TEMAT DNIA
Prezydent: każda pomoc jest Ukrainie ogromnie potrzebna
Prezydent Andrzej Duda odnosząc się do sobotniej decyzji Izby Reprezentantów ocenił, że wobec mobilizacji prowadzonej w Rosji i ofensywnych zapowiedzi Władimira Putina, tego, że Ukraina będzie nadal atakowana, to każda pomoc jest dzisiaj Ukrainie ogromnie potrzebna.
Izba Reprezentantów w USA przegłosowała w sobotę pakiet pomocowy dla Ukrainy o wartości niemal 61 mld dolarów. Głosowanie oznacza odblokowanie trwającego od miesięcy impasu w Izbie i otwiera drogę do wznowienia wsparcia dla Ukrainy w przyszłym tygodniu. Ustawa trafi teraz do Senatu, gdzie prawdopodobnie zostanie przegłosowana w przyszłym tygodniu.
„Ukraina potrzebuje wszelkiego rodzaju uzbrojenia i wszelkiego rodzaju wsparcia, więc ta pomoc ze Stanów Zjednoczonych będzie nie tylko cenna, ona z całą pewnością będzie bezcenna” - podkreślił prezydent Duda, który składa wizytę w Kanadzie.
Jak przypomniał, odnosząc się do decyzji Izby Reprezentantów podczas briefingu dla dziennikarzy, że niecałe dwa tygodnie temu w Wilnie podczas szczytu Trójmorza rozmawiał z ukraińskim prezydentem Wołodymyrem Zełenskim. „Rozmawialiśmy o tym, że każde wsparcie jest w tej chwili Ukrainie potrzebne. Mówiliśmy o tym w kontekście tzw. czeskiej inicjatywy amunicyjnej, której część stanowimy. Rozmawialiśmy, kiedy pierwsze dostawy tej amunicji mają szansę dotrzeć do Ukrainy” - zaznaczył.
„Ale kontekst tamtej rozmowy był jednoznaczny. Każda pomoc jest dzisiaj Ukrainie ogromnie potrzebna, wobec mobilizacji, jaka jest prowadzona w Rosji i ofensywnych zapowiedzi Władimira Putina, tego, że Ukraina będzie nadal atakowana, a Rosja przygotowuje się do kontynuowania agresji” - podkreślił Andrzej Duda.
»» O głosowaniu w Kongresie USA czytaj tutaj:
Kongres USA. Pakiet pomocy dla Ukrainy przyjęty!
USA. Historyczne głosowanie. Dramatyczne okoliczności
Ukraina ma teraz środki na 1,5 roku wojny
Prezydent Duda w Kanadzie rozmawia z premierem Justinem Trudeau
Prezydent Duda w sobotę złożył wizytę w kanadyjskiej bazie marynarki wojennej w Esquimalt. Tam polski prezydent spotkał się z premierem Kanady Justinem Trudeau.”
Rozmawiałem na temat najważniejszych kwestii związanych po pierwsze ze współpracą polsko-kanadyjską, ale po drugie - z bezpieczeństwem i zbliżającym się szczytem NATO w Waszyngtonie” - poinformował polski prezydent.
„Jeśli chodzi o ważne kwestie, które poruszyłem, to oczywiście kwestia wydatków na obronność. (…) Kanada podjęła decyzję o wzroście wydatków na obronność, więc podziękowałem, bo w moim przekonaniu to jest ten właściwy trend, który powinien być realizowany wobec wzrostu rosyjskiego imperializmu, agresji na Ukrainę i niebezpieczeństwa, jakie rosyjski imperializm stanowi dzisiaj dla Europy i świata, dla państw NATO” - dodał prezydent Duda.
Polski prezydent spotkał się z premierem Kanady oraz przedstawicielami dowództwa kanadyjskiej marynarki wojennej w Bazie Marynarki Wojennej Esquimalt. Rozmowa dotyczyła przede wszystkim kwestii bezpieczeństwa w związku ze zbliżającym się szczytem NATO w Waszyngtonie. „Poruszyłem kwestię wydatków na obronność i moją propozycję podniesienia ich do 3 proc. PKB” - poinformował prezydent Andrzej Duda po spotkaniu.
Podziękował też Justinowi Trudeau za ostatni wzrost wydatków na obronność w Kanadzie. W ostatnim roku Kanada zwiększyła wydatki na obronność o 15 proc. Obecnie przekazuje na ten cel prawie 1,4 proc. swojego PKB.
Prezydent Polski poinformował premiera Trudeau o spotkaniach, które odbył miesiąc temu w Waszyngtonie: rozmowach z prezydentem USA Joe Bidenem, a także w amerykańskim Kongresie. Andrzej Duda zrelacjonował też swoje niedawne spotkanie z byłym prezydentem USA Donaldem Trumpem.
Politycy rozmawiali też polsko-kanadyjskiej współpracy w dziedzinie technologii wodorowych, zielonej technologii oraz energii nuklearnej. „Dziękowałem też panu premierowi Justinowi Trudeau za to, w jaki sposób w Kanadzie traktowana jest Polonia” - przekazał Duda.
Marcin Jabłoński, Aleksandra Rebelińska (PAP), sek
»» O bieżących wydarzeniach w gospodarce i finansach czytaj tutaj:
Ukraina nie odpuści. Czeka nas czołowe zderzenie