WYWIAD
Obajtek w wPolsce.pl o zarzutach: Jestem zupełnie spokojny
Były prezes Orlenu Daniel Obajtek był gościem telewizji wPolsce.pl. „Było zaplanowanych wiele operacji i posunięć, które teraz zostały „zaorane”. Teraz w firmie są tylko audyty i przesłuchania, a nie praca i rozwój. Dziś z Orlenu zrobiono komórkę śledczą a nie organizację biznesową – stwierdził Daniel Obajtek w rozmowie z red. Wojciechem Biedroniem.
Co jest prawdziwym skandalem?
Tymczasem skandalem jest, że dwa miesiące nie wybrano prezesa Orlenu. Nie wybrano zarządu spółki– ocenia Daniel Obajtek. Czy ktoś na świecie będzie rozmawiał z firmą, która jest niestabilna? Kto będzie rozmawiał z ludźmi który są pełniącymi obowiązki? - pytał retorycznie Obajtek, stwierdzając, że ten sposób działania kompromituje obecnego ministra aktywów państwowych.
Skandalem jest, że przed 2015 rokiem Orlen zarobił 2 mld zł, a za moich czasów 90 mld – dodawał były prezes Orlenu.
»» Więcej o zarzutach stawianych Danielowi Obajtkowi czytaj tutaj:
Atak na byłego prezesa Orlen: Obajtek odpowiada
Obajtek: niech Budka pokaże całość raportu
Skutki prób podważenia fuzji z Lotosem
Zapytany jak patrzy na próby podważenie wielu jego posunięć, z fuzją z Orlenu z Lotosem na czele odpowiedział:
Fuzja z Lotosem przeszła przez wszystkie szczeble decyzji w firmie. Jeśli ktoś będzie chciał odwrócić fuzję, to będzie zagłada kontaktów z wielkim biznesem na świecie, bo podważy się decyzje walnego zgromadzenia Orlenu, gdzie decydował przecież nie tylko skarb państwa, ale 99 proc. akcjonariuszy z całego świata głosowało za fuzją. Obecna ekipa ma wszystko zmienić, bo u nas interesy mają robić tylko koncerny niemieckie. Dlatego niszczy się firmę handlową Orlenu w Szwajcarii, żeby znowu wróciły firmy konsultingowe jako pośrednicy w zakupach surowców.
Prawdziwą aferą jest to, że wypływają informacje ze środka Orlenu. To wyrok na koncern, bo nikt na świecie nie będzie robił biznesu ze spółką, która nie chroni swoich gości – powiedział Daniel Obajtek komentując zarzuty ministra skarbu państwa o nadmiernych wydatkach Orlenu na koszty reprezentacyjne.
Gdy zostałem prezesem Orlenu naruszyłem różnego rodzaju postkomunistyczne interesy, pośrednictwo rozmaitych firm konsultingowych takich jak ta Bartłomieja Sienkiewicza. Stwierdzono więc, że trzeba Obajtka zniszczyć. Ale ja mam naturę góralską: nie przestraszyłem się mafii paliwowej i Rosjan. Nie dam się zastraszyć, im bardziej mnie biją tym bardziej się stawiam - powiedział Daniel Obajtek.
Oprac. sek
»» O bieżących wydarzeniach w gospodarce i finansach czytaj tutaj:
Koniec z ogrzewaniem węglem. Unia wkroczy do Twojego domu
Nadchodzi nowy podatek ETS2! „Dla najbiedniejszych”. Od UE