Państwa NATO, w tym Polska, zawieszają traktat CFE
Państwa NATO będące stronami Traktatu o konwencjonalnych siłach zbrojnych w Europie (CFE) zamierzają zawiesić jego działanie - ogłoszono we wtorek w komunikacie. To odpowiedź na wycofanie się Rosji z CFE.
Rosja nadal demonstruje lekceważenie dla kontroli zbrojeń (…), a także podważa ład międzynarodowy oparty na zasadach. Uznając rolę CFE jako kamienia węgielnego euroatlantyckiej architektury bezpieczeństwa, sytuacja, w której państwa sojusznicze przestrzegają traktatu, podczas gdy Rosja tego nie robi, byłaby nie do utrzymania - zadeklarowali członkowie NATO w opublikowanym we wtorek oświadczeniu.
W związku z tym państwa sojusznicze zamierzają zawiesić działanie Traktatu CFE na tak długo, jak będzie to konieczne, zgodnie z ich prawami wynikającymi z prawa międzynarodowego. Jest to decyzja w pełni popierana przez wszystkich członków NATO - dodano.
Polska
Polska nie może pozostawać zobowiązana do wypełniania Traktatu o konwencjonalnych siłach zbrojnych w Europie (CFE); podejmie formalne działania w celu zawieszenia tego traktatu w sposób całościowy - oświadczyło we wtorek MSZ. Jak podkreślono, polskie stanowisko wynika z postępowania Rosji.
Stanowisko zostało sformułowane w odpowiedzi na postępowanie Rosji, sprzeczne z prawem międzynarodowym, w szczególności z Traktatem CFE. Rosja - jak czytamy na stronie MSZ - od 2007 r. nie wykonywała swoich zobowiązań wynikających z Traktatu CFE.
W 2022 r. Rosja, przy udziale Białorusi, dokonała kolejnego aktu rażącego naruszenia zakazu użycia siły wobec Ukrainy, innego państwa-strony Traktatu CFE. W dniu 7 listopada br. Rosja formalnie przestała być stroną tej umowy - głosi komunikat.
Oznacza to, że Rzeczpospolita Polska nie będzie prawnie ani praktycznie obowiązana wypełniać postanowienia Traktatu CFE, w tym dotyczące ograniczeń związanych z Siłami Zbrojnymi RP - czytamy w komunikacie MSZ.
Jak podkreślono, Polska realizowała zobowiązania wynikające z Traktatu CFE od 1992 r., kiedy to umowa ta weszła w życie, stanowiąc wówczas ważny element architektury bezpieczeństwa w Europie.
Rosja pogwałciła literę i ducha Traktatu, przez wiele lat nie realizując jego postanowień, a następnie wszczynając bezprawną, niesprowokowaną wojnę - wskazał resort dyplomacji.
W tej sytuacji interes bezpieczeństwa Rzeczypospolitej Polskiej wymaga dalszego wzmocnienia zdolności obrony i odstraszania, poprzez konsekwentne podejmowanie działań w wymiarze narodowym i sojuszniczym. Jednocześnie Polska nie wyklucza podjęcia w przyszłości dalszych kroków na gruncie prawa międzynarodowego, włączając w to wypowiedzenie Traktatu CFE w związku z wypowiedzeniem Traktatu CFE przez Rosję, jeśli wymagać tego będzie interes bezpieczeństwa Rzeczypospolitej Polskiej - zaznaczyło MSZ.
16 maja br. rosyjski parlament, działając w trybie przyspieszonym, jednogłośnie przegłosował wypowiedzenie Traktatu o konwencjonalnych siłach zbrojnych w Europie. Z wnioskiem o wypowiedzenie wystąpił 10 maja prezydent Władimir Putin.
Jak przypomina MSZ, Traktat o konwencjonalnych siłach zbrojnych w Europie (Treaty on Conventional Armed Forces in Europe, CFE) został podpisany 19 listopada 1990 r. w Paryżu i wszedł w życie w 1992 r.
Głównym elementem porozumienia była redukcja istniejącego ofensywnego uzbrojenia konwencjonalnego posiadanego przez NATO i państwa byłego Układu Warszawskiego (czołgi, bojowe wozy opancerzone, artyleria o kalibrze 100 mm i większym, samoloty bojowe i śmigłowce uderzeniowe). Liczono, że ograniczenia ilościowe dotyczące uzbrojenia oraz przekazywanie szczegółowej informacji o potencjałach sił zbrojnych i poddaniu tych informacji weryfikacji ograniczy możliwości dokonania niespodziewanej napaści zbrojnej i rozpoczęcia działań na dużą skalę.
CZYTAJ TAKŻE: Estończycy ostrzegają. Gazociągi i kable mogą być zniszczone
CZYTAJ TAKŻE: Tąpnięcie na rynku ropy!
CZYTAJ TAKŻE: Elon Musk zrobi to jako pierwszy. Tesla będzie jeszcze tańsza
pap, jb