Informacje

Baner promujący eurowybory zawisł w Brukseli / autor: OLIVIER HOSLET/EPA/PAP
Baner promujący eurowybory zawisł w Brukseli / autor: OLIVIER HOSLET/EPA/PAP

Bruksela uznała, że Polska już jest praworządna

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 29 maja 2024, 12:52

  • Powiększ tekst

Komisja Europejska definitywnie zakończyła procedurę z art. 7 wobec Polski. W Polsce nie występuje już oczywiste naruszenie praworządności - uznała Bruksela.

Polska został objęta procedurą art. 7 w 2017 roku. Wniosek w tej sprawie złożyła wiceszefowa KE Viera Jourova z Czech.

WYPEŁNIJ ANKIETĘ. Pomóż nam ulepszyć wGospodarce.pl!

Komisja uważa, że w Polsce nie występuje już jednoznaczne naruszenie praworządności, dlatego wycofała swoją uzasadnioną propozycję, która uruchomiła tę procedurę w 2017 r. - ogłosił po posiedzeniu komisarzy rzecznik KE Eric Mamer.

Przed tygodniem po posiedzeniu ministrów spraw europejskich Jourova ogłosiła, że jest nowa, tym razem pozytywna ocena KE na temat stanu rządów prawa w Polsce.

Dziś po prostu zostały dopełnione formalności czegoś, co zostało zapowiedziane wcześniej, zwłaszcza w zeszłym tygodniu - podkreślił, nawiązując do tego wydarzenia.

Podstawą do zamknięcia procedury jest plan ministra sprawiedliwości Adama Bodnara przedstawiony krajom członkowskim i KE w lutym tego roku. Dotyczy on m.in. reformy Krajowej Rady Sądownictwa oraz rozdzielenia stanowiska ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego.

Chociaż zmiany nie weszły w życie, to  6 maja Komisja Europejska ogłosiła zamiar zakończenia procedury. Jej zdaniem w Polsce nie dochodzi już do jednoznacznego naruszania praworządności.

»» Czytaj tutaj: Bruksela wycofuje zarzut braku praworządności w Polsce

Jourova podkreślał wtedy, że nowy rząd - w odróżnieniu od poprzedniego - dostrzega potrzebę reformy wymiaru sprawiedliwości i jest otwarty na współpracę z KE.

Procedura z art. 7 ma służyć ochronie unijnych wartości takich jak demokracja i rządy prawa. Została uruchomiona wobec Polski po serii zmian przeprowadzonych w sądownictwie przez rząd Zjednoczonej Prawicy. Polegała ona na organizowaniu wysłuchań, podczas których przedstawiciele polskiego rządu udzielali wyjaśnień na forum wszystkich krajów.

Kraje członkowskie w Radzie UE nie zdecydowały się przeprowadzić głosowań, które wiązałyby się z sankcjami wobec Warszawy.

PAP/bz

»» O bieżących wydarzeniach w gospodarce i finansach czytaj tutaj:

Tąpnięcie na rynku węgla. Mamy transformację energetyczną

Alarm w lasach: 28 mld zł strat, 170 tys. ludzi na bruk!

To już „epidemia”! Zamykają się kolejne hipermarkety

Polskie mięso przegrywa na wszystkich rynkach

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych