Pushback po niemiecku: imigranci podrzuceni do Polski
Straż Graniczna potwierdziła, że niemiecka policja przywiozła do Polski i porzuciła rodzinę imigrantów. Odbyło się to „z naruszeniem zasad współpracy obu służb i prawa regulującego kwestie przekazywania osób” - przyznała Straż Graniczna, komentując w komunikacie opublikowanym na platformie X, incydent, który wydarzył się w piątek.
Został on ujawniony przez dziennikarzy portalu Chojna24.pl.
Co się zdarzyło w Osinowie Dolnym?
Jak informował portal, niemiecki radiowóz pojawił się w Osinowie Dolnym w województwie zachodniopomorskim w piątek. Z samochodu wysiadła rodzina migrantów - dwie osoby dorosłe i troje dzieci. Portal opublikował zdjęcia niemieckiego radiowozu, którym przywieziono rodzinę migrantów.
»»Czytaj tutaj: Granice w oblężeniu. Migranci wzięli Polskę w dwa ognie
„Straż Graniczna niezwłocznie skontaktowała się ze stroną niemiecką, by wyjaśnić okoliczności zdarzenia” - napisano na platformie X.
Według mediów Niemców o wyjaśnienia poprosił Morski Oddział Straży Granicznej.
Stanowisko niemieckiej policji opublikował dziennik „Fakt”. Wynika z niego, że migranci to rodzina z Afganistanu, która przekroczyła granicę niemiecką „bez zezwolenia” po północy 14 czerwca.
Straż Graniczna: Naruszenie zasad
„Przywiezienie i pozostawienie przez niemiecką policję cudzoziemców w Polsce (Osinów Dolny) odbyło się z naruszeniem zasad współpracy obu służb i prawa regulującego kwestie przekazywania osób. Służby niemieckie nie mogą arbitralnie podejmować takich decyzji” - komentuje polska Straż Graniczna
„We wtorek 18 czerwca Komendant Główny Straży Granicznej będzie o tym rozmawiał z Prezydentem Prezydium Policji Federalnej w Niemczech”- zapowiadają polscy funkcjonariusze.
Ile takich przypadków?
Incydent wywołał komentarze. _”Potwierdza się: podrzucają nam imigrantów po kryjomu, ze złamaniem prawa” - pisał na platformie X Paweł Jabłoński, poseł PiS i były wiceszef MSZ.
„Trzeba wyjaśnić, ile było takich sytuacji – to prawdopodobnie systemowe działanie, nie jednostkowy przypadek” dodał.
Rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych Jacek Dobrzyński potwierdził w poniedziałek, że niemiecka policja faktycznie zatrzymała cudzoziemców, których przewiozła na stronę polską i tam pozostawiła. Dodał, że to działanie wbrew procedurom. O sprawie podczas wizyty w Berlinie ma rozmawiać szef MSWiA.
X/bz
»» O bieżących wydarzeniach w gospodarce i finansach czytaj tutaj:
Branża drzewna na skraju przepaści. Jest decyzja
Ale cios! Port w Gdańsku zdegradowany