Informacje

NBP / autor: Fratria
NBP / autor: Fratria

NBP: Oto czynniki ryzyka dla inflacji

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 10 lipca 2023, 12:51

    Aktualizacja: 10 lipca 2023, 13:28

  • Powiększ tekst

Dwucyfrowy poziom wzrostu płac to główny czynnik ryzyka dla inflacji zawarty w lipcowej projekcji, jednakże jeśli firmy skompresują marże w warunkach słabnącego popytu, nawet dalszy wzrost wynagrodzeń nie musi prowadzić do wzrostu inflacji, poinformował zastępca dyrektora Departamentu Analiz Ekonomicznych Narodowego Banku Polskiego (NBP) Jacek Kotłowski.

Nasz scenariusz mówi o tym, zakładamy, że wynagrodzenia będą utrzymywały się na poziomie dwucyfrowym i to traktujemy jako główny czynnik ryzyka dla projekcji, jeśli chodzi o inflację. Ale mamy w całym horyzoncie projekcji ujemną lukę popytową, spadek PKB w tym roku z ryzykiem w dół, więc uważamy, że osłabienie popytu będzie powodowało kompresję marż - powiedział Kotłowski podczas prezentacji projekcji NBP.

Wyjaśnił, że deflator PKB pokazuje, że firmy w reakcji na szoki cenowe szybciej dostosowały ceny niż gospodarstwa domowe mogły dostosować płace.

Chcieliśmy się raczej skoncentrować nie na przyczynach kształtu deflatora i dekompozycji, ale jakie dla naszej projekcji rodzi to takie implikacje, tzn. pokazuje to, że jest jeszcze miejsce na wzrost płac - tj. wzrost płac nie musi być dużym ryzykiem dla wzrostu inflacji, jeśli firmy skompresują marże. Ale jeśli popyt będzie się obniżał i firmy nie będą miały możliwości podnoszenia cen, to nawet dalszy wzrost wynagrodzeń nie musi prowadzić do wzrostu inflacji” - ocenił Kotłowski.

W całym horyzoncie projekcji występuje ujemna luka popytowa, która działa w kierunku spadku inflacji do celu.

Mamy jeszcze podwyższoną dynamikę wynagrodzeń, ale zakładamy, że wraz z osłabianiem popytu na pracę będzie się ona obniżać i jeśli weźmiemy pod uwagę wzrost produktywności i odbicie PKB, mamy spadek jednostkowych kosztów pracy do ok. 3% pod koniec horyzontu projekcji - podsumował Kotłowski.

Według centralnej ścieżki lipcowej projekcji NBP, inflacja konsumencka wyniesie 11,9% w 2023 r., 5,2% w 2024 r. i 3,6% w 2025 r. (wobec odpowiednio: 11,9%, 5,7% i 3,5% dla tych lat w projekcji marcowej), podał Narodowy Bank Polski (NBP). Inflacja CPI powróci do przedziału odchyleń od celu inflacyjnego NBP (2,5% +/- 1 pkt proc.) - w III kw. 2025 r.

Według lipcowej projekcji, wynagrodzenia w br. wzrosną o 12,6%, następnie o 9,2% w 2024 r. i o 6,7% w 2025 r. Jednostkowe koszty pracy (ULC) - zwiększą się o 12,1% w br., o 5,8% w 2024 r. i o 2,8% w 2025 r. Według lipcowej projekcji NBP luka popytowa wyniesie -0,5% w br., -0,9% w 2024 r. i -0,5% w 2025 r.

Czytaj też: Żaryn: Podczas szczytu NATO spodziewamy się prowokacji

Czytaj też: Spółki Zalando, Media Markt, Sephora i Glovo z zarzutami

ISBnews, jb

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych