Informacje

Wall Street  / autor: Pixabay
Wall Street / autor: Pixabay

Optymizm na rynkach po wystąpieniu szefa Fed! Co czeka inwestorów?

Krzysztof Pączkowski

Krzysztof Pączkowski

Redaktor "Gazety Bankowej", portalu wGospodarce.pl i telewizji wPolsce. Ekspert w dziedzinie finansów, bankowości i rynków kapitałowych.

  • Opublikowano: 14 grudnia 2023, 20:30

  • Powiększ tekst

Jerome Powell, prezes amerykańskiej Rezerwy Federalnej potwierdził, że poziom stóp procentowych w USA jest prawdopodobnie na maksymalnym poziomie, a w przyszłym roku czekają nas cięcia kosztu pieniądza. To wywołało bardzo optymistyczną reakcję giełdy na Wall Street.

Jak zauważa Łukasz Zembik, analityk Oanda – DM TMS Brokers, środowa decyzja Fed (z 13 grudnia) o pozostawieniu stóp procentowych na niezmienionym poziomie (5,25-5,50 proc.) była zgodna z wcześniejszymi oczekiwaniami.

Czytaj też: Ropa coraz tańsza! Ile zapłacimy za paliwa przed świętami?

-Jednak według zaktualizowanych prognoz, amerykański bank centralny spodziewa się trzech obniżek stóp procentowych. Jednocześnie oczekiwane jest miękkie lądowanie w gospodarce. W związku ze spadkiem inflacji wzrosło także prawdopodobieństwo, że Fed zredukuje koszt pieniądza jeszcze przed połową przyszłego roku – mówi Łukasz Zembik.

Zwraca także uwagę, że po decyzji Rezerwy Federalnej dolar amerykański stracił na wartości, ponadto wzrosły rentowności obligacji za oceanem, a indeksy giełdy zyskały.

-Wczorajsza decyzja bankierów była jednogłośna. Co prawda w oświadczeniu Rezerwa Federalna nie wykluczyła kolejnej podwyżki, ale tak naprawdę taki scenariusz jest w tym momencie już raczej nierealny. Komunikat taki został jedynie ogłoszony, aby pozostawić Fed możliwość działania w przypadku, gdyby sytuacja z inflacją nieco bardziej się skomplikowała – dodaje ekspert Oanda – DM TMS Brokers.

Jego zdaniem, prezes Fed wskazał również, że kluczowa stopa procentowa jest bardzo blisko lub już osiągnęła swój szczyt.

-Teraz pojawia się pytanie, jak długo jeszcze Rezerwa Federalna pozostawi stopy na maksymalnym poziomie. Powell po raz pierwszy potwierdził także, że Fed rozpoczął już dyskusję na temat nadchodzących obniżek. Co prawda usłyszeliśmy też, że jest jeszcze za wcześnie, aby ogłosić zwycięstwo nad inflacją. Jednak rynek tak naprawdę nic sobie nie zrobił z tego znanego już stwierdzenia i skupił się na „gołębim” zwrocie w komunikacji – podkreśla Łukasz Zembik.

I zauważa, że Fed zmienił też swoje prognozy dotyczące inflacji i wzrostu gospodarczego w Stanach Zjednoczonych. W tym roku realne PKB ma wynieść 2,6 proc. (poprzednie szacunki mówiły o 2,1 proc.). Natomiast w przyszłym roku gospodarka ma się rozwijać w tempie 1,4 proc. (wcześniej 1,5 proc.).

W przypadku inflacji szacowany poziom na lata 2023-2024 to odpowiednio 2,8 oraz 2,4 proc. (przy poprzednich prognozach rzędu 3,3 i 2,5 proc.).

Krzysztof Pączkowski

Czytaj też: Co zrobi amerykański Fed? Emocje sięgają zenitu!

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych