Co cię zaskoczy, gdy szukasz mieszkania do wynajęcia?
Baza mieszkań na wynajem zanotowała w marcu pierwszy spadek od początku roku. Po obserwowanym od br. stopniowym odbudowywaniu się oferty, w ostatnich dniach kwartału na rynku widać było uszczuplenie liczby aktywnych ogłoszeń o 2 proc. mdm - podano w „Raporcie z rynku najmu”.
Zaznaczono jednocześnie, że marzec zamknął się podażą na poziomie 26,6 tys. mieszkań, co w ujęciu rocznym oznacza wzrost o niemal 20 proc.
Według raportu Otodom, w marcu mniejszej bazie aktywnych ogłoszeń towarzyszył obserwowany zazwyczaj o tej porze spadek popytu. Jest on spowodowany cyklicznością rynku nieruchomości, który przeżywa sezonowe wahania. Pomimo że miniony miesiąc był dłuższy od lutego, to liczba wyszukiwań spadła o 4 proc. m/m i wyniosła 1,4 mln, jednak w porównaniu do ubiegłego roku zainteresowanie lokalami na wynajem jest wyższe o 8 proc.
Gdzie pojawiło się więcej klientów?
Wskazano, że największe wzmocnienie popytu w ujęciu rocznym odnotowuje Łódź – tam liczba zapytań wzrosła o ponad 25 proc., dalej są Kraków i Katowice.
Jak podano w raporcie, w przeciwieństwie do poprzednich miesięcy pierwszego kwartału br. liczba dostępnych ofert na wynajem powiększyła się w ujęciu miesięcznym w czterech miastach wojewódzkich: Białymstoku (o 2 proc.), Opolu (o 4 proc.), Rzeszowie (o 8 proc.) oraz Zielonej Górze (o 2 proc.).
W Trójmieście spadła podaż lokali na wynajem
„Po przeciwległej stronie jest Trójmiasto. Tam podaż zmniejszyła się o 12 proc., czyli o 123 ogłoszenia. To może zwiastować jeden z sygnałów nadchodzącego sezonu turystycznego, który przypada na miesiące letnie i zmiany przeznaczenia lokali – pod wynajem krótkoterminowy” - dodano.
„W związku z powyższym w Trójmieście liczba dostępnych mieszkań stopniowo maleje nie tylko od początku roku, ale właściwie od października 2023. To trend zupełnie odwrotny niż w miastach takich jak Wrocław, Poznań czy Warszawa, w których szczyt sezonu na rynku najmu wyznacza okres tuż przed rozpoczęciem roku akademickiego” - wyjaśniono.
Stawki wynajmu zauważalnie spadają
Według raportu, osoby poszukujące mieszkania spotkały się w marcu z dalszym wyhamowywaniem średniej stawki ofertowej najmu. Ten trend utrzymuje się w miastach wojewódzkich od trzech miesięcy. Pod koniec kwartału średnia kwota czynszu spadła do 3500 zł, o 65 zł m/m. Największa korekta cen dotyczyła Warszawy, gdzie spadły o 4 proc.
Najtańszym ośrodkiem wojewódzkim pod względem średniej kwoty najmu pozostają Kielce (nieco ponad 1900 zł). Relatywnie niską stawką charakteryzuje się też Łódź, która jako jedyna odnotowuje silny spadek przeciętnego czynszu w ujęciu rocznym (o 6 proc.). W marcu za wynajem mieszkania trzeba tam było zapłacić średnio 2100 zł.
W marcu najemcy najczęściej wyszukiwali lokali 2-pokojowych o minimalnym metrażu 40 m kw., a na drugim miejscu utrzymały się 3 pokoje z powierzchnią co najmniej 50 m kw. Pod kątem wybieranych stawek czynszu interesująco wypada Rzeszów. W tym mieście poszukiwane ceny najmu dogoniły realia rynkowe - oceniono w raporcie.
Łukasz Pawłowski (PAP), sek
»» O bieżących wydarzeniach w gospodarce i finansach czytaj tutaj:
Co zarządziła Unia w sprawie miodu, dżemu i mleka?
Wyrok na CPK ogłoszony! Okęcie idzie do rozbudowy