiełkę do problemów branży transportowej” - zaznaczył poseł Polski 2050.
Jego zdaniem, „niebywałe jest to, że Ministerstwo Infrastruktury nie sprostało wyzwaniu, żeby na czas opublikować przepisy, które miały regulować tę kwestię”.
Są problemy z uzyskiwaniem kart kierowcy, z weryfikacją uprawnień do prowadzenia pojazdów w stosunku do zagranicznych kierowców - powiedział Suchoń.
Według eksperta prawnego Stanisława Zakroczymskiego, „niewydanie rozporządzeń przez ministra jest deliktem konstytucyjnym”.
Wydawanie rozporządzeń, zgodnie z Konstytucją, jest jednym z głównych zadań, jakie stoją przed ministrami. Ministrowie wydają rozporządzenia na podstawie upoważnienia ustawowego oraz w celu wykonania ustawy. Jeżeli przez 3 miesiące rozporządzenie nie jest wydane, oznacza to, że ustawa nie jest wykonywana. Jest to przypadek uchylania się przez ministra przed jego konstytucyjnymi obowiązkami, a tym samym jest to bardzo poważny delikt konstytucyjny - powiedział Zakroczymski.
Czytaj też: Hands: Polska może być bogatsza niż Wlk. Brytania do 2030 roku
Czytaj też: Polacy biją rekordy. Czym się wyróżniamy?
pap, jb