Informacje

Wiceminister rolnictwa i rozwoju wsi Michał Kołodziejczak  / autor: PAP/Radek Pietruszka
Wiceminister rolnictwa i rozwoju wsi Michał Kołodziejczak / autor: PAP/Radek Pietruszka

Wyrok na branżę futerkową chwilowo odroczony

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 12 lutego 2024, 10:51

    Aktualizacja: 12 lutego 2024, 10:55

  • Powiększ tekst

Branża zwierząt futerkowych „nie będzie na tę chwilę w żaden sposób ruszana” - zapowiedział w poniedziałek wiceminister rolnictwa Michał Kołodziejczak. W niedzielę podczas wystąpienia w Morągu o branży futerkowej mówił premier Donald Tusk, odnosząc się do planów ustawowego jej wygaszenia w ciągu pięciu lat.

Nikt nie będzie orać żadnej branży” - powiedział wiceminister rolnictwa Michał Kołodziejczak w poniedziałek na antenie WP, zapytany o oświadczenie premiera Donalda Tuska, który powiedział w Morągu podczas niedzielnego spotkania w ramach samorządowej kampanii wyborczej, że ma nadzieję na dojście do porozumienia w sprawie hodowli zwierząt futerkowych.

Kołodziejczak podkreślił, że nie ma dzisiaj żadnych projektów rządowych, które są przygotowane.

Zwrócił uwagę, że ”mamy teraz dużo ważniejsze tematy”. „Proszę, żeby nie szukać jakichś różnic” - powiedział.

Zapowiedział też, „branża nie będzie na tę chwilę, w żaden sposób ruszana”.

Zapytany przez dziennikarza, czy w późniejszym okresie miałoby się to zmienić, wiceminister powiedział, że nie przewiduje, by tak było.

Chce rozwiązywać najważniejsze problemy, a nie szukać tematów zastępczych” - podsumował Kołodziejczak.

Tusk „łaskawy” dla branży. Wójcik: „co po tej branży? Całe rolnictwo?”

W niedzielę dwadzieścia sekund swojego wystąpienia w Morągu branży futerkowej poświęcił premier Donald Tusk, nawiązując do złożonego w ubiegłym tygodniu przez posłów KO projekt wygaszenia branży w ciągu pięciu lat.

„Na razie wstępne propozycje były jak sądzę bardzo przyjazne i ostrożne wobec hodowców zwierząt futerkowych. Mam nadzieję, że i tu dojdziemy do ładu” – powiedział Tusk.

Wystąpienie D.Tuska skomentował Szczepan Wójcik, prezes Instytutu Gospodarki Rolnej.

Wojna na Ukrainie, protesty rolników na skalę nie widzianą od wielu lat, napływ produktów rolno-spożywczych spoza UE, które rujnują polskie rolnictwo, Zielony Ład proponowany przez ekofanatyków, drożejące ceny energii, zachwiane bezpieczeństwo żywnościowe, energetyczne i militarne, a Pan Premier Donald Tusk proponuje zamknąć jedną z bardziej rentownych gałęzi polskiego rolnictwa i wyrzucić ludzi na bruk, zostawiając ich z kredytami i bez pracy, żeby przypodobać się lewactwu kosztem rolników. Co zaproponuje Pan po futrach? Drób, bydło, a może w ogóle rolnicy są niepotrzebni? Czy może będziecie kłamać, że to tylko o futra chodzi?  - napisał Wójcik na platformie X.

Wraca kwestia zakazu chowu i hodowli zwierząt na futro

Projekt nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt przedstawiła posłanka Małgorzata Tracz (KO) podczas posiedzenia komisji sejmowej dotyczącej zakazu hodowli zwierząt futerkowych w ubiegły wtorek. Ma on na celu wprowadzenie zakazu chowu i hodowli zwierząt na futro, który podyktowany jest wieloma czynnikami gospodarczymi, społecznymi, środowiskowymi, epidemiologicznymi, a również etycznymi.

Projekt zakłada, że podmioty i rolnicy prowadzący w dniu wejścia w życie ustawy działalność polegającą na chowie lub hodowli zwierząt futerkowych, będą mogli ją prowadzić do dnia 1 stycznia 2029 roku na podstawie przepisów dotychczasowych. Oznacza to wprowadzenie 5-letniego okresu przejściowego dla około 363 ferm widniejących w rejestrze Głównego Inspektoratu Weterynarii, w tym 14 o statusie działalności zawieszonej.

Przewidziano odszkodowania dla podmiotów i rolników prowadzących w dniu wejścia w życie ustawy działalność polegającą na chowie lub hodowli zwierząt futerkowych, które obejmują wyrównanie straty majątkowej, bez korzyści, które podmiot lub rolnik mógłby osiągnąć, gdyby strata nie powstała.

PAP, sek

»» O bieżących wydarzeniach w gospodarce i finansach czytaj tutaj:

Rząd wytnie budowę obwodnic? „Nie ma środków”

Ekolodzy będą zaskarżać plany leśników?

Trzaskowski zaoszczędzi miliony na trzeciej linii metra

Powiązane tematy

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.