Deweloperzy dobrze oceniają Bezpieczny Kredyt
Wszystkie rozwiązania, które wpływają na poprawę dostępności mieszkań należy ocenić pozytywnie, a do takich należy z pewnością Bezpieczny Kredyt 2 proc. – komentują w zaprezentowanym stanowisku przedstawiciele Polskiego Związku Firm Deweloperskich (PZDF).
„Szacuje się, że luka mieszkaniowa w Polsce wynosi około 2 miliony mieszkań. Tymczasem pandemia, wojna w Ukrainie, globalny kryzys gospodarczy sprawiły, że marzenia o zakupie nieruchomości dla wielu osób stały się niemożliwe do realizacji. Dlatego cieszy nas wejście w życie projektu Bezpieczny Kredyt 2 proc., bo to szansa zarówno dla Polaków, jak i dla sektora budownictwa mieszkaniowego i branż z nim powiązanych” – mówi Patryk Kozierkiewicz z Polskiego Związku Firm Deweloperskich.
Jego zdaniem jednak, trudno jednoznacznie oszacować efekt końcowy wprowadzanego rozwiązania na sektor. Program zakłada możliwość skorzystania z preferencyjnego kredytu przy zakupie mieszkania nowego, jak i z rynku wtórnego.
„Rynek pierwotny odbija się dziś od dna. W biurach sprzedaży firm deweloperskich pojawia się coraz więcej klientów. Czerwiec może być najlepszym miesiącem w tym roku pod względem sprzedaży nowych mieszkań. To m.in. efekt wydania zalecenia do rekomendacji S przez Komisję Nadzoru Finansowego. Tym niemniej, żeby dojść do dynamiki kredytowej z 2021 roku miesięcznie w ramach programu powinno być udzielane 10 tys. kredytów, co nie jest możliwe w obliczu założeń przyjętych przez ustawodawcę, a także biorąc pod uwagę możliwości techniczno-organizacyjne banków” – uważa Kozierkiewicz.
Branża ocenia, że wspomniany kredyt może przyczynić się do uruchomienia nowych inwestycji deweloperskich. Zgodnie z danymi GUS w pierwszych 5 miesiącach tego roku spadek nowych inwestycji w sektorze wyniósł 30 procent w ujęciu rocznym. Niska liczba rozpoczętych nowych inwestycji jest efektem m.in. wysokich kosztów finansowania oraz niskiego popytu związanego z ograniczoną zdolnością kredytową Polaków.
„Dla rynku deweloperskiego Bezpieczny Kredyt 2 proc. może stanowić impuls do rozpoczynania nowych budów. W statystykach fakt ten powinien zarysować się szczególnie wyraźnie w sierpniu oraz w miesiącach ostatniego kwartału br., które w ubiegłym roku były tak słabe, że nawiązały do wyników branży z 2015 roku” – ocenia przedstawiciel PZFD.
Zdaniem branży wraz z programem zwiększającym popyt na mieszkania, powinny iść rozwiązania zwiększające dostępność gruntów.
„Potrzebne są rozwiązania, które wymuszą większą konkurencję na rynku. Powyższe osiągnąć można poprzez zwiększenie gruntów dostępnych pod budownictwo mieszkaniowe np. poprzez uwolnienie tych zarezerwowanych pod Mieszkanie Plus. Więcej mieszkań w budowie to większa konkurencja, która zapobiegnie gwałtownym wzrostom cen. Dodatkowo, rząd powinien odwrócić zmiany dotyczące polityki parkingowej wprowadzone w ustawie lex deweloper. Korekta ustawy pozwoli tworzyć nam nowe, miastotwórcze inwestycje i zwiększyć podaż mieszkań” – uważa ekspert PZFD.
Czytaj także: Już we wrześniu możliwa obniżka stóp procentowych
PZDF/rb